Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!nntp.primenet.com!nntp.gblx.net!newsfeed.skycache.com!Cidera!por
tc01.blue.aol.com!audrey05.news.aol.com!not-for-mail
From: d...@a...com.nospam (Magdalena)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Testy Rorscha
Lines: 35
NNTP-Posting-Host: ladder06.news.aol.com
X-Admin: n...@a...com
Date: 13 Aug 2000 19:20:42 GMT
References: <7CAl5.17659$FO3.440312@news.tpnet.pl>
Organization: AOL http://www.aol.com
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Message-ID: <2...@n...aol.com>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:55412
Ukryj nagłówki
"wojtekf" m...@h...com napisal:
>To wcale nie jest smieszne :>) , poniewaz i dobre obyczaje i netykieta
>delikatnie sugeruja iż nie nalezy wyrywac wątkow z ich kontekstu.
Ach, ale netykieta sugeruje tez, ze trzeba ciac cytaty, wiec na cos trzeba sie
zdecydowac.
>Dziekuje za porady - sa wprost niemozliwe do przecenienia.
>Takze znam Panią Busk z innych grup - zaś jej post w "Opętanym" wątku jest
>ewidentną "rybką" i odpowiedzialem nań w nie mniej kabarteowej stylistyce.
A ja dziekuje za ironie: prawie, prawie mnie dopadla i zabila. Coz za styl.
>Wcale sie nie wstydze tego co napisalem , co wiecej udalo mi sie jeszcze
>kogos
>rozbawic (Neila) . Zatem pozwolisz ze wyciagne inny wniosek ,
>nie bedę kruszył kopii o taką bzdurę , szczegolnie w dyskusji z osobami
>pozbawionymi poczucia humoru , pełnymi napuszonej wyniosłosci
>i serwujacymi naokolo "dobre" rady , (do nich tez zaliczam Ciebie)
Kopie jednak kruszysz, podajesz przyklad kogos, kogo Twoj post rozsmieszyl -
nie wiem po co - zeby nam pokazac, ze _byl_ smieszny? Czy zeby samemu sie
dowartowsciowac? Albo jedno i drugie? A pozbawiony poczucia humoru jestes sam,
moze dlatego myslisz, ze inni tez sa. Rady tez dajesz (patrz swoj post do M.
B.), nie mowiac juz o byciu napuszonym (patrz swoj post do S.P.). Dzieki za
*diagnoze* po jednym moim poscie. Ego, kolego, macie ogroooomne. Nie mowiac juz
o stosowaniu "argumentow" ad hominem (ide sie poplakac).
Troche dystansu do siebie nie zaszkodzi.
Magdalena
|