Data: 2004-04-04 09:47:25
Temat: Re: Trzeba myśleć też o sobie
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "enni" <e...@g...pl>
news:c4okk7$dd1$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c4ok0o$r50$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Natek" <n...@o...pl>
>> news:xn0dgmezf4untl001@news.onet.pl...
>>> ksRobak w postku news:c4oj4g$42i$1@inews.gazeta.pl:
>>>> napiszę Ci co ja myślę hehe
>>>> pierdolisz jak potłuczona :o) tak,tak
>>>> mylisz zachłanność z miłością
>>>> Ty kochasz wyłącznie siebie a urażona duma każe Ci chcieć
>>>> nieosiągalne(?!) {przynajmniej na dziś}
>>>> nie rozróżniasz "dawania miłości" (promieniowania)
>>>> od "brania miłości" (spełnienia oczekiwań)
>>>> Jak zwykle nie powinnaś mi odpowiadać bo i tak nie rozumiesz
>>>> co do Ciebie piszę.. :)
>>>> nie rozumiesz -- bo nie chcesz. hehe
>>>> \|/ re:
>>> Nie rozumie, bo jest za młoda.
>>> Chyba nikt w jej wieku tego nie rozumie :)
>>>
>>> pozdrawiam
>>> Natek
>> Oczywiście masz rację, że dzieci jak się uprą na jakąś zabawkę
>> to wpadają w histerię gdy nie mogą jej mieć i za Chiny takiemu
>> bachorowi nie przemówi się do rozumu że "chcenie" zabawki
>> to nie jest miłość. Niektórym zostaje to do końca życia a zabawka
>> może przybierać różną formę także dwunożną. :)
>> \|/ re:
> Każdy etap w rozwoju prowadzi do wyższego. Nie przemówisz też, że
> używanie zabawki jako narzędzia to nieodpowiednia droga do
> sięgania po inne cele.
> enni
Niestety Enni :-( to byłoby zbyt piękne gdyby to co napisałaś
dotyczyło każdego człowieka bowiem niektórzy pozostają emocjonalnie
na poziomie "piaskownicy" a niektórzy wpadają w regresję i zamiast
się rozwijać to się cofają.
Frustrację pogłębia świadomość, że jest się innym niż uśredniony ogół
więc żal do Świata -- bardziej boli..
nie zmienia to faktu, że uświadomienie - ułatwia akceptację więc
w stwierdzeniu: "biorę życie jakie jest" jest głęboka mądrość życiowa. :)
\|/ re:
|