Data: 2000-08-14 21:51:31
Temat: SV: Testy Rorscha
Od: "Magdalena Busk" <m...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
<n...@p...ninka.net> skrev i
diskussionsgruppsmeddelandet:m2itt38ujr.fsf@pierdol.
ninka.net...
> "Magdalena Busk" <m...@h...com> writes:
>
>
> > Zgadzam sie z Toba! Bardzo mozliwe, ze sie myle. Jak pisalam, nie znam
sie
> > na tej dziedzinie. Skoro jednak ta osoba byla na terapii i moze
pracowac, to
> > domyslam sie, ze dostala zaswiadczenie, ze jest juz zdrowa... Fakty
swiadcza
> > na cos przeciwnego.....
>
> Wiele chorob psychicznych ma nawroty; byc moze ona cierpi na jedna z
> nich?
> czy nie mozesz sie po prostu skontaktowac z tymi ktorzy ja leczyli i
> dowiedziec sie na co ja leczyli i dlaczego przestali?
No cos Ty... Nikt mi takiej informacji nie udzieli... Absolutnie ni mozliwe
:-(
> poza tym dziwie sie jednemu. Jesli, jak piszesz, osoba byla juz
> leczona psychiatrycznie i zagraza otoczeniu (a na to wskazywalyby
> odwiedziny policji) - to powinna powtornie zostac poddana leczeniu;
Ha, sadzisz, ze sama sie zglosi? Tamta terapia byla na zadanie biskupa.
> dlaczego sie to nie dzieje? A moze to ma miejsce ale o tym nie wiesz?
To dlaczego pozwolono jej pracowac? Przeciez to nie jest byle jaka
praca...... Zakladam, ze podczas leczenia jest poprawa, choc w malym
stopniu. Poza tym, wiem, jak dzialaja leki psychotropowe... Raczej oslabiaja
a nie pobudzaja.
Ale jak sugerujesz, to prawda, ze moge sie tylko domyslac...
pozdrawiam, mb
|