« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2010-01-06 10:08:08
Temat: Re: Top Hits 01/2009 pspW Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>
>> U małego dziecka ten rodzicielski autorytet (vel. szacunek) ma się bardzo
>> dobrze. Potem zostaje skonfrontowany z grupą rówieśniczą, ze szkołą -
>> wtedy właśnie rodzice, którzy nie zdołali utrzymać (z różnych powodów)
>> swojej wysokiej pozycji, mogą chcieć posiłkować się Dekalogiem czy innym
>> "mechanizmem porządkującym".
>
> Niemniej jednak związek uczuciowy między matką/rodzicem a dzieckiem nadal
> jest silny i nie jest tego w stanie zmienić brak autorytetu czy szacunku.
> Taka sytuacja musi być dla dziecka frustrująca - z jednej strony kocha, a
> z drugiej rodzica nie szanuje i neguje. Nie czuje wtedy oparcia, jest w
> sumie osamotnione. To chyba w konsekwencji prowadzi do tego, że taki młody
> człowiek zaczyna negować samego siebie, o ile na horyzoncie nie pojawi się
> ktoś, kto zacznie stanowić solidną podporę i uporządkuje świat swoim
> autorytetem.
Ja tam nie wiem, czy swoich rodziców bardziej kocham czy szanuję. Mnie
zawsze matka mówiła, że przede wszystkim chciałaby, abym ją szanowała.
I mnie jakoś się tak wydaje, że kochanie z tym całym zestawem rozlewających
się po ciele hormonów jest stanem zmiennym z tendencją do ekstremów. Zresztą
przemijającym... Związek uczuciowy pomiędzy dzieckiem a rodzicem też
ewoluuje, a jego siła czasami wynika niekoniecznie z czystej miłości.
A w kwestii konfliktu pokoleń - podobno współcześnie zanika, co oczywiście
też martwi naukowców... hihi
>> Qra, czyli w zasadzie też czołg Ci
>
> Ewa i taki czołg bez lufy.
A luka wystarczy?
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2010-01-06 10:19:42
Temat: Re: Top Hits 01/2009 pspW Usenecie Przemysław Dębski <p...@g...pl> tak oto plecie:
>
>>>> A Ty myślisz, że Dekalog to powstał jak?
>>>> Qra, żyjąca najwyraźniej w kulturze wysokoplemiennej
>>>
>>> Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis na płytach
>>> darowanych Mojżeszowi. Okazało się, że przykazanie było tylko jedno:
>>> "Nie z czasownikami pisze się osobno. Na przykład: nie zabijaj, nie
>>> kradnij, nie cudzołóż, itd."
>>
>> Tak. Do tego piłam.
>> Qra
>
> To ja zmieszanym !
Bylebyś teraz nie potrząsał za mocno!
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2010-01-06 10:19:58
Temat: Re: Top Hits 01/2009 pspUżytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hi1el8$ebe$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie Chiron <e...@o...eu> tak oto plecie:
>>
>> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:hi0ivv$oep$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> XL pisze:
>>>
>>>> Ja widzę:
>>>> http://bi.gazeta.pl/im/8/7219/z7219628X.jpg
>>>> Napompowane usta, zwężony nos (miała kartofel) i żuchwa (wycinano jej
>>>> kawałki kości żuchwy i przestawiano).
>>>
>>> Jesteś szalona IXI, serio. Bardzo dużo można osiągnąć odpowiednim
>>> makijażem plus fotoszopem. Wystarczy usunąć ósemki, żeby wyszczuplić
>>> twarz po bokach. Zresztą schudła mocno i to widać, to jej dużo dało.
>>> Nosa wcale nie miała jakiegoś kartofla (to już ja mam większy). Może
>>> może lekka korekcja jakaś była.
>>> Każda kobieta się zmienia.
>>>
>>>> Kiedyś było o tym w TV, oj, dawno.
>>>
>>> Konia z rzędem temu, kto znajdzie coś na ten temat, bo ja nie wierzę, że
>>> aż tak chirurdzy nad nią pracowali.
>>>
>>> Ewa
>>
>> "Fuck off, nienawidzę was, nauczyciele"- to pierwsze zdjęcie. Złość i
>> nienawiść. Obserwowałem ludzi, którzy przychodzili na terapię pełni
>> złości, ze ściśniętą szczęką, z tuszą- bo "zjadali" swoje nerwy. Jak
>> odpuścili sobie i innym- często stawali się wręcz nierozpoznawalni:-).
>> Złość potężnie zmienia oblicze człowieka. Oczywiście- nie mam pojęcia,
>> czy oprócz psychoterapii zafundowała sobie też chirurgię plastyczną.
>> Może i tak. Chciałem tylko zwrócić uwagę, co potrafi zrobić wybaczenie.
>> Bo to psychologia przecież jest:-)
>
>
> Utyci i spuchnięci kolejno odlicz!
>
> Qra, odchudzimy was...
Sam jestem trochę spuchnięty- zajadający swoje nerwy...ostatnie lata moje
jakoś tak upłynęły mi smutno...
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2010-01-06 10:21:16
Temat: Re: Top Hits 01/2009 pspW Usenecie Jadrys <C...@y...com> tak oto plecie:
>
>>>>>> Szacunek każdemu się należy.
>>>>> Czyżby? A przypadkiem na szacunek nie trzeba sobie zasłużyć? Np. za co
>>>>> ja mam szanować homofoba "Chirona"?
>>>> z ciekawości
>>>> czy matka jest też osobą, która musi sobie na szacunek u dzieci
>>>> zasłużyć?
>>>
>>> Oczywiście.
>>
>> zgadza sie, sam fakt urodzenia nie daje szacunku ad hoc
>
> Jasna sprawa. - Matki i ich zachowanie są różne, czasem wręcz mordercze.
A śpiewała Ordonówna: "Miłość (Ci) wszystko wybaczy"!
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2010-01-06 10:26:57
Temat: Re: Top Hits 01/2009 pspUżytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hi1gad$lj7$1@news.interia.pl...
> Chiron wrote:
>
>> "Fuck off, nienawidzę was, nauczyciele"- to pierwsze zdjęcie. Złość i
>> nienawiść. Obserwowałem ludzi, którzy przychodzili na terapię pełni
>> złości, ze ściśniętą szczęką, z tuszą- bo "zjadali" swoje nerwy. Jak
>> odpuścili sobie i innym- często stawali się wręcz nierozpoznawalni:-).
>> Złość potężnie zmienia oblicze człowieka. Oczywiście- nie mam pojęcia,
>> czy oprócz psychoterapii zafundowała sobie też chirurgię plastyczną. Może
>> i tak.
>
> Ona sobie po prostu dziecko i rodzinę zafundowała :-)
>
> http://www.rp.pl/artykul/381689.html
>
> Stalker, już to kiedyś wklejałem
>
Ależ zgoda- ciąża, poród - już z niejednej zwariowanej siksy zrobiły mądrą
kobietę. Ba! Czasem nawet z mało urodziwej zrobiły śliczną kobietę:-)
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2010-01-06 10:28:19
Temat: Re: Top Hits 01/2009 pspUżytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:akr734mig6yb.dlg@trenerowa.karma...
>A był to 06-styczeń-10, gdy gazebo wymamrotał:
>
>> Użytkownik Jadrys napisał:
>>> W dniu 2010-01-05 20:41, tren R pisze:
>>>> A był to 05-styczeń-10, gdy Jadrys wymamrotał:
>>>>
>>>>> W dniu 2010-01-05 01:29, Magdulińska pisze:
>>>>>> Dziękuję i już się poprawiam, oczywiście chciałam napisać "Moja
>>>>>> Droga" z
>>>>>> dużej litery.
>>>>>> Szacunek każdemu się należy.
>>>>> Czyżby? A przypadkiem na szacunek nie trzeba sobie zasłużyć? Np. za co
>>>>> ja mam szanować homofoba "Chirona"?
>>>> z ciekawości
>>>> czy matka jest też osobą, która musi sobie na szacunek u dzieci
>>>> zasłużyć?
>>>>
>>>
>>> Oczywiście.
>>>
>>
>> zgadza sie, sam fakt urodzenia nie daje szacunku ad hoc
>
> a jak by pointerpretować w tym aspekcie 4 przykazanie?
Piszesz to do prawdziwego komunisty- wiesz o tym?
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2010-01-06 10:30:17
Temat: Re: Top Hits 01/2009 pspChiron wrote:
> Piszesz to do prawdziwego komunisty- wiesz o tym?
A nie szło jakoś oddzielić człowieka od komunisty? ;-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2010-01-06 10:32:04
Temat: Re: Top Hits 01/2009 pspW Usenecie gazebo <g...@c...net> tak oto plecie:
>
>>>> nie wynika to jednak z zadnego dekalogu tylko struktury spolecznej
>>>> oraz, ze sie tak wyraze, braku konfliktu pokolen
>>>
>>> A Ty myślisz, że Dekalog to powstał jak?
>>>
>>> Qra, żyjąca najwyraźniej w kulturze wysokoplemiennej
>>
>> mysle, ze z tym Dekalogiem to jest taki sam mit jak z tym co to ponoc
>> najstarszym zawodem swiata jest prostytucja, bo z tego co mi sie obilo o
>> uszy bylo to dolatorstwo czyli donosicielstwo, po prostu jest to
>> religijny system prawny, a mam wrazenie, ze Kodeks Hammurabiego pojawil
>> sie wczesniej
>>
>
> a ze zmusilas mnie do grzebniecia, to w odroznieniu i najstarszym znanym
> kodeksem byl Kodeks Urnammu, ktory to, jak podaje Wiki, wyznaczal
> odszkodowanie w pieniadzu, a nie stosował semicko-biblijnej zasady "oko za
> oko"
A podobno wcale że bo nie, bo:
"Piuerwszym reformatorem w tej dzidzinie jest Urukagina z Lagasz. Następnie
jest kodex praw Ur - Nammu z Nippur, potem mamy prawa z Esznunny ( władca
Bilalama ) oraz jeszcze kodex Lipit - Isztar z Isin i dopiero teraz jest
tzw. kodex Hammurabiego."
http://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=454
Mit nie mit, co innego jest ważne: powyższe kodeksy zawierały zasady i prawa
funkcjonujące w społeczności. Miały na celu zebranie ich razem i
usystematyzowanie. Przysłowiowej Ameryki raczej nie odkrywały. I podobnie
powstał Dekalog. Nie spadł z obłoków.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2010-01-06 10:37:04
Temat: Re: Top Hits 01/2009 pspUżytkownik Qrczak napisał:
> W Usenecie gazebo <g...@c...net> tak oto plecie:
>>
>>>>> nie wynika to jednak z zadnego dekalogu tylko struktury spolecznej
>>>>> oraz, ze sie tak wyraze, braku konfliktu pokolen
>>>>
>>>> A Ty myślisz, że Dekalog to powstał jak?
>>>>
>>>> Qra, żyjąca najwyraźniej w kulturze wysokoplemiennej
>>>
>>> mysle, ze z tym Dekalogiem to jest taki sam mit jak z tym co to ponoc
>>> najstarszym zawodem swiata jest prostytucja, bo z tego co mi sie obilo o
>>> uszy bylo to dolatorstwo czyli donosicielstwo, po prostu jest to
>>> religijny system prawny, a mam wrazenie, ze Kodeks Hammurabiego pojawil
>>> sie wczesniej
>>>
>>
>> a ze zmusilas mnie do grzebniecia, to w odroznieniu i najstarszym
>> znanym kodeksem byl Kodeks Urnammu, ktory to, jak podaje Wiki,
>> wyznaczal odszkodowanie w pieniadzu, a nie stosował semicko-biblijnej
>> zasady "oko za oko"
>
> A podobno wcale że bo nie, bo:
> "Piuerwszym reformatorem w tej dzidzinie jest Urukagina z Lagasz.
> Następnie jest kodex praw Ur - Nammu z Nippur, potem mamy prawa z
> Esznunny ( władca Bilalama ) oraz jeszcze kodex Lipit - Isztar z Isin i
> dopiero teraz jest tzw. kodex Hammurabiego."
> http://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=454
to akurat sa bardzie kwestie techniczne, chodzilo mi o roznice w
podejsciu do zadoscuczynienia oraz wiek, w ktorym te prawa sie pojawialy
>
> Mit nie mit, co innego jest ważne: powyższe kodeksy zawierały zasady i
> prawa funkcjonujące w społeczności. Miały na celu zebranie ich razem i
> usystematyzowanie. Przysłowiowej Ameryki raczej nie odkrywały. I
> podobnie powstał Dekalog. Nie spadł z obłoków.
>
oczywiscie, ze nie, ja tylko neguje nadrzednosc dekalogu nad innymi prawami
--
bla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2010-01-06 10:37:08
Temat: Re: Top Hits 01/2009 psp
Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hi1ook$eda$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> Tak. Do tego piłam.
>>> Qra
>>
>> To ja zmieszanym !
>
> Bylebyś teraz nie potrząsał za mocno!
>
> Qra
Luzik, nie mam pod ręką opłatka miętowego, można śpiewać i na górze !
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |