« poprzedni wątek | następny wątek » |
351. Data: 2007-10-03 13:15:48
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości
:
>> [...]
>> >> >> > I to własnie jest twój zasadniczy błąd w ocenie anomalii psychiki
>> >> >> > zwanych jej chorobami -np obsesjami- których sama jednostka nie
> jest
>> > w
>> >> >> > stanie opanować samodzielnie, więc które niejako rządzą nią
> samą...
>> >> >> > ;)
>> >> >> Ta obsesja mi się podoba, mimo że nie wiem, czy mógłbym ją
>> >> >> opanować.
>> >> >> Robię
>> >> >> więc wszystko, żeby mnie ta choroba nie opuściła. Nie widzę błędu
> ani
>> >> >> zasadniczego, ani innego. ;)
>> >> > Normalne objawy ;P
>> >> > A o jakiej obsesji
>> >> > w ogóle mówimy? ;)
>> >> O mojej obsesji na tle pisowni zgodnej z regułami języka, jakim się
>> >> posługujemy. A właściwie na tle pewnego rodzaju szacunku dla adresata
>> >> tekstu.
>> > Ktoś kto szanuje sam siebie nie potrzebuje zmuszać do tego innych.
>> Niezależnie od tego, czy szanuję samego siebie czy nie, staram się
>> skupiać
>> na szanowaniu innych na miarę moich umiejętności.
> Nie mozna szanowac innych bez poszanowania siebie
> tak jak nie można pełnić posługi miłości innym
> nienawidząc siebie [szacunek formą miłości]
> "Kochaj bliźniego jak siebie samego"
> Ani mniej ani więcej...ale tak jak siebie
> Reszta to tylko sprawy wtórne więc je pominę...
Niewątpliwie to prawda. Ale weź pod uwagę, kto weryfikuje ten szacunek do
siebie.
Poza tym, według mnie ten mechanizm można "uruchamiać" z obu stron. Kiedy
mamy kłopoty z szacunkiem dla innych - próbujmy nauczyć się szanować siebie.
I odwrotnie: Kiedy mamy kłopot z szacunkiem do samych siebie, skupmy się na
szacunku do innych. ;)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
352. Data: 2007-10-03 13:43:46
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "Panslavista" napisał w wiadomości
news:fe0381$bsn$1@nemesis.news.tpi.pl...:
> "Nie sądźcie, abyście sądzeni nie byli..."
Amen
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
353. Data: 2007-10-03 14:27:32
Temat: Re: ludzie naprawde wierz? w piek3o, s?d i szatana...Dnia Wed, 03 Oct 2007 15:08:55 +0200, Vicky napisze:
>> ani niczego nie zamawiamy...
>
> Wy tzn. kto?
czepiasz się formy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
354. Data: 2007-10-03 15:48:02
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fe04me$9pi$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky" napisał w wiadomości
> :
> >> [...]
> >> >> >> > I to własnie jest twój zasadniczy błąd w ocenie anomalii
psychiki
> >> >> >> > zwanych jej chorobami -np obsesjami- których sama jednostka nie
> > jest
> >> > w
> >> >> >> > stanie opanować samodzielnie, więc które niejako rządzą nią
> > samą...
> >> >> >> > ;)
> >> >> >> Ta obsesja mi się podoba, mimo że nie wiem, czy mógłbym ją
> >> >> >> opanować.
> >> >> >> Robię
> >> >> >> więc wszystko, żeby mnie ta choroba nie opuściła. Nie widzę błędu
> > ani
> >> >> >> zasadniczego, ani innego. ;)
> >> >> > Normalne objawy ;P
> >> >> > A o jakiej obsesji
> >> >> > w ogóle mówimy? ;)
> >> >> O mojej obsesji na tle pisowni zgodnej z regułami języka, jakim się
> >> >> posługujemy. A właściwie na tle pewnego rodzaju szacunku dla
adresata
> >> >> tekstu.
> >> > Ktoś kto szanuje sam siebie nie potrzebuje zmuszać do tego innych.
>
> >> Niezależnie od tego, czy szanuję samego siebie czy nie, staram się
> >> skupiać
> >> na szanowaniu innych na miarę moich umiejętności.
>
> > Nie mozna szanowac innych bez poszanowania siebie
> > tak jak nie można pełnić posługi miłości innym
> > nienawidząc siebie [szacunek formą miłości]
> > "Kochaj bliźniego jak siebie samego"
> > Ani mniej ani więcej...ale tak jak siebie
>
> > Reszta to tylko sprawy wtórne więc je pominę...
>
> Niewątpliwie to prawda. Ale weź pod uwagę, kto weryfikuje ten szacunek do
> siebie.
> Poza tym, według mnie ten mechanizm można "uruchamiać" z obu stron. Kiedy
> mamy kłopoty z szacunkiem dla innych - próbujmy nauczyć się szanować
siebie.
> I odwrotnie: Kiedy mamy kłopot z szacunkiem do samych siebie, skupmy się
na
> szacunku do innych. ;)
>
Nie da rady w drugą stronę i koniec kropka.
Jak chcesz zmusić kogoś osłabionego własnym
niezaspokojeniem poczucia szacunku-miłosci
do tego by miał potencjał do
szanowania-kochania innych?
To mrzonki sfiksowanych ideologią
[najczęściej religiancką] głów
które wytresowano w eksploatowaniu
słabych zamiast nauczyć je miłości
dającej wpierw zaspokojenie, zanim się
postawi wymagania - uświadomi potrzebę
i możność dzielenia się miłością dalej
z dlaszymi jej potrzebującymi...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
355. Data: 2007-10-04 00:04:41
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fdvvqn$uce$1@news.onet.pl...
> Dnia Wed, 03 Oct 2007 02:03:52 +0200, Sky napisze:
>
> >> >> tu sąd się odbywa nad projektowaniem na innych własnych złudzeń,
> >> >> intuicja w niczym tu pomóc nie pomoże ;)
> >> >
> >> > faktycznie: jeśli jeszcze nie podejrzewasz że jak każdy projektujesz
> >> > ile wlezie to nawet intuicja ci nie pomoże tego skonstatować ;P
> >>
> >> no jak widzę to ta przereklamowana intuicja nie odróżnia projekcji od
> >> insynuacji, hipotezy ani od kreacji artystycznej, no chyba że to ja mam
> >> pecha do testowania wadliwych implementacji...
> >
> > za to odróżnia u ciebie jak nic niewinne igraszki od dokopywania
>
> nie odróżnia, robienie sobie z kogoś igraszki uważam za brzydactwo
współczuć tylko -również odjęcia niewiności igraszkom z innymi ;)
> moim zdaniem wykazałem już dość dobrej woli... możesz odejść ;)
sam sobie odejdziesz gdy tylko zapragniesz -chocby w siną dal ;P
więc?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
356. Data: 2007-10-04 00:17:34
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fe02pj$1l4$1@inews.gazeta.pl...
> >> Jeśli nie możesz zmusić się do napisania tego poprawnie, to spróbuj to
> > może
> >> wyprostować. Napisz to prościej! ;)
>
> > Ale co prościej?
> > Bo mi to nie jest potrzebne ;)
>
> Na przykład nie stosując zdań złożonych. :)
> A jeśli to nie jest Ci potrzebne, to pisz sobie, jak chcesz! ;D
A widzisz! jak chcesz to potrafisz! ;)
[wreszcie dotarło] :)
> > "Opieramy się" temu co budzi w nas poczucie zagrożenia -a to z kolei w
> > psychice wskazuje na nierozwiązane problemy...więc racjo-nalne jest iść
w
> > tym kierunku
> > i uważać że się ma rację tak własnie robiąc [czyli wiercąc dziurę w
> > brzuchu]
> > ;)
>
> No, może ktoś sie tym kieruje, ale nie jest to zbyt mądre. Taka cecha
> rozciąga się pomiędzy dyletanctwem życiowym albo tępym uporem. ;DDD
Pomiedzy -ładnie powiedziane- tyle ze pomiędzy może być wszystko inne ;)
> >> > To co nas nie dotyczy to nas nie dotyka [nie rusza-nie wzrusza]
> >> Nie sądzisz, że to zależy od wrażliwości? Ludzie płaczą nawet na
filmach.
> > ;)
>
> > Ale płaczą przecież wtedy kiedy ich coś rusza -a rusza dlatego że się z
> > czymś utożsamiają -więc widzą[lub odczuwają] ze sobą związek danej
> > postaci-sytuacji.
>
> Co mogę pomyśleć o człowieku, którego mało co dotyka? ;D
Że jest odporny? ;)
> Wszystko, co dotyka innych ludzi, dotyka też nas samych. Od wrażliwości
zaś
> zależeć będzie reakcja.
tak chcących nawiązać dialog
jak i również manipulatorów ;)
człowiek dialogu może nawiązać i konynuować
z każdej płaszczyzny kontakt dla samego kontaktu
i wymiany poznawczej [to jest jego źródłem zaspokojenia]
manipulator -gdy nie będzie osiągał zamierzonych
z góry celów zacznie szukać innych ofiar...
o ile mu ktoś nie pomoże ich [celów] przewartościować
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
357. Data: 2007-10-04 00:23:12
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fe04ht$9a9$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Sky":
>
> >> > A to akurat nie ma nic do rzeczy.
> >> > "Karać" kogos za samą wypowiedź
> >> > na twój temat to odbierać sobie
> >> > szansę na weryfikację
> >> > konfrontację
> >> > z czyimś ewentualnie
> >> > lepszym obrazem ciebie
> >> > niż własny aktualnie posiadany...
>
> >> Jeśli już, to tylko wtedy, kiedy zamiast weryfikować, karam. Ale te
dwie
> >> czynności mogą być użyte niezależnie. :)
>
> > I zazwyczaj karanie zastępuje weryfikowanie
> > a następuje gdy poczujesz się zbyt zagrozony
> > by zdobyc się na weryfikowanie -co akurat
> > w myśl zasady że im trudniej tym prawdziwiej ukazuje
> > weryfikowanie w takiej sytuacji jako najracjonalniejsze
>
> Odnoszę wrażenie, że starając się dość głęboko poruszać tematy, przy
których
> sens dzielenia włosa na czworo jest mocno przesadzony, prześlizgujesz się
po
> powierzchni zjawisk wybierając wątki wygodne dla Ciebie i dla Twoich tez.
> Ale to tak na marginesie. Mnie też to się zdarza.
> Bo na przykład: Weryfikacja informacji, jaką dostajemy, następuje zawsze.
> Świadomie lub nieświadomie. Co najwyżej możemy mieć do czynienia ze złą
> weryfikacją. Nietrafną. Notomiast karanie, żeby było skuteczne, musiałoby
> być uprawnione w jakiś sposób. Więc, kiedy napisałem, że "chciałem ukarać
> nieuprawnienie" powinno Ci powiedzieć, że to raczej żart był i absolutnie
> nie powinieneś się czuć "ukarany"...
W żart bardzo czesto próbuje się obrócić coś
czego rolę się chce pomniejszyć -jak choćby
nietrafnie wymierzoną/zamierzoną "karę" :)
> > A że twoje karanie to tylko odruch obronny
> > okazuje się najdobitniej gdy spływa po kims
> > jak woda po kaczce...
> > Po mnie akuat jakoś tak...spływa ;)
>
> Widzisz więc, że nie zrozumieliśmy się. To wygląda tak, jakbyś
niepotrzebnie
> czuł się ukarany naprawdę, tylko piszesz, że to po Tobie spływa... ;)))))
Bo i się nie czuję ukarany...
czymże mnie możesz ukarać?
skoro kara jako taka
dla mnie nie istnieje? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
358. Data: 2007-10-04 10:35:02
Temat: Re: Trening umysłuUżytkownik "Sky"
> Ktoś kto szanuje sam siebie nie potrzebuje zmuszać do tego innych.
> A wykazywanie błędów językowych [gramatycznych czy innych] zbyt często
> jest okazją dla czepiactwa osobowości perfekcyjnych= nie mających
> wystarczającego poczucia własnej wartości i szukających jej potwierdzenia
> w
> jakiejś zewnętrznie potwierdzalnej poprawności w kontekście wszelkich -lub
> wybranych- mocno skodyfikowanych zasad. Inaczej mówiąc -porównują się one
> z
> innymi w kontekście owych skodyfikowanych zasad i podejmują usiłowania by
> zaspokoić owe poczucie wartości w wykazywaniu własnej wyższej sprawności w
> podleganiu jakimś zasadom [spełnianiu "wymagań" w nich zapisanych]
>
Slusznie.
> Ważniejsza jest treść niż forma. Forma ma tylko zadanie pomocnicze.
Z tym sie nie zgadzam zupelnie. Tresc musi posiadac dobra forme, bo inaczej
jest po prostu do kitu. Przykladem wymownym dobrej tresci ale bardzo slabej
formy sa posty AW, ktore czytam od prawie miesiaca. Jego forma to zwykla
fanfaronada i bufonada, ktora kaze mu mowic o sobie MY zamiast JA. AW zawsze
przemawia w imieniu calej ludzkosci, nigdy zas w swoim imieniu. Taka forma
odstrasza potencjalnego czytelnika - np. mnie.
Logiczniak
> Dlatego z natury potrafimy intuicyjnie wychwycić niedoskonałości formy i
> ją
> sobie samodzielnie zrekonstruować [zasoby podświadomości].
Ty tez uzywasz jak widze tej formy. Aby swiat zaczal sie z toba liczyc
powaznie, musisz zrezygnowac z tej niepotrzebnej bufonady. Dlaczego mowisz
"potrafimy" a nie skromniej "potrafie"? Nie potrafisz tak?
> Być może dlatego zarzuciłem starania o doskonałość formy
I to widac wyraznie, ten brak formy.
Logiczniak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
359. Data: 2007-10-04 18:37:59
Temat: Re: Trening umysłuDnia Thu, 04 Oct 2007 02:04:41 +0200, Sky napisze:
>> > za to odróżnia u ciebie jak nic niewinne igraszki od dokopywania
>>
>> nie odróżnia, robienie sobie z kogoś igraszki uważam za brzydactwo
>
> współczuć tylko -również odjęcia niewiności igraszkom z innymi ;)
chodzi o to że niewinność może byś subiektywnym odczuciem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
360. Data: 2007-10-04 20:35:41
Temat: Re: Trening umysłu
Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fe3bu7$vne$2@news.onet.pl...
> Dnia Thu, 04 Oct 2007 02:04:41 +0200, Sky napisze:
>
> >> > za to odróżnia u ciebie jak nic niewinne igraszki od dokopywania
> >>
> >> nie odróżnia, robienie sobie z kogoś igraszki uważam za brzydactwo
> >
> > współczuć tylko -również odjęcia niewiności igraszkom z innymi ;)
>
> chodzi o to że niewinność może byś subiektywnym odczuciem
tak samo jak bycie igraszką
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |