« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-06-15 09:16:55
Temat: Re: To nie jest gd tylko wielka kłótniaJacek <j...@w...pl> napisał(a):
> Moim zdaniem gsk skakała raczej do basenu z delfinami, a niestety okazało
> się że miedzy nimi buszują rekiny.
Nie. gsk rzuciła się do basenu nawet nie zastanawiając się, co w nim pływa.
> Moim zdaniem od niemiłych rzeczy jest życie.
Usenet jest jak najbardziej częścią życia.
> Nie ma problemu w mówieniu prawdy, krtyterium jednak powinno byc czemu ma to
> mówienie służyć,
> Ty preferujesz przepychanki słowne ja rady.
Ale niektórym przypadkom (m.in. omawianemu) naprawdę nie można doradzić nic
poza "kup sobie kozę".
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-06-15 09:38:47
Temat: Re: To nie jest gd tylko wielka kłótnia
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d8orm7$n97$1@inews.gazeta.pl...
> Nie. gsk rzuciła się do basenu nawet nie zastanawiając się, co w nim
> pływa.
Ja myślę że trafniejszym porównaniem będzie, że nie zastanowiła się czy to
nie szambo.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-06-15 09:45:37
Temat: Re: To nie jest gd tylko wielka kłótniaOasy <u...@p...onet.pl> napisał(a):
> Ja myślę że trafniejszym porównaniem będzie, że nie zastanowiła się czy to
> nie szambo.
Whatever. Tak czy inaczej, nikt nie może odpowiadać za niezgodność
rzeczywistości z wyobrażeniami albo oczekiwaniami gsk (czy kogokolwiek
innego), ani za rozczarowania związane z nieudanymi próbami używania
mikroskopu do rozbijania orzechów.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-06-15 09:55:16
Temat: Re: To nie jest gd tylko wielka kłótnia
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d8otc1$2lr$1@inews.gazeta.pl...
> Oasy <u...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Ja myślę że trafniejszym porównaniem będzie, że nie zastanowiła się czy
>> to
>> nie szambo.
>
> Whatever. Tak czy inaczej, nikt nie może odpowiadać za niezgodność
> rzeczywistości z wyobrażeniami albo oczekiwaniami gsk (czy kogokolwiek
> innego), ani za rozczarowania związane z nieudanymi próbami używania
> mikroskopu do rozbijania orzechów.
Z jednej strony tak, z drugiej zaś rozumiem że trudno podejrzewać, że
zbiorniczek w którym ochoczo pływają sobie rzesze służy do takich celów. W
sumie to nawet powinna się domyślać, bo tu i ówdzie w sygnaturkach można
wszak wyczytać coś z stylu "tu jest usenet, tu się nie dyskutuje, tu się
...hmm..robi kupę", czy coś w tym stylu, może prekręciłem, ale sens myślę
oddałem. Najśmiejszniejsze jest ten ...hmmm...zbiorniczek, powstał z całkiem
przecież dobrze zapowiadającego się baseniku, tyle że zamiast pogonić kilku
pierwszych którym ...hmmm...pomyliły się zbiorniczki, cała reszta oddaje się
ochoczo relaksującemu ...hmmm...wypróżnianiu.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-06-15 10:32:38
Temat: Re: To nie jest gd tylko wielka kłótnia
Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d8ou7o$s5c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Z jednej strony tak, z drugiej zaś rozumiem że trudno podejrzewać, że
> zbiorniczek w którym ochoczo pływają sobie rzesze służy do takich celów. W
> sumie to nawet powinna się domyślać, bo tu i ówdzie w sygnaturkach można
> wszak wyczytać coś z stylu "tu jest usenet, tu się nie dyskutuje, tu się
> ...hmm..robi kupę", czy coś w tym stylu, może prekręciłem, ale sens myślę
> oddałem. Najśmiejszniejsze jest ten ...hmmm...zbiorniczek, powstał z
> całkiem przecież dobrze zapowiadającego się baseniku, tyle że zamiast
> pogonić kilku pierwszych którym ...hmmm...pomyliły się zbiorniczki, cała
> reszta oddaje się ochoczo relaksującemu ...hmmm...wypróżnianiu.
Z jednej strony pewnie trochę przesadzasz, z drugiej - jeśli zbiorniczek
ewoluował tak, a nie inaczej - to chyba oznacza, że ten oryginalny
był źle skonstruowany...
Radek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-06-15 10:55:00
Temat: Re: To nie jest gd tylko wielka kłótnia
Użytkownik "Radek" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d8p0ma$fai$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Z jednej strony pewnie trochę przesadzasz,
Miewam wrażenie że oddaję problem tylko w małym kawałeczku, jeśli chodzi o
pewną część grupowiczów jakże natomiast aktywnych inaczej.
> z drugiej - jeśli zbiorniczek
> ewoluował tak, a nie inaczej - to chyba oznacza, że ten oryginalny
> był źle skonstruowany...
Jak był skonstruowany tak był, ważne do czego się go używa.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-06-15 10:57:39
Temat: Re: To nie jest gd tylko wielka kłótniaOasy <u...@p...onet.pl> napisał(a):
> Z jednej strony tak, z drugiej zaś rozumiem że trudno podejrzewać, że
> zbiorniczek w którym ochoczo pływają sobie rzesze służy do takich celów.
Do jakich? psr nie odbiega statystycznie od wszystkich grup, na których
bywam, a od wielu znanych mi ze słyszenia (pl.soc.religia, pl.soc.polityka)
podobno odstaje znacząco na plus.
> W
> sumie to nawet powinna się domyślać, bo tu i ówdzie w sygnaturkach można
> wszak wyczytać coś z stylu "tu jest usenet, tu się nie dyskutuje, tu się
> ....hmm..robi kupę",
"... tu się walczy." Nie przekręcaj i nie nadinterpretuj.
> czy coś w tym stylu, może prekręciłem, ale sens myślę
> oddałem.
Nie, nie oddałeś. Grupy dyskusyjne z definicji służą do dyskusji. To, że
czasem przybiera ona formę regularnej młócki z zastosowaniem wszystkich
najbrudniejszych chwytów retorycznych - cóż, taka jest specyfika Usenetu.
Taka rozrywka. Jeśli ktoś szuka tu pociechy duchowej, to obawiam się, że może
jej nie otrzymać, a wręcz przeciwnie, zostać lekko wdeptany w ziemię, ale
cóż, tak to jest z chodzeniem wieczorem po parku, jak się za smacznie wygląda.
> Najśmiejszniejsze jest ten ...hmmm...zbiorniczek, powstał z całkiem
> przecież dobrze zapowiadającego się baseniku, tyle że zamiast pogonić kilku
> pierwszych którym ...hmmm...pomyliły się zbiorniczki, cała reszta oddaje
> się ochoczo relaksującemu ...hmmm...wypróżnianiu.
Nie zauważam jakiejś szczególnej ewolucji psr, pomijając okazjonalne inwazje
trolli w stylu Fioletowego Kota i nie uważam, żeby psr odbiegało in minus od
średniej.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-06-15 11:08:18
Temat: Re: To nie jest gd tylko wielka kłótnia
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d8nof3$86$1@news.onet.pl...
>
> Myślę że nie ma problemu z osobami które urwały się z choinki, bo one są a
> potem ich nie,
> trudniej znieść tych dla sportu znajdują jakieś słowo, zdanie do którego
> można się przyczepić
> robią to nie dlatego że chcą komukolwiek uczynić jakieś dobre, podzielić
> się
> refleksją czy spotrzeżeniem
> ale najnormalniej w świecie dołożyć aby ............... własnie po co,
> może
> tak jak piszesz abyb rozładować
> swoje frustracje ?
>
>> Ci wszyscy ludzie mają jednakowe prawo zamieścić tutaj swoje
>> uwagi - ja w każdym bądź razie im tego prawa nie myślę ograniczać.
>
> Mają.
W kontekście tego co powyżej - to mają, czy nie mają? ;)
Bo widzisz - jeśli dajesz ludziom prawo, to musisz akceptować
fakt, że ludzie będą z tego prawa korzystać... i może Ci się to
nie spodobać.
>> Ja wiem... sportu?
>> Bardziej pasuje może "poligon" :)
>> A najbardziej chyba - "szkoła". Można się tutaj bardzo wiele
>> nauczyć - o ludziach, o sobie, o świecie.
>
> To w końcu poligon czy szkoła ?
Spieszę wyjaśnić, że poligon jest (jeśli mnie pamięć nie myli)
nazywany oficjalnie "bojowym placem ćwiczeń".
Dla żołnierzy jest więc tym samym co szkolny stadion
czy pracownia komputerowa.
>> Niestety tego typu lekcje nie zawsze są miłe...
>
> Moim zdaniem od niemiłych rzeczy jest życie.
A od miłych - twórczość Disneya :)
>> Nooo... tak jakoś sobie wymyśliłem :) Zupełnie abstrakcyjnie :)
>> Ale, jak podkresliłem, to IMO :)
>> Uważasz, że to jest dobre miejsce?
>
> Tak uważam, i warto o to walczyć, tak jak o to aby nie rzucać ogryzków na
> ulice,
> nie pluć gdy nikt nie widzi itp.
Może się mylę, ale proponujesz cenzurę. Może nieświadomie, ale zawsze.
Jak to się ma do przyzwolenia, którego wcześniej udzieliłeś? :)
>> Przepraszam bardzo - co złego jest w pouczeniach?
>
> A co jest dobrego ?
> Nie dają nic oprócz frustracji i agresji.
Chcesz zamknąć oczy na te odczucia?
O informacjach podawanych nie wspominając?
To jest coś, co niektórzy nazywają wsadzaniem głowy w piasek...
>> Co jest złego w dosłownym nazwaniu błędów, które
>> kłują w oczy u rozmówcy? W usłyszeniu o swoich błędach?
>
> Nie ma problemu w mówieniu prawdy, krtyterium jednak powinno byc czemu ma
> to
> mówienie służyć,
> Ty preferujesz przepychanki słowne ja rady.
Nie wiem - ciężko mi odpowiedzieć co rzeczywiście preferuję...
Znaczy, wydaje mi się, że jednak nie przepychanki, ale może
masz rację...
Jednak jestem zdania, że większość problemów rodzi się
w głowach ludzi je zgłaszających - jedyną więc rozsądną radą
jest - "zastanów się co robisz/przestań ryczeć - zacznij myśleć" :)
> Można rozmawiać na bardzo trudne sprawy bez całego zalewu złości i tej
> przemożnej chęci powiedzenia tak wielu niemiłych rzeczy.
Można też skręcać tylko w prawo. Znam taka osobę... serio :)
>> Zakładając, że rozmawiają tutaj prawdziwi ludzie,
>> wyrażający swoje prawdziwe poglądy - nie dziwię się, że dochodzi
>> do starć i ostrych słów.
>
> Nie wystarczy rzeczowa wymiana argumentów, muszą być ostre słowa ?
Nie "muszą być" - "dochodzi do".
O skręcaniu w prawo już było :)
>> Wystarczy tylko umieć czerpać z tego
>> źródełka wiedzy - na pewno się przyda :)
>
> Agresja rozdzi agresję nawet wtedy gdy najpierw poprzedzona jest
> uległością.
Wiesz - samo to zdanie może być tematem sporego flejma :)
Daleko nie szukając - coś o nadstawianiu drugiego policzka ...
Pozdrawiam,
Radek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-06-15 11:10:47
Temat: Re: To nie jest gd tylko wielka kłótniaUżytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d8nohh$b2$1@news.onet.pl...
> Iwonke zablokowałem dawno temu i miałem tyle zaoszczędzonego czasu. Chyba
> przyszła pora na Marchewkę.
Zapraszam. :-)
Kolejny rozpaczliwiec... :-/
Iwonka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-06-15 11:27:11
Temat: Re: To nie jest gd tylko wielka kłótnia
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:d8p1j3$o6t$1@inews.gazeta.pl...
> Oasy <u...@p...onet.pl> napisał(a):
>> W
>> sumie to nawet powinna się domyślać, bo tu i ówdzie w sygnaturkach można
>> wszak wyczytać coś z stylu "tu jest usenet, tu się nie dyskutuje, tu się
>> ....hmm..robi kupę",
>
> "... tu się walczy." Nie przekręcaj i nie nadinterpretuj.
Wiedziałem że czegoś brakuje, miało być jeszcze "...komuś na głowę".
> To, że
> czasem przybiera ona formę regularnej młócki z zastosowaniem wszystkich
> najbrudniejszych chwytów retorycznych - cóż, taka jest specyfika Usenetu.
O to dokładnie mi chodziło, dodałbym jeszcze że często poniżej godności
ludzkiej, zupełnie bez zastosowania tych samych punktów odniesienia jakich
używa się dla siebie samego, zupełnie często wypaczając sens argumentów.
> Taka rozrywka. Jeśli ktoś szuka tu pociechy duchowej, to obawiam się, że
> może
> jej nie otrzymać, a wręcz przeciwnie, zostać lekko wdeptany w ziemię, ale
> cóż, tak to jest z chodzeniem wieczorem po parku, jak się za smacznie
> wygląda.
Za porównanie swego zachowania do zachowania dresa szczególnie dziękuję, to
na prawdę wiele wyjaśnia.
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |