Data: 2004-06-04 10:07:02
Temat: Re: Trudne rozmowy...
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Kominek & Bluzgacz" w news:Xns94FDED269A9FBKOMINEK@127.0.0.1...
/.../
> Ja (23:03)
> wiesz..mysle, ze tli sie nadzieja dla nas...
> chyba znalazlem wyjscie...
/.../
> moze pomoga nam na pl.sci.psychologia?
Moim zdaniem ten dialog to bezsprzeczny znak ze strony Waszej
świetlanej przyszłości. Nikt obcy Wam tu nie pomoże tak dobrze,
jak sami sobie nawzajem. Nie twórzcie więc chłopcy między sobą
barier - one nie mają tak naprawdę liczących się podstaw.
Uwierzcie w siebie!
Mimo to, pozwolę sobie na opinię. Sądzę, że w tym związku rolę
dominującą powinien (przynajmniej w tym stanie rzeczy) okresowo
przejąć Kominek i niech się Bluzgacz nie pieni z tego powodu.
Wiek potrafi być dostojny a duma piękna (jak komin). Natomiast złość
zaskorupiała, młodość wyszczerbia niepotrzebnie (zawsze jakieś rebluzgi
zasychają i potem to nieprzyjemnie pachnie [się domyślam!!;].
Powodzenia życzę.
;)
S.
ps. gdyby udało się to samo manizjetem...;)))~ to byłaby gratka :).
|