Data: 2010-02-12 01:37:34
Temat: Re: Trener, na pomoc !
Od: "Redart" <p...@i...gov>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:1e6hot177i016.dlg@trenerowa.karma...
>> Oki. Tak w ogóle to wydaje mi się, że
>> nie jesteś za bardzo w temacie i nie wiesz, czemu Cię wołałem na
>> pomoc ;) Ale prawdę mówiąc - to spać mi sięche i mam to wszystko w de ;)
>
> a nie dlatego, że przywaliłeś mi "diagnozą" moich relacji z mamusią
> na co chiron stwierdził, że to niefajne? i chciałeś mu pokazać, że bijesz
> tak, że śladów nie ma?
O, coś w tym stylu.
Chciałem Cię prosić o pomoc w kwesti oceny - czy Chiron prawidłowo
odczytuje Twoje odczucia, czy wg. Ciebie właściwie posługuje się
Twoim przykładem próbując mi coś przekazać. Konkretnie mamy słowa
Chirona:
> Gdyby Ci rzeczywiście chodziło o zwrócenie uwagi na te jego relacje,
> dałbyś mu komunikat- czyli:
> "moim zdaniem ważne dla ciebie powinno być przepracowanie relacji z
> matką".
1. Czy wolałbyś, żebym tak do Ciebie gadał ? ;)))
> OK- jeśli rzeczywiście trenR poczuje, że masz rację, to pewno
> teraz lub kiedyś się za te relacje weźmie. Gdybyś tak zrobił, to można
> by uznać, że miałeś dobre intencje. Jednak Ty postawiłeś diagnozę (na
> podstawie czego?!) i dałeś mu konkretną receptę- Twój sposób na jego
> życie, oczywiście w ogóle o to nieproszony! Jak on niby ma z tego
> korzystać dla swojego dobra? No to jakie miałeś intencje?! Znając
> trenR'a- pewno sobie z tym poradzi (co nie znaczy, że nie sprawiło mu to
> przykrości- choć tego nie wiem). Wierz mi- wielu po czymś takim naprawdę
> by mocno bolało. O to Ci chodziło, prawda?
2. Czy odczytałeś moje słowa 'na poważnie' jako diagnozę i receptę ?
3. Czy odczuwasz, że zrobiłem coś 'nieproszony' ? To jest dla Ciebie jakaś
kwestia tu ?
4. Jak odczytałeś wtedy moje słowa ? Jako atak na siebie, czy może raczej
jako wyraz mojej irytacji, zmęczenia, złego humoru - ale z dystansem do
siebie ?
;)
Będę wdzięczny ;) Dla Chirona a może i dla siebie ;)
|