« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-12-22 20:13:48
Temat: Re: Trawię terapię../z drugiej strony kozetki> > Owszem tak jest- po to, zeby sobie ułatwic terapeuta "diagnozuje"
> > klienta w myśli. Diagnoza potrzeba jest po to, żeby wiedziec "o co
> > naprawdę tu chodzi". Bo to jest tak, ze Klient przychodzi do terapii z
> > jakimś problemem, np z depresją. Ale tak naprawdę, po spodem jest coś
> > zupełnie innego, np. lęk przed bezradnością, albo problem z granicami i
> > ten na T musi sobie zdawać sprawę z tego, że określone typy
> > osobowościowe maja określone problemy (wynikające z urazów
> > wczesnodziecięcych). (...)
> > mema
> Memo, jak ja lubie Cie sluchac:-)
ja tez lubie czytac co pisze Mema
i dlatego chce sie spytac
co zrobic z Klientem ktory nie chce rozmawiac?
niepytany milczy a pytany odpowiada gestami lub pojedynczymi slowami?
A.
--
Amelka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |