Data: 2013-04-21 08:33:13
Temat: Re: Tradycyjna prostytucja
Od: LeoTar <z...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-04-20 21:22, LaL pisze:
> On 20 Kwi, 20:25, LeoTar <z...@g...pl> wrote:
>> W dniu 2013-04-20 19:38, LaL pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> On 20 Kwi, 18:00, LeoTar <z...@g...pl> wrote:
>>>> W dniu 2013-04-20 15:46, LaL pisze:
>>>>> On 20 Kwi, 15:05, "LeoTar" <L...@w...pl> wrote:
>>>>>> U ytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisa w wiadomo
cinews:zpu4d76k26zo.5xnjbt1vwkxm$.dlg@40tude.net...
>>
>>>>>>> Dnia Fri, 19 Apr 2013 18:50:25 -0700 (PDT), LaL napisa (a):
>>
>>>>>>>> On 20 Kwi, 01:20, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>> Dnia Fri, 19 Apr 2013 13:45:29 -0500, AW napisa (a):
>>>>>>>>>> Ca a dost pna ci rzeczywisto to nic innego jak doznania wiadome:
>>>>>>>>>> somatyczne, zmys owe i koncepcyjne uj cia. Dlatego rzeczywisto to nic
>>>>>>>>>> innego jak wiadomo .
>>>>>>>>> Rzeczywisto to wiat obiektywny, a nasza wiadomo tej rzeczywisto ci
>>>>>>>>> cz sto bywa zupe nie z nim niezgodna przez nasz zmys owy odbi r.
>>>>>>>>> Przyk ad -
>>>>>>>>> nasze widzenie kolor w. Kolory s jedynie naszym doznaniem zmys owym,
>>>>>>>>> istniej tylko wnaszych m zgach. Rzeczywisto nie posiada koloru, kolor
>>>>>>>>> istnieje w naszej wiadomo ci, ale nie jest atrybutem rzeczywisto ci.
>>>>>>>>> Ma o tego, stwarzane przez nas coraz bardziej skomplikowane przyrz dy i
>>>>>>>>> technologie do mierzenia rzeczywisto ci moim zdaniem niekoniecznie nas
>>>>>>>>> do
>>>>>>>>> jej obiektywnego poznania przybli aj , jako e s tworzone DLA NASZYCH
>>>>>>>>> ZMYS W oraz PRZEZ NASZE ZMYS Y. I zawsze to ograniczenie b dzie.
>>>>>>>> Gorzej , nasza wiadomo nie tylko jest w nas, jest te w obiekcie
>>>>>>>> poza nami, tym samym nigdy nie patrzymy na cz owieka jak na co w
>>>>>>>> rodzaju - jaki on jest, -tylko jakim nam si wydaje e jest, i ten
>>>>>>>> drugi cz owiek mo e wyrazi sprzeciw do takiego brukania go
>>>>>>>> opini ,gdy sam siebie widzie inaczej, czyli reguje i swoj
>>>>>>>> wiadomo umieszcza w przedmiocie twoje wiadomo ci i tym samym mamy
>>>>>>>> dwie wiadomo ci poza odbiorcami, w przestrzeni, kt re razem
>>>>>>>> wyznaczaj co trzeciego, kt re jest czym nowym.
>>>>>>>> Dlatego cz owiek jest tak tajemnic i te wiadomo w przestrzeni,
>>>>>>>> poza osobami, s jakby drog do coraz szerszego widzenia drugiej osoby
>>>>>>>> przez konfrontacje, ale nigdy nie nast pi to do ca kowitego poznania,
>>>>>>> Dok adnie.
>>>>>> Sprzeciw. Zmierzamy ku jednej, wsp lnej wiadomo ci.
>>>>>> Nigdy nie nale y m wi nigdy. :)
>>>>>>>> wi c tym samym psychologia jako taka ,wyja nia jedynie mechanizmy
>>>>>>>> dzia ania w wiecie dla siebie opisanym ,a nie jaki cz owiek jest.
>>>>>>> I te wyja nia je na tyle, na ile wydaje si jej tw rcom, e je pozna a -
>>>>>>> a przecie nigdy ca kowicie nie pozna...
>>>>>> Pozna je eli uwolni si od dotychczas obowi zuj cych schemat w my lenia.
>>>>>> Powr t do Freuda zalecany. :)
>>>>> Ta i kobieta ma zazdro o penisa odczuwa , gdy nigdy nic takiego nie
>>>>> czu a. Znowu tu mamy kantowskie okulary na oczach Freauda, bo y w 19
>>>>> wieku i kobieta by a zdominowana, tym samym musia a by jako ta gorsza
>>>>> zazdrosna o penisa, bo sobie Freud ze struktury uwczesnego wiata tak
>>>>> chcia , a nie tak jest.
>>>> Warto przeczyta ksi eczk Bettelheima zatytu owan "Freud a dusza
>>>> ludzka". Jest tam znacznie atwiejszy wyk ad ani eli w "Kr lu Edypie"
>>>> Sofoklesa. Ksi eczka dost pna na mojej stronie, w biblioteczce. Polecam.
>>> Z teorii Freuda we współczesnej psychologii nic już nie zostało, tym
>>> samym nie ma żadnych kompleków edypa i elektry, było to wmawianie
>>> ludziom rzeczy nieistniejących.
>> Człowiek, który nieświadomie popełnia błąd jest niewinny ale winnym
>> staje się ten, który pomimo uświadomienia go gdzie i dlaczego popełnił
>> błąd nadal trwa uparcie w błędzie.
>> Moje ulubione książki -http://leotar.00freehost.com/Books/index.html
> O czym ty ględzisz zacznij się interesować psychologią kwantową-
> transpersonalną, bo jak narazie woodu uprawiasz i nie rozumiesz co
> pisze ikselka czy Aw bo ci uciekło 200 lat rozwoju ludzkości.
Kolejny wymysł nieświadomego człowieka, który CHCE BYĆ LEPSZY od swego
Stwórcy-rodzica, gdyż ten nie pozwolił mu być sobie równym.
A wracając do mojej biblioteczki to nie ma znaczenia co w niej
zamieszczę, gdyż wszystkie książki zawierają ten sam przekaz o
uzależniających relacjach między Ojcem i Synem, Matką i Córką. Tylko
trzeba to umieć odczytać. WSZYSCY twórcy, naukowcy, sportowcy, lekarze,
etc. CHCĄ się czymś wyróżnić. Chcą być lepsi od tego, który ich
stworzył, czyli od rodzica. Przekaz w tych działaniach jest zawsze ten
sam. To rywalizacja o bycie lepszym gdyż ZRÓWNAĆ sie z rodzicem nam
ZAKAZANO. Może jednak warto przeczytać Króla Edypa albo Freuda
objaśniającego kompleks Edypa/Elektry. Freud nie dokonał przełomu gdyz
przestraszył sie tego do czego dotarł i nie miał na tyle siły by pokonać
ZAKAZ. Nie zanegował ZAKAZ-u, nie zmienił paradygmatu zakazującego
inicjacji seksualnej dzieci wśóó rodziców.
--
Władek Tarnawski
LeoTar
Moje ulubione książki
http://leotar.00freehost.com/Books/index.html
|