Data: 2004-08-21 09:09:21
Temat: Re: Tradzik i co dalej.....
Od: "Chiruca" <k...@S...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Moze mamy XXI wiek ale lekarze nie potrafia sobie poradzic z podstawowymi
> jak na ten wiek chorobami... kazdy lekarz testuje sobie na pacjencie leki
a
> pacjent plucze sobie kieszenie a skutkow zero.
Gdyby ktoś znał lek na trądzik który eliminuje go raz na zawsze - zbiłby
kupę kasy. :) Etiologia jest wieloprzyczynowa i niestety tak wygląda
leczenie-metodą prób i błędów- wejdź na jakieś forum gdzie ludzie piszą co
im pomogło w walce z trądzikiem- jedna osoba pisze ze wszystko jest ok odkąd
stosuje np, antyandrogen Diane 35, podczas gdy druga pisze ze w jej
przypadku to nie pomogło...Lek troche trzeba dopasować...
>
> Teraz nic nie biore z lekow. Znalazlem tylko "Silicol skin" i "Akneroxid
5".
> Z antybiotykow w tabletkach bralem cos na D w bialym opakowaniu z
> fioletowtm paskiem. Niestety nie pamietam co to bylo.
Doksycyklina? a próbowałeś kiedyś czegoś takiego jak Differin, albo moze
lepiej Isotrex, Isotrexin? ( zewnętrznie?)
>
>
> Czy Roaccutane to nie przypadkiem ten lek, ktory mieli wycofac w USA za
> skutek uboczny ktory pojawial sie u duzej ilosci pacjentow. Byly to proby
> samobojcze? Jak tak to lek ten jest lekiem juz napewno starym a nie
> najwoczesniejszym. Chyba ze u Nas jest on najnowoczesniejszy? ....juz
> znalazlem to na 100% o tym leku bylo pare lat tak glosno.
Nie wiem czy go wycofano w USA, u nas jest modny i oceniany jako skuteczny-
podaję Ci wyniki badań- " w okresie 10-letniej obserwacji88 chorych z
ciężkiem trądzikiem lub trądzikeim nie reagującym na tradycyjną terapię
antybiotykową i otrzymujących dawki izotretioniny uzyskano 61% całkowitych
wieloletnich remisji. U 16 % osób u których nastąpiły nawroty wystarczająca
była terapia anytbiotykowa, a u 23% przprowadzono drugą turę leczenia.
Autorzy francuscy obserwując 188 chorych uzyskali podobne wyniki tzn 62%
całkowitych remisji. Po ponownej terapii odsetek osób u których udało się
uzyskać całkowitą , długotrwałą remisję wynosił 88%" Leczenie trwało sr 7
miesięcy.
Mnie to przekonuje. :)
A problem z Roaccutanem jest rozdmuchany przez podejrzenie związku z
depresjami, ale tego nikt nie jest w stanie potwierdzic...A gazety typu
"Fakt" ( co za poziom!) karmią ludzi taką tanią sensacją...
Moim zdaniem, czlowiek mający trądzik jest czasem w większej depresji z
powodu swojego wyglądu...
>
Co do szczepionki- zawiera ona 2 typy bakterii odpowiedzialnej za trądzik i
jej skuteczność ocenia się na 30%( tylko i az :) )
Pozdrawiam
Małgorzata
|