« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-10-23 11:00:09
Temat: Testy???Testy Rosharda (roszarda) chodzi mi o te kleksy na kartkach. Jezeli dobrze
napisalem. Chodzi mi o wolneskojarzenia opisy ich i moze miejsce w sieci
gdzie moge ja zciągnąc.
Dziekuje za pomoc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-10-24 06:58:13
Temat: Re: Testy???> Testy Rosharda (roszarda) chodzi mi o te kleksy na kartkach. Jezeli dobrze
> napisalem. Chodzi mi o wolneskojarzenia opisy ich i moze miejsce w sieci
> gdzie moge ja zciągnąc.
A do podręcznika zajrzeć nie można?
kohol
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 07:31:20
Temat: Re: Testy???
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3303.00000053.3db79a04@newsgate.onet.pl...
> > Testy Rosharda (roszarda) chodzi mi o te kleksy na kartkach. Jezeli
dobrze
> > napisalem. Chodzi mi o wolneskojarzenia opisy ich i moze miejsce w sieci
> > gdzie moge ja zciągnąc.
>
> A do podręcznika zajrzeć nie można?
>
> kohol
> A nie mam podrecznika i dlatego mam sie nie poradzic innych zawsze to
jednak mozna zkorzystac wiecej niz z podrecznika. Poza tym latwiej prosciej
i precyzyjniej bo z ksiązka nie podyskutuje raczej.
Ale dziękuje za dobre checi.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 07:50:47
Temat: Re: Testy???> > A nie mam podrecznika i dlatego mam sie nie poradzic innych zawsze to
> jednak mozna zkorzystac wiecej niz z podrecznika. Poza tym latwiej prosciej
> i precyzyjniej bo z ksiązka nie podyskutuje raczej.
Oj. A na jakichś zajęciach tego nie miałeś? Polecam Swobodne metody
diagnostyczne, ew. 30 godzinny kurs, chyba był taki - badanie testem
Rorschacha - na WP UW.
Bo o ile się nie mylę testy są dla fachowców (trzeba zapłacić twórcy lub jego
spadkobiercom za korzystanie z jego pracy) albo dla studentów psychologii i ot
tak sobie raczej się ich nie robi.
kohol
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 10:26:17
Temat: Re: Testy???
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3303.000000a1.3db7a656@newsgate.onet.pl...
> > > A nie mam podrecznika i dlatego mam sie nie poradzic innych zawsze to
> > jednak mozna zkorzystac wiecej niz z podrecznika. Poza tym latwiej
prosciej
> > i precyzyjniej bo z ksiązka nie podyskutuje raczej.
>
> Oj. A na jakichś zajęciach tego nie miałeś? Polecam Swobodne metody
> diagnostyczne, ew. 30 godzinny kurs, chyba był taki - badanie testem
> Rorschacha - na WP UW.
> Bo o ile się nie mylę testy są dla fachowców (trzeba zapłacić twórcy lub
jego
> spadkobiercom za korzystanie z jego pracy) albo dla studentów psychologii
i ot
> tak sobie raczej się ich nie robi.
>
> kohol
>
hmmm....
Jak sie zorietowalem po twojej odpowiedzi (podpowiedzi jaka jest prawidlowa
pisownia tego nazwiska)
to faktycznie jest to jak najbardziej specjalistyczne narzedzie do wnikliwej
psychodiagnostyki okreslonego typu charakterologicznego badanej osoby. Moje
zainteresowania psychoanaliza nie są wystarczajacymi kwalifikacjami :-) aby
je poznac, niezbędne jest tu wieloletnie doświadczenie, nawyki i intuicja
zawodowa przychologa.
Dziekuje pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 10:39:41
Temat: Re: Testy???Moje
> zainteresowania psychoanaliza nie są wystarczajacymi kwalifikacjami :-) aby
> je poznac, niezbędne jest tu wieloletnie doświadczenie, nawyki i intuicja
> zawodowa przychologa.
To nie o to chodzi :)
Psychologowie zazdrośnie sterzgą swojej "wiedzy tajemnej" ;) - patentu
na "znanie" i "wykonywanie" testów. W sumie nie po to się studiuje metodologię,
statystykę, psychometrię, metody diagnostyczne, żeby wymagające kupy roboty
testy mógł sobie każdy robić i kupić w ksiągarni :) Wiesz, tak wygląda obrona
przed pseudotestami i pseudopsychologami :). Takie życie...
:) Bez urazy...
Pozdrawiam
kohol
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 10:57:49
Temat: Re: Testy???
Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3303.0000017b.3db7cded@newsgate.onet.pl...
> Moje
> > zainteresowania psychoanaliza nie są wystarczajacymi kwalifikacjami :-)
aby
> > je poznac, niezbędne jest tu wieloletnie doświadczenie, nawyki i
intuicja
> > zawodowa przychologa.
>
> To nie o to chodzi :)
> Psychologowie zazdrośnie sterzgą swojej "wiedzy tajemnej" ;) - patentu
> na "znanie" i "wykonywanie" testów. W sumie nie po to się studiuje
metodologię,
> statystykę, psychometrię, metody diagnostyczne, żeby wymagające kupy
roboty
> testy mógł sobie każdy robić i kupić w ksiągarni :) Wiesz, tak wygląda
obrona
> przed pseudotestami i pseudopsychologami :). Takie życie...
>
> :) Bez urazy...
>
> Pozdrawiam
> kohol
>
Naturalnie :-) Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 13:37:09
Temat: Re: Testy???w poprzednim art. <3...@n...onet.pl>,
szanowna kol. k...@p...onet.pl pisze, ze:
> Moje
> > zainteresowania psychoanaliza nie są wystarczajacymi kwalifikacjami :-) aby
> > je poznac, niezbędne jest tu wieloletnie doświadczenie, nawyki i intuicja
> > zawodowa przychologa.
>
> To nie o to chodzi :)
> Psychologowie zazdrośnie sterzgą swojej "wiedzy tajemnej" ;)
(to oczywiscie zart)
> - patentu na "znanie" i "wykonywanie" testów.
nie wiem jakimi prawami sa chronione tego typu testy
(gen. w Polsce ochr. pr. autorskimi to 70 i 50 lat, patent - 20, chyba)
> W sumie nie po to się studiuje metodologię,
> statystykę, psychometrię, metody diagnostyczne, żeby wymagające kupy roboty
> testy mógł sobie każdy robić i kupić w ksiągarni :)
jesli wykonywanie ich wymaga takiej wielkiej wiedzy to w czym problem?
najwyzej amatorzy beda sie bawic w psychologow, zreszat mysle ze to nei
jest takie atrakcyjne
Wydaje mi sie ze wiekszy problem jest w tym aby moc tych, czy
dypomowanych, psychologow weryfikowac, a nie 'utajniac' jakiekowilek
materialy,z ktorych korzystaja.
Ciekaw jestem w jakim jeszcze zawodzie robi sie takie rzeczy?
> Wiesz, tak wygląda obrona
> przed pseudotestami i pseudopsychologami :). Takie życie...
z tym sie zgadzam - to moze utrudnic
ale z drugiej strony czyni ludzi mjacych dostep uprzywilejowanymi
bez wzgledu niestety na to czy maja do wykonywanie jakies solidne
przygotowanie.
Z tymi opalatami to ja podejrzewam ze nei chodzi o jakies tam patenty
czy pr. autorskie, ani o ograniczenie dostepu osobom niepowolanym (to
preteksty), tylko zdzieranie kasy z pokornych psychologów, ktorzy przez
to czuja sie gr. uprzywilejowana bo maja dostep.. smiechu warte.
Kto ta kase zbiera?
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 13:46:50
Temat: Re: Testy???w poprzednim art. <M...@n...tpi.pl>,
szanowny kol. Marsel pisze, ze:
<...>
> Z tymi opalatami to ja podejrzewam ze nei chodzi o jakies tam patenty
<...>
> Kto ta kase zbiera?
Sorry, sprostowanie:
Bylem na stronie Pracowni..
kilkadz. - kilkaset zl. za podreczniki i czesto oprogramowanie.
to sa psie pieniadze. pokrywaja pewnie honoraria autorow i moze czyjes
tam jeszcze
Nie wiem o co tyle krzyku
(a tego Rosch-a i tak nie ma ;-p)
--
Marsel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-10-24 20:50:46
Temat: Re: Testy???witam:)
Marsel (i...@w...pl) wrote:
>> W sumie nie po to się studiuje metodologię,
>> statystykę, psychometrię, metody diagnostyczne, żeby wymagające kupy
>> roboty testy mógł sobie każdy robić i kupić w ksiągarni :)
popieram;)
> jesli wykonywanie ich wymaga takiej wielkiej wiedzy to w czym
> problem? najwyzej amatorzy beda sie bawic w psychologow, zreszat
> mysle ze to nei jest takie atrakcyjne
pewien profesor na poczatku studiow powiedzial cos,co zapamietalam do dzis
- 'test w rekach niedoswiadczonego psychologa jest jak siekiera w rekach
szalenca'. i wydaje mi sie,ze o to wlasnie chodzi - nie wolno
eksperymentowac i bawic sie testami,bo mozna baaardzo kogos skrzywdzic...
i wtedy nawet dobre intencje niewiele pomoga..
pozdrawiam:)
maggie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |