| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2015-09-22 23:44:56
Temat: Re: To dziwne
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m...@4...ne
t...
Dnia Tue, 22 Sep 2015 09:03:06 +0200, Ghost napisał(a):
> Użytkownik "zdumiony" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mtqs0q$4h2$...@n...news.atman.pl...
>
>>>ludzie nierzadko są gorsi od zwierząt
>
>> gorsi raczej nie, ale ci którzy słuchają zwierzęcia w sobie są równię
>> zwierzęcy co zwierzęta
>A ci, którzy widzą w innych chrumcie, są bardziej zwierzęcy, czy bardziej
>ludzcy?
Widzieć w chrumci chrumcie, to po prostu tyle co być spostrzegawczym :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2015-09-23 08:38:08
Temat: Re: To dziwneW dniu 2015-09-22 o 21:42, zdumiony pisze:
> W dniu 22.09.2015 o 21:37, FEniks pisze:
>>> Każdy ma inne, nie wolno ściągać, nie wolno podpowiadać.
>>
>> Każdy ma inne, więc ściąganie nic nie da, ale można podpatrzeć system.
>>
>> Ewa
>
> Anthony de Mello
>
> "Modlitwa Żaby II"
> KATINKA
> Pewna kobieta przyszła kiedyś do Rabina Israela i powiedziała mu o swym
> ukrytym smutku: była zamężna od dwudziestu lat i do tej pory nie
> urodziła syna. ,,Co za zbieg okoliczności!" powiedział
> Rabin. ,,Tak samo było z moją matką" I taką opowiedział jej historię:
> Przez dwadzieścia lat jego matka nie miała dziecka. Pewnego dnia
> usłyszała, że święty Bal Snem Tov jest wmieście, więc pospieszyła do
> domu, w którym się zatrzymał i błagała go o modlitwę,
> żeby mogła mieć syna. ,,Co jesteś gotowa w tym celu zrobić?" zapytał
> święty człowiek. ,,Cóż mogę zrobić?" odparła. ,,Mój mąż jest biednym
> bibliotekarzem, ale mam coś, co mogę Rabinowi ofiarować". Powiedziawszy
> to, popędziła do domu, wyciągnęła katinkę z komody, gdzie była
> pieczołowicie przechowywana i pobiegła z powrotem ofiarować ją Rabinowi.
> Otóż katinka, jak wiadomo, to była peleryna noszona przez pannę młodą w
> dniu ślubu -- drogocenne dziedzictwo przekazywane z pokolenia na
> pokolenie. Zanim kobieta wróciła, Rabin wyjechał do innego miasta, więc
> tam też podążyła. Jednakże będąc biedną, musiała przejść tę drogę na
> piechotę; zanim tam dotarła, Rabin wyruszył do innej miejscowości. Przez
> sześć tygodni podążała za nim z miasta do
> miasta, aż wreszcie go dogoniła. Rabin wziął katinkę i dał ją miejscowej
> synagodze.
> Rabin Israel zakończył: ,,Moja matka przeszła pieszo całą drogę z
> powrotem do domu. W rok później się urodziłem".
> Doprawdy, co za zbieg okoliczności!" wykrzyknęła kobieta. ,,Ja też " mam
> w domu katinkę.
> Przyniosę ją tobie zaraz i jeżeli ofiarujesz ją w miejscowej synagodze,
> Bóg da mi syna".
> Och nie, moja droga", powiedział ze smutkiem Rabin, ,,to nie zadziała.
> Różnica pomiędzy moją matką, a tobą polega na tym: ty usłyszałaś jej
> historię; ona nie znała historii, na której mogłaby się
> oprzeć".
> Kiedy święty użyje drabiny,
> jest ona wyrzucona
> i nigdy nie można jej znowu użyć.
Hm, nie jestem pewna czy rabin miał rację...
Gdyby ta kobieta z katinką przez pół roku pochodziła od miasta do
miasta, to też najprawdopodobniej wróciłaby w ciąży. ;)
Nie powinno się słuchać złych doradców.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2015-09-23 08:39:13
Temat: Re: To dziwneW dniu 23.09.2015 o 08:38, FEniks pisze:
> Hm, nie jestem pewna czy rabin miał rację...
> Gdyby ta kobieta z katinką przez pół roku pochodziła od miasta do
> miasta, to też najprawdopodobniej wróciłaby w ciąży. ;)
>
> Nie powinno się słuchać złych doradców.
Dla kobiety nie jest obojętne, z KIM w ciąży
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2015-09-23 12:08:24
Temat: Re: To dziwneW dniu 2015-09-23 o 08:39, zdumiony pisze:
> W dniu 23.09.2015 o 08:38, FEniks pisze:
>> Hm, nie jestem pewna czy rabin miał rację...
>> Gdyby ta kobieta z katinką przez pół roku pochodziła od miasta do
>> miasta, to też najprawdopodobniej wróciłaby w ciąży. ;)
>>
>> Nie powinno się słuchać złych doradców.
>
> Dla kobiety nie jest obojętne, z KIM w ciąży
No i może właśnie o to chodziło w całej opowieści. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2015-09-23 15:26:19
Temat: Re: To dziwne
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:mtthce$ir4$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2015-09-22 o 21:42, zdumiony pisze:
>> W dniu 22.09.2015 o 21:37, FEniks pisze:
>>>> Każdy ma inne, nie wolno ściągać, nie wolno podpowiadać.
>>>
>>> Każdy ma inne, więc ściąganie nic nie da, ale można podpatrzeć system.
>>>
>>> Ewa
>>
>> Anthony de Mello
>>
>> "Modlitwa Żaby II"
>> KATINKA
>> Pewna kobieta przyszła kiedyś do Rabina Israela i powiedziała mu o swym
>> ukrytym smutku: była zamężna od dwudziestu lat i do tej pory nie
>> urodziła syna. ,,Co za zbieg okoliczności!" powiedział
>> Rabin. ,,Tak samo było z moją matką" I taką opowiedział jej historię:
>> Przez dwadzieścia lat jego matka nie miała dziecka. Pewnego dnia
>> usłyszała, że święty Bal Snem Tov jest wmieście, więc pospieszyła do
>> domu, w którym się zatrzymał i błagała go o modlitwę,
>> żeby mogła mieć syna. ,,Co jesteś gotowa w tym celu zrobić?" zapytał
>> święty człowiek. ,,Cóż mogę zrobić?" odparła. ,,Mój mąż jest biednym
>> bibliotekarzem, ale mam coś, co mogę Rabinowi ofiarować". Powiedziawszy
>> to, popędziła do domu, wyciągnęła katinkę z komody, gdzie była
>> pieczołowicie przechowywana i pobiegła z powrotem ofiarować ją Rabinowi.
>> Otóż katinka, jak wiadomo, to była peleryna noszona przez pannę młodą w
>> dniu ślubu -- drogocenne dziedzictwo przekazywane z pokolenia na
>> pokolenie. Zanim kobieta wróciła, Rabin wyjechał do innego miasta, więc
>> tam też podążyła. Jednakże będąc biedną, musiała przejść tę drogę na
>> piechotę; zanim tam dotarła, Rabin wyruszył do innej miejscowości. Przez
>> sześć tygodni podążała za nim z miasta do
>> miasta, aż wreszcie go dogoniła. Rabin wziął katinkę i dał ją miejscowej
>> synagodze.
>> Rabin Israel zakończył: ,,Moja matka przeszła pieszo całą drogę z
>> powrotem do domu. W rok później się urodziłem".
>> Doprawdy, co za zbieg okoliczności!" wykrzyknęła kobieta. ,,Ja też " mam
>> w domu katinkę.
>> Przyniosę ją tobie zaraz i jeżeli ofiarujesz ją w miejscowej synagodze,
>> Bóg da mi syna".
>> Och nie, moja droga", powiedział ze smutkiem Rabin, ,,to nie zadziała.
>> Różnica pomiędzy moją matką, a tobą polega na tym: ty usłyszałaś jej
>> historię; ona nie znała historii, na której mogłaby się
>> oprzeć".
>> Kiedy święty użyje drabiny,
>> jest ona wyrzucona
>> i nigdy nie można jej znowu użyć.
>
> Hm, nie jestem pewna czy rabin miał rację...
> Gdyby ta kobieta z katinką przez pół roku pochodziła od miasta do miasta,
> to też najprawdopodobniej wróciłaby w ciąży. ;)
>
> Nie powinno się słuchać złych doradców.
>
Ewo- no byłabyś fajną osobą, wartą polubienia- gdyby nie to Twoje czepianie
się czyjegoś pochodzenia. A gdyby tak ta kobieta słuchała księdza- to wtedy
byłoby ok, tak? Nie prześmiewałabyś tego. Zapewne nawet do głowy by Ci nie
przyszło, że stateczna, porządna katoliczka, mężatka- chcąca zajść w ciążę-
mogłaby zdradzać męża, prawda? No a jak Żydówka- to oczywiście jesteś
przekonana, że zdradziłaby męża.
Weź może się trochę ogarnij- bo takie sztampowe traktowanie Żydów jest
zwyczajnym antysemityzmem.
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2015-09-23 18:55:14
Temat: Re: To dziwneDnia Wed, 23 Sep 2015 15:26:19 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:mtthce$ir4$1@news.icm.edu.pl...
>>W dniu 2015-09-22 o 21:42, zdumiony pisze:
>>> W dniu 22.09.2015 o 21:37, FEniks pisze:
>>>>> Każdy ma inne, nie wolno ściągać, nie wolno podpowiadać.
>>>>
>>>> Każdy ma inne, więc ściąganie nic nie da, ale można podpatrzeć system.
>>>>
>>>> Ewa
>>>
>>> Anthony de Mello
>>>
>>> "Modlitwa Żaby II"
>>> KATINKA
>>> Pewna kobieta przyszła kiedyś do Rabina Israela i powiedziała mu o swym
>>> ukrytym smutku: była zamężna od dwudziestu lat i do tej pory nie
>>> urodziła syna. ?Co za zbieg okoliczności!" powiedział
>>> Rabin. ?Tak samo było z moją matką" I taką opowiedział jej historię:
>>> Przez dwadzieścia lat jego matka nie miała dziecka. Pewnego dnia
>>> usłyszała, że święty Bal Snem Tov jest wmieście, więc pospieszyła do
>>> domu, w którym się zatrzymał i błagała go o modlitwę,
>>> żeby mogła mieć syna. ?Co jesteś gotowa w tym celu zrobić?" zapytał
>>> święty człowiek. ?Cóż mogę zrobić?" odparła. ?Mój mąż jest biednym
>>> bibliotekarzem, ale mam coś, co mogę Rabinowi ofiarować". Powiedziawszy
>>> to, popędziła do domu, wyciągnęła katinkę z komody, gdzie była
>>> pieczołowicie przechowywana i pobiegła z powrotem ofiarować ją Rabinowi.
>>> Otóż katinka, jak wiadomo, to była peleryna noszona przez pannę młodą w
>>> dniu ślubu ? drogocenne dziedzictwo przekazywane z pokolenia na
>>> pokolenie. Zanim kobieta wróciła, Rabin wyjechał do innego miasta, więc
>>> tam też podążyła. Jednakże będąc biedną, musiała przejść tę drogę na
>>> piechotę; zanim tam dotarła, Rabin wyruszył do innej miejscowości. Przez
>>> sześć tygodni podążała za nim z miasta do
>>> miasta, aż wreszcie go dogoniła. Rabin wziął katinkę i dał ją miejscowej
>>> synagodze.
>>> Rabin Israel zakończył: ?Moja matka przeszła pieszo całą drogę z
>>> powrotem do domu. W rok później się urodziłem".
>>> Doprawdy, co za zbieg okoliczności!" wykrzyknęła kobieta. ?Ja też " mam
>>> w domu katinkę.
>>> Przyniosę ją tobie zaraz i jeżeli ofiarujesz ją w miejscowej synagodze,
>>> Bóg da mi syna".
>>> Och nie, moja droga", powiedział ze smutkiem Rabin, ?to nie zadziała.
>>> Różnica pomiędzy moją matką, a tobą polega na tym: ty usłyszałaś jej
>>> historię; ona nie znała historii, na której mogłaby się
>>> oprzeć".
>>> Kiedy święty użyje drabiny,
>>> jest ona wyrzucona
>>> i nigdy nie można jej znowu użyć.
>>
>> Hm, nie jestem pewna czy rabin miał rację...
>> Gdyby ta kobieta z katinką przez pół roku pochodziła od miasta do miasta,
>> to też najprawdopodobniej wróciłaby w ciąży. ;)
>>
>> Nie powinno się słuchać złych doradców.
>>
>
> Ewo- no byłabyś fajną osobą, wartą polubienia- gdyby nie to Twoje czepianie
> się czyjegoś pochodzenia. A gdyby tak ta kobieta słuchała księdza- to wtedy
> byłoby ok, tak? Nie prześmiewałabyś tego. Zapewne nawet do głowy by Ci nie
> przyszło, że stateczna, porządna katoliczka, mężatka- chcąca zajść w ciążę-
> mogłaby zdradzać męża, prawda? No a jak Żydówka- to oczywiście jesteś
> przekonana, że zdradziłaby męża.
> Weź może się trochę ogarnij- bo takie sztampowe traktowanie Żydów jest
> zwyczajnym antysemityzmem.
>
333333333333333333-)))
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2015-09-23 21:20:41
Temat: Re: To dziwneW dniu 2015-09-23 o 15:26, Chiron pisze:
>
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:mtthce$ir4$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-09-22 o 21:42, zdumiony pisze:
>>> W dniu 22.09.2015 o 21:37, FEniks pisze:
>>>>> Każdy ma inne, nie wolno ściągać, nie wolno podpowiadać.
>>>>
>>>> Każdy ma inne, więc ściąganie nic nie da, ale można podpatrzeć system.
>>>>
>>>> Ewa
>>>
>>> Anthony de Mello
>>>
>>> "Modlitwa Żaby II"
>>> KATINKA
>>> Pewna kobieta przyszła kiedyś do Rabina Israela i powiedziała mu o swym
>>> ukrytym smutku: była zamężna od dwudziestu lat i do tej pory nie
>>> urodziła syna. ,,Co za zbieg okoliczności!" powiedział
>>> Rabin. ,,Tak samo było z moją matką" I taką opowiedział jej historię:
>>> Przez dwadzieścia lat jego matka nie miała dziecka. Pewnego dnia
>>> usłyszała, że święty Bal Snem Tov jest wmieście, więc pospieszyła do
>>> domu, w którym się zatrzymał i błagała go o modlitwę,
>>> żeby mogła mieć syna. ,,Co jesteś gotowa w tym celu zrobić?" zapytał
>>> święty człowiek. ,,Cóż mogę zrobić?" odparła. ,,Mój mąż jest biednym
>>> bibliotekarzem, ale mam coś, co mogę Rabinowi ofiarować". Powiedziawszy
>>> to, popędziła do domu, wyciągnęła katinkę z komody, gdzie była
>>> pieczołowicie przechowywana i pobiegła z powrotem ofiarować ją Rabinowi.
>>> Otóż katinka, jak wiadomo, to była peleryna noszona przez pannę młodą w
>>> dniu ślubu -- drogocenne dziedzictwo przekazywane z pokolenia na
>>> pokolenie. Zanim kobieta wróciła, Rabin wyjechał do innego miasta, więc
>>> tam też podążyła. Jednakże będąc biedną, musiała przejść tę drogę na
>>> piechotę; zanim tam dotarła, Rabin wyruszył do innej miejscowości. Przez
>>> sześć tygodni podążała za nim z miasta do
>>> miasta, aż wreszcie go dogoniła. Rabin wziął katinkę i dał ją miejscowej
>>> synagodze.
>>> Rabin Israel zakończył: ,,Moja matka przeszła pieszo całą drogę z
>>> powrotem do domu. W rok później się urodziłem".
>>> Doprawdy, co za zbieg okoliczności!" wykrzyknęła kobieta. ,,Ja też " mam
>>> w domu katinkę.
>>> Przyniosę ją tobie zaraz i jeżeli ofiarujesz ją w miejscowej synagodze,
>>> Bóg da mi syna".
>>> Och nie, moja droga", powiedział ze smutkiem Rabin, ,,to nie zadziała.
>>> Różnica pomiędzy moją matką, a tobą polega na tym: ty usłyszałaś jej
>>> historię; ona nie znała historii, na której mogłaby się
>>> oprzeć".
>>> Kiedy święty użyje drabiny,
>>> jest ona wyrzucona
>>> i nigdy nie można jej znowu użyć.
>>
>> Hm, nie jestem pewna czy rabin miał rację...
>> Gdyby ta kobieta z katinką przez pół roku pochodziła od miasta do
>> miasta, to też najprawdopodobniej wróciłaby w ciąży. ;)
>>
>> Nie powinno się słuchać złych doradców.
>>
>
> Ewo- no byłabyś fajną osobą, wartą polubienia- gdyby nie to Twoje
> czepianie się czyjegoś pochodzenia. A gdyby tak ta kobieta słuchała
> księdza- to wtedy byłoby ok, tak? Nie prześmiewałabyś tego. Zapewne
> nawet do głowy by Ci nie przyszło, że stateczna, porządna katoliczka,
> mężatka- chcąca zajść w ciążę- mogłaby zdradzać męża, prawda? No a jak
> Żydówka- to oczywiście jesteś przekonana, że zdradziłaby męża.
> Weź może się trochę ogarnij- bo takie sztampowe traktowanie Żydów jest
> zwyczajnym antysemityzmem.
Misia Uszatka też tak byś dał radę.
Jaki światopogląd, taka interpretacja.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2015-09-23 21:21:04
Temat: Re: To dziwne
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1fd439cbky6om.f2ojh2krrbdq$.dlg@40tude.
net...
>333333333333333333-)))
coś ci się stało?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2015-09-23 21:22:18
Temat: Re: To dziwne
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:mtuu26$1g4$1@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2015-09-23 o 15:26, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:mtthce$ir4$1@news.icm.edu.pl...
>>> W dniu 2015-09-22 o 21:42, zdumiony pisze:
>>>> W dniu 22.09.2015 o 21:37, FEniks pisze:
>>>>>> Każdy ma inne, nie wolno ściągać, nie wolno podpowiadać.
>>>>>
>>>>> Każdy ma inne, więc ściąganie nic nie da, ale można podpatrzeć system.
>>>>>
>>>>> Ewa
>>>>
>>>> Anthony de Mello
>>>>
>>>> "Modlitwa Żaby II"
>>>> KATINKA
>>>> Pewna kobieta przyszła kiedyś do Rabina Israela i powiedziała mu o swym
>>>> ukrytym smutku: była zamężna od dwudziestu lat i do tej pory nie
>>>> urodziła syna. ,,Co za zbieg okoliczności!" powiedział
>>>> Rabin. ,,Tak samo było z moją matką" I taką opowiedział jej historię:
>>>> Przez dwadzieścia lat jego matka nie miała dziecka. Pewnego dnia
>>>> usłyszała, że święty Bal Snem Tov jest wmieście, więc pospieszyła do
>>>> domu, w którym się zatrzymał i błagała go o modlitwę,
>>>> żeby mogła mieć syna. ,,Co jesteś gotowa w tym celu zrobić?" zapytał
>>>> święty człowiek. ,,Cóż mogę zrobić?" odparła. ,,Mój mąż jest biednym
>>>> bibliotekarzem, ale mam coś, co mogę Rabinowi ofiarować". Powiedziawszy
>>>> to, popędziła do domu, wyciągnęła katinkę z komody, gdzie była
>>>> pieczołowicie przechowywana i pobiegła z powrotem ofiarować ją
>>>> Rabinowi.
>>>> Otóż katinka, jak wiadomo, to była peleryna noszona przez pannę młodą w
>>>> dniu ślubu -- drogocenne dziedzictwo przekazywane z pokolenia na
>>>> pokolenie. Zanim kobieta wróciła, Rabin wyjechał do innego miasta, więc
>>>> tam też podążyła. Jednakże będąc biedną, musiała przejść tę drogę na
>>>> piechotę; zanim tam dotarła, Rabin wyruszył do innej miejscowości.
>>>> Przez
>>>> sześć tygodni podążała za nim z miasta do
>>>> miasta, aż wreszcie go dogoniła. Rabin wziął katinkę i dał ją
>>>> miejscowej
>>>> synagodze.
>>>> Rabin Israel zakończył: ,,Moja matka przeszła pieszo całą drogę z
>>>> powrotem do domu. W rok później się urodziłem".
>>>> Doprawdy, co za zbieg okoliczności!" wykrzyknęła kobieta. ,,Ja też " mam
>>>> w domu katinkę.
>>>> Przyniosę ją tobie zaraz i jeżeli ofiarujesz ją w miejscowej synagodze,
>>>> Bóg da mi syna".
>>>> Och nie, moja droga", powiedział ze smutkiem Rabin, ,,to nie zadziała.
>>>> Różnica pomiędzy moją matką, a tobą polega na tym: ty usłyszałaś jej
>>>> historię; ona nie znała historii, na której mogłaby się
>>>> oprzeć".
>>>> Kiedy święty użyje drabiny,
>>>> jest ona wyrzucona
>>>> i nigdy nie można jej znowu użyć.
>>>
>>> Hm, nie jestem pewna czy rabin miał rację...
>>> Gdyby ta kobieta z katinką przez pół roku pochodziła od miasta do
>>> miasta, to też najprawdopodobniej wróciłaby w ciąży. ;)
>>>
>>> Nie powinno się słuchać złych doradców.
>>>
>>
>> Ewo- no byłabyś fajną osobą, wartą polubienia- gdyby nie to Twoje
>> czepianie się czyjegoś pochodzenia. A gdyby tak ta kobieta słuchała
>> księdza- to wtedy byłoby ok, tak? Nie prześmiewałabyś tego. Zapewne
>> nawet do głowy by Ci nie przyszło, że stateczna, porządna katoliczka,
>> mężatka- chcąca zajść w ciążę- mogłaby zdradzać męża, prawda? No a jak
>> Żydówka- to oczywiście jesteś przekonana, że zdradziłaby męża.
>> Weź może się trochę ogarnij- bo takie sztampowe traktowanie Żydów jest
>> zwyczajnym antysemityzmem.
>
> Misia Uszatka też tak byś dał radę.
> Jaki światopogląd, taka interpretacja.
>
No cóż- trudno zauważyć samą siebie, prawda?
--
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2015-09-23 21:22:24
Temat: Re: To dziwne
Użytkownik "FEniks" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mtuu26$1g4$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2015-09-23 o 15:26, Chiron pisze:
>
>> Ewo- no byłabyś fajną osobą, wartą polubienia- gdyby nie to Twoje
>> czepianie się czyjegoś pochodzenia. A gdyby tak ta kobieta słuchała
>> księdza- to wtedy byłoby ok, tak? Nie prześmiewałabyś tego. Zapewne
>> nawet do głowy by Ci nie przyszło, że stateczna, porządna katoliczka,
>> mężatka- chcąca zajść w ciążę- mogłaby zdradzać męża, prawda? No a jak
>> Żydówka- to oczywiście jesteś przekonana, że zdradziłaby męża.
>> Weź może się trochę ogarnij- bo takie sztampowe traktowanie Żydów jest
>> zwyczajnym antysemityzmem.
>Misia Uszatka też tak byś dał radę.
>Jaki światopogląd, taka interpretacja.
Stara prawda - niektórzy to wszędzie dupy widzą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |