Data: 2000-01-27 00:25:23
Temat: Re: Testy w aptekach - co wy na to?
Od: Michał Adamski <a...@l...pdi.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Konrad napisał(a):
> Ostatnimi czasy pojawilo sie w aptekach sporo testow do samodzielnego
> wykonania. Mozna sie juz "przebadac" na H.pylori, HIV, a ostatnio na
> obecnosc narkotykow w moczu. Dzisiaj wlasnie mialem okazje rozmawiac z
> pewnym jegomosciem stanowczo domagajacym sie podania mu terapi
> antywirusowej, poniewaz "jest chory na HIV, tak pokazal mu test!". Co
> myslicie o skutkach takiego przeniesienia diagnostyki do domu pacjenta?
>
> Pozdrawiam
> Konrad
Od dawna funkcjonujš na świecie i w Polsce testy cišżowe z moczu, śliny
itp.
Wszystko to chała. Wyników fałszywie ujemnych i fałszywie dodatnich jest co
najmniej tak dużo jak poprawnych.
Jeżeli mam wštpliwość co do obecności wczesnej cišży pozamacicznej muszę
zrobić poziom betaHCG we krwi metodš ilościowš. I tak samo jest pewnie z
wszelkimi innymi testami.
Ale czy to źle, że sš?
Fałszywie dodatnie wyniki stwarzajš niepotrzebny stres, a fałszywie ujemne
uspokajajš, a choroba trwa i nasila się. Może powinny jednak być stosowane
przez wykwalifikowany personel, który wiedzšc o częstych błędach, najpierw
pobierze krew na "prawdziwe" badanie, zanim powie pacjentowi, że jest
jakieś podejrzenie.
Jedynie w przypadku testów na narkotyki dopuszczałbym możliwość
samodzielnego stosowania (w praktyce przez rodziców). Lepiej się
niepotrzebnie wystraszyć niż obudzić z głowš w nocniku.
pozdrowienia
M.A.
|