Qrczak pisze:

>> Nie wiem czy jest się czym chwalić. Dla takich, ktorych nic nie dotyka
>> też są specjalne oddziały...
>
>
> Dla idealnych? Zapewne także idealne, a nie jakieś prymitywne zakłady
> opieki, jak dla wszystkich pozostałych ułomnych, utytych i wykolejonych.
>
>
Zauważylaś pewną prawidłowość?
XL samodzielnie się utuczyła, więc teraz pogardza grubymi.
Co zrobił sobie Sender/Ender/Wieloimienny że pogardza chorymi?

Przy tym oboje świetnie się rozumieją. O ile Sender/Ender/Wieloimienny
powstrzymuje się przed ekshibicjonistycznymi wywodami na temat swojej
przeszłości, XL bez oporów własne porażki przekuwa w sukcesy.


To wredne z mojej strony, ale jakby mi ktoś w rodzinie odebral sobie
życie, mimo tego, że przy nim trwam i go wspieram to bym to potraktowała
jako osobista porażkę. Dla XL to heroizm. Nie ma jak to twierdzić, że
deszcz pada, jak w oczy naplują.

E.