Data: 2004-04-04 09:30:55
Temat: Re: Trzeba myśleć też o sobie
Od: "enni" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c4ok0o$r50$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Natek" <n...@o...pl>
> news:xn0dgmezf4untl001@news.onet.pl...
> > ksRobak w postku news:c4oj4g$42i$1@inews.gazeta.pl:
>
> >> napiszę Ci co ja myślę hehe
> >> pierdolisz jak potłuczona :o) tak,tak
> >> mylisz zachłanność z miłością
> >> Ty kochasz wyłącznie siebie a urażona duma każe Ci chcieć
> >> nieosiągalne(?!) {przynajmniej na dziś}
> >> nie rozróżniasz "dawania miłości" (promieniowania)
> >> od "brania miłości" (spełnienia oczekiwań)
> >> Jak zwykle nie powinnaś mi odpowiadać bo i tak nie rozumiesz
> >> co do Ciebie piszę.. :)
> >> nie rozumiesz -- bo nie chcesz. hehe
> >> \|/ re:
>
> > Nie rozumie, bo jest za młoda.
> > Chyba nikt w jej wieku tego nie rozumie :)
> >
> > pozdrawiam
> > Natek
>
> Oczywiście masz rację, że dzieci jak się uprą na jakąś zabawkę
> to wpadają w histerię gdy nie mogą jej mieć i za Chiny takiemu
> bachorowi nie przemówi się do rozumu że "chcenie" zabawki
> to nie jest miłość. Niektórym zostaje to do końca życia a zabawka
> może przybierać różną formę także dwunożną. :)
> \|/ re:
Każdy etap w rozwoju prowadzi do wyższego. Nie przemówisz też, że używanie
zabawki jako narzędzia to nieodpowiednia droga do sięgania po inne cele.
enni
|