Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Toleracja w rodzinie??

Grupy

Szukaj w grupach

 

Toleracja w rodzinie??

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 88


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2002-04-26 12:30:23

Temat: Re: Toleracja w rodzinie??
Od: Gosia Zaleska-Gajc <z...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dorunia wrote:
>
> Nie wiem może to głupie co sobie z mężem pomyśleliśmy po tej wizycie, ale
> razem zgodnie stwierdziliśmy że to nie chodzi o sam fakt adopcji tylko
> raczej o to że jego córka może się zdarzyć że nie będzie najmłodszą w
> rodzinie.

Dorotko, a najmłodszy w rodzie ma u Was jakies przywileje? Bo jakos nie
łapię ;-).

--
Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2002-04-26 12:30:49

Temat: Re: Toleracja w rodzinie??
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nieradek" <K...@p...pl> napisał w wiadomości
news:aabaj4$687$1@news.tpi.pl...
>

> No coz, Joanna taka po prostu jest ;-) Ja sie juz do tego przyzwyczailam,
> wiec jej stwierdzenie potraktowalam jako normalny wstep do rozmowy :-).

No proszę... można się przyzwyczaić? ;-)
A tak w ogóle Kasiu to masz rację... Nie wiedziałam o co chodzi...
Faktycznie mogłam zapytać o czego nietolerancję chodzi...
A przechodząc do tematu adopcji...
To przy takiej nietolerancji decyzji o adopcji przez brata, a więc wujka nie
wiem, czy nie należałoby się zastanowić, czy on będzie tolerował to
adoptowane dziecko... :-(
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2002-04-26 12:35:12

Temat: Re: Toleracja w rodzinie??
Od: "Dorunia" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gosia Zaleska-Gajc" <z...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3CC9485F.54E1240A@hot.pl...
> Dorunia wrote:
> >
> > Nie wiem może to głupie co sobie z mężem pomyśleliśmy po tej wizycie,
ale
> > razem zgodnie stwierdziliśmy że to nie chodzi o sam fakt adopcji tylko
> > raczej o to że jego córka może się zdarzyć że nie będzie najmłodszą w
> > rodzinie.
>
> Dorotko, a najmłodszy w rodzie ma u Was jakies przywileje? Bo jakos nie
> łapię ;-).
>
> --
> Gosia

Moja teściowa ma zwyczaj najmłodszego w rodzinie wyróżniać i obdarowywać
dość często, zresztą już zaczęła się cieszyć że będzie małe dziecko i ona
musi się podkurować by nam pomóc i wogle cały czas o tym mówi, może to
zwykła zazdrość. :-((
Dorunia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2002-04-26 12:36:04

Temat: Re: Toleracja w rodzinie??
Od: "JoJo" <g...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorunia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aabh2g$dnv$1@news.tpi.pl...
> Ok już sie poprawiam i wyjaśniam, powiedzieliśmy z mężem o tym że
złożyliśmy
> dokumenty w ośrodku adopcyjnym, a on nie zapytał dlaczego i co nas
skłoniło
> do tego. Jego reakcja była ogólnie mówiąc wręcz "debilna", zaczął się
> wytrząsać dość ordynarnie na temat naszych problemów obrażał na zmianę to
> mnie to męża (oczywiście nie konkretnie nasz pomysł, tylko to że nam się
> zaczęło nagle śpieszyć).
> Nie wiem może to głupie co sobie z mężem pomyśleliśmy po tej wizycie, ale
> razem zgodnie stwierdziliśmy że to nie chodzi o sam fakt adopcji tylko
> raczej o to że jego córka może się zdarzyć że nie będzie najmłodszą w
> rodzinie.

niech się postarają o następnego dzidziusia i nie będą mieć problemu
a tak poza tym nie bardzo wiem co moglibyście mu tłumaczyć i po co idźcie
lepiej na spacer czy coś
przecież wyraźnie to ten facet ma problem a nie wy
pozdrawiam i życzę przyjemnego weckendu Joanna


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2002-04-26 12:48:15

Temat: Re: Toleracja w rodzinie??
Od: "Variete" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Dorunia <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisa
ł:aabh2g$dnv$...@n...tpi.pl...

> Ok już sie poprawiam i wyjaśniam, powiedzieliśmy z mężem o tym że złożyliś
my
> dokumenty w ośrodku adopcyjnym, a on nie zapytał dlaczego i co nas skłonił
o
> do tego. Jego reakcja była ogólnie mówiąc wręcz "debilna", zaczął się
> wytrząsać dość ordynarnie na temat naszych problemów obrażał na zmianę to
> mnie to męża (oczywiście nie konkretnie nasz pomysł, tylko to że nam się
> zaczęło nagle śpieszyć).

Nie przejmuj się. Najważniejsze jest wspólne zdanie, zgoda i akceptacja w Wa
szej "małej" rodzinie. Tym bardziej, że bratem rządzą takie niskie pobudki j
ak fakt, że jego córka nie będzie najmłodsza. Wiem, ze zalezy Ci na akceptac
ji rodziny, ale nie przejmuj się tym tak bardzo. Prawdziwych przyjaciól pozn
aje się w biedzie - sytuacja adopcji pozwoli Ci dostrzec, kto jest wart Twoi
ch starań o akceptację, pomoc, zdrozumienie itd...

> Nie wiem może to głupie co sobie z mężem pomyśleliśmy po tej wizycie, ale
> razem zgodnie stwierdziliśmy że to nie chodzi o sam fakt adopcji tylko
> raczej o to że jego córka może się zdarzyć że nie będzie najmłodszą w
> rodzinie.

A co gdybyś była w ciąży? Też by tego nie zaakceptował?

Pozdrawiam. Variete.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2002-04-26 12:52:23

Temat: Re: Toleracja w rodzinie??
Od: "Kasia Samsonowicz" <s...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aabhb0$es1$1@news.onet.pl...
>
> To przy takiej nietolerancji decyzji o adopcji przez brata, a więc wujka
nie
> wiem, czy nie należałoby się zastanowić, czy on będzie tolerował to
> adoptowane dziecko... :-(
> --
> Joanna
A to jest takie ważne czy on je będzie tolerował?Tak pytam......
Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2002-04-26 13:15:09

Temat: Re: Toleracja w rodzinie??
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kasia Samsonowicz" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:aabih9$rt5$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:aabhb0$es1$1@news.onet.pl...
> >
> > To przy takiej nietolerancji decyzji o adopcji przez brata, a więc wujka
> nie
> > wiem, czy nie należałoby się zastanowić, czy on będzie tolerował to
> > adoptowane dziecko... :-(
> > --
> > Joanna
> A to jest takie ważne czy on je będzie tolerował?Tak pytam......

A Twoim zdaniem nie? Jak dziecko nie ma akceptacji w rodzinie to mu to
raczej dobrze nie robi... Wujek to jest najbliższa rodzina (matka i ojciec
bliższa, ale...) rodzina z którą będzie miał kontakt bardzo często... Nie
znam brata Doruni i nie wiem jak może się zachowywać, ale z Doruni opisu
"nietolerancji" wynika, że bardzo nieciekawie... Jeśli to może pociągnąć za
sobą takie zachowania na stałe wobec ewentualnie adoptowanego dziecka, to
może trzeba zastanowić się, czy w innej rodzinie nie będzie mu lepiej...
Brutalne, ale wydaje mi się dość rozsądne.
Hmm... Kasiu jesteś psychologiem, więc może fachowo obal moją wypowiedź, bo
wolałabym nie mieć racji.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2002-04-26 13:28:00

Temat: Re: Toleracja w rodzinie??
Od: "Dorunia" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Variete" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:aabi30$nbp$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Dorunia <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisa
> ł:aabh2g$dnv$...@n...tpi.pl...
>
> > Ok już sie poprawiam i wyjaśniam, powiedzieliśmy z mężem o tym że
złożyliś
> my
> > dokumenty w ośrodku adopcyjnym, a on nie zapytał dlaczego i co nas
skłonił
> o
> > do tego. Jego reakcja była ogólnie mówiąc wręcz "debilna", zaczął się
> > wytrząsać dość ordynarnie na temat naszych problemów obrażał na zmianę
to
> > mnie to męża (oczywiście nie konkretnie nasz pomysł, tylko to że nam się
> > zaczęło nagle śpieszyć).
>
> Nie przejmuj się. Najważniejsze jest wspólne zdanie, zgoda i akceptacja w
Wa
> szej "małej" rodzinie. Tym bardziej, że bratem rządzą takie niskie pobudki
j
> ak fakt, że jego córka nie będzie najmłodsza. Wiem, ze zalezy Ci na
akceptac
> ji rodziny, ale nie przejmuj się tym tak bardzo. Prawdziwych przyjaciól
pozn
> aje się w biedzie - sytuacja adopcji pozwoli Ci dostrzec, kto jest wart
Twoi
> ch starań o akceptację, pomoc, zdrozumienie itd...
>
> > Nie wiem może to głupie co sobie z mężem pomyśleliśmy po tej wizycie,
ale
> > razem zgodnie stwierdziliśmy że to nie chodzi o sam fakt adopcji tylko
> > raczej o to że jego córka może się zdarzyć że nie będzie najmłodszą w
> > rodzinie.
>
> A co gdybyś była w ciąży? Też by tego nie zaakceptował?
>
> Pozdrawiam. Variete.
>
> Pierwszej ciąży też nie akceptował, bo jego córka była tylko jedyną
wnuczką, a tu bach my mu taki numer.
Dorunia

>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2002-04-26 13:31:15

Temat: Re: Toleracja w rodzinie??
Od: Marzena Fenert <m...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 26 Apr 2002 11:35:13 +0200, podpisując się jako "Joanna
Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>, napisałeś (aś) :

>
>Użytkownik "Dorunia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
>news:aab4tq$6l9$1@news.tpi.pl...
>> Ja osobiście właśnie nie dawno spotkałam się z mężem z zupełnym brakiem
>> tolerancji ze strony męża brata:-(( Nie wiemy do końca jak sobie z tym
>> poradzić, zawsze łączyły nas z nim dość bliskie kontakty i nagle całkowite
>> niezrozumienie naszej decyzji.:-((
>> Nie chcemy by powstał konflikt między nami więc narazie sprawa została bez
>> wyjaśnienia i zastanawiamy się czy jednak rozmowa i wyłożenie argumentów
>> nasze decyzji są na miejscu, jeśli on nie chce ich słuchać??
>
>Hmm... A może nie macie racji?

Ale to IMO ich sprawa, ich decyzja, ich życie.
Najwyżej źle postąpią. Ale takie gdybanie jak sięnie zna faktów jest
bez sensu.

Marzena

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2002-04-26 13:36:27

Temat: Re: Toleracja w rodzinie??
Od: Marzena Fenert <m...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 26 Apr 2002 14:52:23 +0200, podpisując się jako "Kasia
Samsonowicz" <s...@h...pl>, napisałeś (aś) :

>> wiem, czy nie należałoby się zastanowić, czy on będzie tolerował to
>> adoptowane dziecko... :-(
>> --
>> Joanna
>A to jest takie ważne czy on je będzie tolerował?Tak pytam......

Gdyby to było moje życie i mje adoptowane dziecko to mówiąc delikatnie
wogle nie przejęłabym się tym że on go nie będzie tolerował.
W końcu nie musiałabym utrzymywać z nim kontaktów towarzyskich.
Marzena

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Hmm..
OT zmiana nicka...
Jak daleko siega...-prosba o namiary
"Na szlaku"
Jeszcze na temat swiadomego wyboru gluchoty u dziecka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »