Dnia Sun, 7 Sep 2008 20:48:49 +0000 (UTC), Paweł napisał(a):

> Witam;
> drugi raz w tym roku przyciąłem żywoplot z żywotnika; - jakieś 140 mkw. Z
> tego cięcia pozostaje mi kilkanaście taczek sieczki, z którą mam od lat
> problem:
> - nawet po wysuszeniu bardzo trudno ją spalić
> - bardzo długo się kompostuje; części zdrewniałe nie rozłożą się chyba ani
> za 100 lat :(
>
> Może ktoś ma jakiś wypraktykowany sposób ich wykorzystania lub utylizacji?


No nie mów, że wysuszona się nie pali, takich cudów nie ma, jakem
właścicielka sporej ilości żywotników, bo to jest właściwa nazwa.
Kompostowac lepiej nie - coś tam jest trującego. Ale możesz przepuścić
przez jakąś rozdrabniarkę i wysypać pod krzaki (nie owocowe) jako wyściółkę
zamiast kory - ?
--

"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem