Juhas <u...@p...onet.pl> napisał(a):

> Psychiatra z "pacjetnką" nie rozmawiał zbyt długo. Natomiast z jej matką
> tak. Wzieto ją(tą dziewczynę) na obserwacje "na tydzień". Chociaż tak
> naprawdę nie wiadomo ile tam będzie przebywała. Jej matce ULŻYŁO, gdy
> zabrano jej córkę.
>
> Ta dziewczyna w życiu nie miała żadnych większych problemów psychicznych,
> nigdy w życiu nie leczyła się, nigdy w życiu(oprócz tego razu) nie była ani
> u psychologa, ani u psychiatry...
>
> Czy zamknięcie zdrowej osoby w takim ośrodku jest zgodne z prawem?


A ja mam pytanie, skąd wiesz, że to zdrowa osoba?
Czy jesteś lekarzem psychiatrą?
Czy wykonałeś wszystkie badania?

Jeśli tak, to złóż skargę do Izby lekarskiej. Jeśli nie, to to jest takie
samo gadanie, jak to, które parę dni temu widziałem w telewizji. Sąsiad
pedofila mówił, że nie chce mu się wierzyć, że jego sąsiad jest aż tak
zboczony, bo to spokojny i normalny człowiek był..

Zostawmy naprawianie butów szewcom, łapanie złodziei policjantom, a
stawianie diagnoz lekarzom.

Pozdrawiam,
Darek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/