Toksoplazmoza w ciąży a kontakt z końmi.
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-12-01 15:39:39
Temat: Toksoplazmoza w ciąży a kontakt z końmi.Od: j...@o...eu szukaj wiadomości tego autora
Proszę o podzielenie się ze mną wiedzą na ten temat.
Czy kobieta w ciąży (2 miesiąc) u której test na toksoplazmozę wykazał
wynik ujemny może pracować przy koniach?
Praca obejmuje takie czynności jak czyszczenie koni i wyrzucanie
obornika.
Wszystko co znalazłam w necie do tej pory dotyczy raczej kontaktu z
kotami i ich odchodami.
Z góry dziekuję.
J.
gg 2504207
http://konika-ericka.blog.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2007-12-01 16:39:43
Temat: Re: Toksoplazmoza w ciąży a kontakt z końmi.Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
j...@o...eu wrote:
> Proszę o podzielenie się ze mną wiedzą na ten temat.
> Czy kobieta w ciąży (2 miesiąc) u której test na toksoplazmozę wykazał
> wynik ujemny może pracować przy koniach?
> Praca obejmuje takie czynności jak czyszczenie koni i wyrzucanie
> obornika.
> Wszystko co znalazłam w necie do tej pory dotyczy raczej kontaktu z
> kotami i ich odchodami.
> Z góry dziekuję.
Toksoplazmowa to straszak mający na celu wyłudzić kasę od zastraszonych
pacjentów. Nie pamiętam jaki procent zakażeń tym czymś pochodzi od kotów,
ale zdaje się że poniżej 10%
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-12-02 20:36:06
Temat: Re: Toksoplazmoza w ciąży a kontakt z końmi.Od: d...@g...com szukaj wiadomości tego autora
Probloem toksoplazmozy faktycznie w niewielkim stopniu wiąze się z
kontaktami z kotami. W Polsce głownym problemem jest spożywanie
surowego mięsa i własnie to jest najczęstsza droga zakażenia T.gondii.
Praca z końmi niesie oczywiście pewne ryzyko, nigdy nie wiadomo czy
pośród koni nie kręcą się koty i nie pozostawiają w ściółce swoich
odchodów. Ryzyko jest znikome, zwłaszcza przy zachowaniu odpowiedzniej
higieny (mycie rąk!), Większe zagrożenie stanowią same konie, które
jak to bywa ze zwierzętami mogą być nieobliczalne w swoich
zachowaniach.
jeśli w 2 misięcu ciąży p-ciała na toksoplazmozę są ujemne (mniemam,
że chodzi tu zarówno o te w klasi IgM jak i w klasie IgG) to nalezy
uważać, by tej toksoplazmozy nie "złapać", czyli przede wszystkim nie
jeść surowego mięsa (w tym nie próbowac czy mięso na mielone jest
odpowiednio przyprawione!!!!), babranie się w ogródku -> myć ręce!!!.
Pozdrawiam
Dorota
www.poradnikmedyczny.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-12-03 15:38:16
Temat: Re: Toksoplazmoza w ciąży a kontakt z końmi.Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora
On Sat, 1 Dec 2007, tomek wilicki wrote:
> pacjentów. Nie pamiętam jaki procent zakażeń tym czymś pochodzi od kotów,
> ale zdaje się że poniżej 10%
podobno (tak uczyli nas na studiach - teraz nie wiem jak jest)
50% kotów jest zarażonych
P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
http://medycyna-i-filozofia.blog.onet.pl/
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-12-03 16:58:10
Temat: Re: Toksoplazmoza w ciąży a kontakt z końmi.Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Piotr Kasztelowicz wrote:
> On Sat, 1 Dec 2007, tomek wilicki wrote:
>
>> pacjentów. Nie pamiętam jaki procent zakażeń tym czymś pochodzi od kotów,
>> ale zdaje się że poniżej 10%
>
> podobno (tak uczyli nas na studiach - teraz nie wiem jak jest)
> 50% kotów jest zarażonych
>
"zapomnieli" dodać informacji o szansie zarażenia się człowieka od takiego
kota. No ale na studiach dużo jest ściemy.
--
www.vegie.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-12-03 19:20:07
Temat: Re: Toksoplazmoza w ciąży a kontakt z końmi.Od: La Luna <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Pewnego wieczoru Sun, 2 Dec 2007 12:36:06 -0800 (PST) wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako
d...@g...com, a następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> e (mniemam,
> że chodzi tu zarówno o te w klasi IgM jak i w klasie IgG) to nalezy
> uważać, by tej toksoplazmozy nie "złapać", czyli przede wszystkim nie
> jeść surowego mięsa (w tym nie próbowac czy mięso na mielone jest
> odpowiednio przyprawione!!!!), babranie się w ogródku -> myć ręce!!!.
Oraz - nie jesc surowych i niedokladnie umytych warzyw oraz owocow, a do
przyrzadzania surowego miesa najlepiej miec osobna deske (nie ta na korej
kroi sie chleb oraz inne produkty do bezposredniego spozycia).
Oraz nie pic wody nieprzegotowanej z kranu - coraz czesciej mozna spotkac w
niej oocysty w ilosci zdolnej do zakazenia czlowieka.
W Polsce ponad 80 % zakazen to zakazenia w wyniku spozycia skazonego
pokarmu.
Tyle ze takie informacje uslyszec od lekarza to cud, zazwyczaj jest to -
ma pani kota? Nie - a to ok, mozna o toxo zapomniec.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-12-04 00:35:47
Temat: Re: Toksoplazmoza w ciąży a kontakt z końmi.Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2007-12-03 20:20 La Luna pięknie wystukał/a:
>> e (mniemam,
>> że chodzi tu zarówno o te w klasi IgM jak i w klasie IgG) to nalezy
>> uważać, by tej toksoplazmozy nie "złapać", czyli przede wszystkim nie
>> jeść surowego mięsa (w tym nie próbowac czy mięso na mielone jest
>> odpowiednio przyprawione!!!!)
To jak zrobić tatar np.? Na oko?
> Oraz - nie jesc surowych i niedokladnie umytych warzyw oraz owocow, a do
> przyrzadzania surowego miesa najlepiej miec osobna deske (nie ta na korej
> kroi sie chleb oraz inne produkty do bezposredniego spozycia).
Mam parę desek, ale uzywam tylko jednej (oczywiście plastikowej, którą
nawet po krojeniu chleba myję).
Mycie nic nie pomaga?
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-12-04 05:04:30
Temat: Re: Toksoplazmoza w ciąży a kontakt z końmi.Od: La Luna <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Pewnego wieczoru Tue, 04 Dec 2007 01:35:47 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Animka, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
> To jak zrobić tatar np.? Na oko?
Proszac kogos o pomoc lub rezygnujac z tatara na czas ciazy.
Dla mnie to oczywiste :)
> Mam parę desek, ale uzywam tylko jednej (oczywiście plastikowej, którą
> nawet po krojeniu chleba myję).
> Mycie nic nie pomaga?
Pomaga - o ile to nie jest zwykle mycie tylko naprawde porzadne
wyszorowanie w goracej wodzie a deska nie jest mocno porysowana.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-12-04 15:10:27
Temat: Re: Toksoplazmoza w ciąży a kontakt z końmi.Od: j...@o...eu szukaj wiadomości tego autora
Okej, okej.
Dziękuję Wam wszystkim za odzew, ale to wszystko już wiemy.
Byłabym bardzo wdzięczna za informacje dotyczące toksoplazmozy w
odniesieniu do KONI.
Jaka jest szansa zarażenia się wykonując codzienne czynności w stajni,
oczywiście przy zachowaniu wszelkich możliwych środków ostrożności i
higieny rąk?
Na razie wszysko co udało mi się uzyskać dotyczy prawie wyłącznie
kotów.
A co z innymi zwierzętami, konkretnie końmi?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |