Użytkownik "Chiron"
>>>Czyli twierdzisz, że jeśli ja na ten przykład kupię nóż, naostrzę go i
>>>będę opowiadał naookoło, że chcę Ci poderżnąć gardło, na dodatek planując
>>>to- to jak ktoś pójdzie na policję- to oni co najwyżej pogadają ze mną?
>>>
>> Tobie się normalnie wszystko "miśkuje". Teraz pomylił ci się zamiar z
>> groźbą.
>> art. 190 KK § 1. stanowi: "Kto grozi innej osobie popełnieniem
>> przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba
>> wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega
>> grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat
>> 2."
>
>Nie- ta osoba może wcale nie wiedzieć, że planuję ją np zabić. Mogę
>opowiadać znajomym, że np już mam dość sąsiada- i w końcu go zabiję. Będę
>pokazywał nóż, robił przygotowania- powtarzam: osoba, na którą
>planujęzamach nic nie wie- i policja uwierzy, że naprawdę chcę ją zabić-
>mogę iść siedzieć. To inny artykuł- chwilowo mój osobisty prawnik siedzi za
>granicą i nie chce mi znaleźć odpowiedniego artykułu- ale myślę, że nie
>będzie z tym problemu, żebyś go znalazł
>
W swoim zwykłym stylu bredzisz. *Gdzie* w art. 190 KK § 1. WYCZYTAŁEŚ że
groźba ma być ujawniona potencjalnej ofierze?

pzdr
olo