Data: 2002-02-03 21:55:03
Temat: Re: Tresowanie pracownika
Od: "Marcin T." <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Polsce, podajże w Gdańsku, powstaje stowarzyszenie antymobbingowe.
Poszukaj w sieci ich adresu - może warto powiadomić ich o zaistaniałej
sytaucji i ewentualnie prosić o pomoc.
W Europie Zach. za coś takiego Twoi pracodawcy musieliby zapłacić ogromne
odszkodowania....
Użytkownik Kamil Fabian <k...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a3f7gn$i8u$...@n...tpi.pl...
> Witam wszystkich
> Chciałbym zasięgnąć informacji, czy ktokolwiek spotkał się w swoim miejscu
> pracy z celowym i świadomym oddziaływaniem części swoich współpracowników
i
> przełożonych, celem wychowania a nawet zmiany cech charakteru
> pracownika-mającym niby na celu zahartowanie go. Totalne zniszczenie
umysłu,
> wrażliwego, inteligentnego człowieka, poprzez konsekwentne sztuczne
> stwarzanie sytuacji stresowych i napięć emocjonalnych, wpędzenie go w
> depresję, nerwicę, alkoholizm, powalenie na kolana przez podstawienie mu
> ślicznej dziewczyny, która początkowo adoruje go, a następnie, gdy go już
> złapie w swoje sidła, ucieka, chowa się przed nim, naśmiewa się z niego,
> próbuje mu wcisnąć znacznie brzydszą od siebie, przez nikogo nie chcianą,
> samotną koleżankę z kilkorgiem dzieci(czy to prawda, że mężczyźni polują w
> pojedynkę a kobiety jednoczą się w polowaniu na swoją ofiarę-jak hieny).
> Zrobienie z niego bezmózgowego robota, ślepo, bez zastanowienia
wykonującego
> nawet najgłupsze polecenia. Metody są bardzo wyrafinowane, jakby
opracowane
> przez najwybitniejszych psychiatrów i psychologów. Wykrycie słabych
punktów
> człowieka, doprowadzenie go do granic wytrzymałości psychicznej, i dopiero
> wtedy, bezlitosne uderzenie w jego najczulsze miejsca bez żadnych
> skrupułów-czyżby celem wywołania choroby psychicznej. Dodam, że kilka
> współpracowniczek studiuje zaocznie psychologię, ja natomiast w tym
temacie
> jestem kompletnym laikiem. Działania te mają miejsce nie tylko w stosunku
do
> mnie ale również wszyscy nowi pracownicy są wystawiani na te próby, mało
kto
> to wytrzymuje, większość odchodzi-czy z własnej woli??? We wszystkim tym
> uczestniczą również podstawieni z zewnątrz ludzie udający klientów,
> kupujących-całe zdarzenie odbywa się w dużym sklepie przemysłowym w
mieście
> wojewódzkim.
> Jeśli ktokolwiek ma coś do powiedzenia na ten temat to zapraszam do
dyskusji
> lub proszę o kontakt na adres
> k...@w...pl
> Pozdrawiam Kamil
>
>
|