« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-14 17:26:34
Temat: Totalna zagadka...Witam ;)
Przyznam sie ze wpadlem na pomysl napisania po poscie Papika ;) (wcale nie
chcialem, ale mi kazal ;) No dobra... chcialem;)
Sytuacja jest moze odrobine podobna do tego co opisal, chociaz inna.
Na poczatek streszczenie sytuacji.
Niecale dwa lata temu spotykalem sie z pewna dziewczyna. Trwalo to kilka
miesiecy. Na poczatku wielka milosc bla bla. Dziewczyna miala wszystko,
inteligentna, ladna, dobra praca, kupa kasy itd. Pozniej obraz sytuacji
okazal sie zgola inny ;) Wyszlo na jaw ze kobitka ma meza. Trudno sie mowi.
Ale w trakcie zaczelo wychodzic ze wlasciwie cale pol roku bylo jednym
wielkim klamstwem. Od poczatku do konca. Nie wazne czy musiala klamac czy
nie musiala, czy byla stawiana pod sciana, czy nie obchodzilo mnie co
wyprawia. Drobne przyklady? Kiedys odegrala tragedie twierdzac ze maz (od
ktorego podobno sie wyprowadzila :> ) ja zgwalcil. Ze byla kiedys zareczona
z facetem ktory zginal w wypadku. Podala mi jako adres rodzicow adres bloku,
twierdzac prosto w oczy ze to dom jednorodzinny, mimo ze widzialem na wlasne
oczy :>
Przez dlugie miesiace ciezko bylo mi sie po tym pozbierac, ale trudno.
Przeszlo. Mam fajna dziewczyne, jest ok.
Ostatnio znajoma spytala mnie czy wiem co sie stalo z tamta dziewczyna. Otoz
(byla w ciazy) stracila dziecko i rozstala sie z mezem. Mimo ze zle jej
zyczylem, zrobilo mi sie jej szkoda. Jednak po wypytaniu znajomych ;)
dowiedzialem sie jak bylo na prawde...
Otoz nigdy nie byla w ciazy... przez 9 miesiecy udawala przed wszystkimi,
lacznie z mezem, ktory zapracowany i zabiegany tez sie nie zorientowal...
Teraz mial dosc (o jej wczesniejszych wyczynach tez troche wiedzial) i
wywalil ja z domu, w koncu. Odwrocili sie od niej praktycznie wszyscy,
chociaz wczesniej byla bardzo lubiana, wreszcie sie na niej poznali. Przy
okazji dowiedzialem sie tez kilku rzeczy z okresu kiedy bylismy razem. Np
kiedys byla u mnie tydzien. Mowila ze ma dostac awans, a zmienila prace.
Okazalo sie ze wywalili ja, miedzy innymi za ta tygodniowa nieobecnosc...
Ona nigdy w zyciu nie przyznaje sie do zadnego klamstwa, teraz tez opowiada
ze stracila dziecko... kiedy sie rozstawalismy tez stwierdzila ze to moja
wina bo nie bylem z nia szczery...
I teraz pytanie. Ludzie zazwyczaj klama dla zysku, jakichs korzysci, z checi
dokuczenia komus, ukrycia swoich uczynkow itp... Niektorzy chorobliwie.
Zakladajac ze dziewczyna jest zdrowa nikt, kompletnie nikt ze znajomych nie
potrafi wyjasnic jej zachowania...
Nic nie ma ze swoich klamstw, wrecz przeciwnie, ruinuje sobie zycie... i
innym przy okazji.
Czy przypadkiem nie jest chora i ktos nie powinien jej skierowac do
specjalisty, zanim doprowadzi sie do ruiny i innych przy okazji?
Pozdrawiam
Dran
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-05-14 17:36:00
Temat: Re: Totalna zagadka...W takim razie należałoby wysłać do specjalistów połowę populacji
kobiet.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 18:17:52
Temat: Re: Totalna zagadka...Dnia Tue, 14 May 2002 19:26:34 +0200, Dran napisał/napisała:
[...]
> Czy przypadkiem nie jest chora i ktos nie powinien jej skierowac do
> specjalisty, zanim doprowadzi sie do ruiny i innych przy okazji?
Niech wroci do Ciebie.. to dopiero bylaby qracja ! :>
--
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
E-MAIL : p...@a...net Pawel -PAPIK- Pomorski
WWW: * http://www.ee.pw.edu.pl/~pomorskp *
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 18:58:33
Temat: Odp: Totalna zagadka...
Użytkownik Papik <p...@a...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:s...@c...acn.
waw.pl...
> Dnia Tue, 14 May 2002 19:26:34 +0200, Dran napisał/napisała:
> [...]
> > Czy przypadkiem nie jest chora i ktos nie powinien jej skierowac do
> > specjalisty, zanim doprowadzi sie do ruiny i innych przy okazji?
>
> Niech wroci do Ciebie.. to dopiero bylaby qracja ! :>
Oj teraz to ja bym ja wykurowal... ;> Miales mnie poprzec a nie sie nabijac,
szujo ;P
Ale to by byly jazdy... sam bym zeswirowal ;>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 19:13:54
Temat: Re: Totalna zagadka...Dnia Tue, 14 May 2002 20:58:33 +0200, Dran napisał/napisała:
> Oj teraz to ja bym ja wykurowal... ;> Miales mnie poprzec a nie sie nabijac,
> szujo ;P
> Ale to by byly jazdy... sam bym zeswirowal ;>
No popieram.. dalbym jej na bilet :>
ROTFL
--
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
E-MAIL : p...@a...net Pawel -PAPIK- Pomorski
WWW: * http://www.ee.pw.edu.pl/~pomorskp *
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 19:21:21
Temat: Odp: Totalna zagadka...
Użytkownik Papik <p...@a...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:s...@c...acn.w
aw.pl...
> Dnia Tue, 14 May 2002 20:58:33 +0200, Dran napisał/napisała:
> > Oj teraz to ja bym ja wykurowal... ;> Miales mnie poprzec a nie sie
nabijac,
> > szujo ;P
> > Ale to by byly jazdy... sam bym zeswirowal ;>
>
> No popieram.. dalbym jej na bilet :>
> ROTFL
ROTFL
A moze ty chcesz swoich sil sprobowac? ;> Wiesz ze ogolnie to fajnie sie z
nia czas spedza ;> Moze nawet spodoba ci sie "jej wlasny swiat" i bedziecie
zyli dlugo i szczesliwie :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 19:28:24
Temat: Re: Totalna zagadka...Dnia Tue, 14 May 2002 21:21:21 +0200, Dran napisał/napisała:
> A moze ty chcesz swoich sil sprobowac? ;> Wiesz ze ogolnie to fajnie sie z
> nia czas spedza ;> Moze nawet spodoba ci sie "jej wlasny swiat" i bedziecie
> zyli dlugo i szczesliwie :P
Gdyby zrobila to pol roku wczesniej (ee wiecej niz pol roku, 8 miesiecy) to nawet bym
sie nie zastanawial..
Teraz to ja sie moge tylko patrzec i kiwac glowa z politowaniem ;)
Ps. A dlugo i szczesliwie zamierzam zyc z Kasia. Kropka :)
--
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
E-MAIL : p...@a...net Pawel -PAPIK- Pomorski
WWW: * http://www.ee.pw.edu.pl/~pomorskp *
GG: 70701
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 21:34:52
Temat: Re: Totalna zagadka...Użytkownik "Dran"
> Przyznam sie ze wpadlem na pomysl napisania po poscie Papika ;)
> Sytuacja jest moze odrobine podobna do tego co opisal, chociaz inna.
> Na poczatek streszczenie sytuacji.
[ciach]
Podobna, podobna. Obaj tracicie czas na zajmowanie się swoimi byłymi.
Obaj zrobieni w trąbę i wciąż podatni na manipulacje z ich strony.. ;)
> Czy przypadkiem nie jest chora i ktos nie powinien jej skierowac do
> specjalisty, zanim doprowadzi sie do ruiny i innych przy okazji?
Odpuść sobie.
--
Rafalski
DUDE: "Shit, I know that guy. He's a nihilist."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-14 23:58:33
Temat: Re: Totalna zagadka...
Użytkownik "Tomek Łukaszewicz" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3ce14ac8.4149651@news.onet.pl...
> W takim razie należałoby wysłać do specjalistów połowę populacji
> kobiet.
A moze to Dran cos sciemnia, hehe....i nalezaloby ta druga polowe tam
wlasnie wyslac?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-05-15 11:55:12
Temat: Re: Totalna zagadka...paola wrote:
>
> A moze to Dran cos sciemnia, hehe....i nalezaloby ta druga polowe tam
> wlasnie wyslac?
Tez mialem kiedys nieprzyjemnosc z taka osoba. Urojone ciaze, mania
wielkosci, pociaganie za sznurki itd.
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |