Data: 2008-06-26 06:52:25
Temat: Re: Twarz
Od: Panslavista <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 25 Jun 2008 14:03:35 +0200, i...@g...pl napisał(a):
> http://wyborcza.pl/1,75480,5337364,Isabelle_znow_sie
_usmiecha.html
>
> "(...)Niezwykle poruszający moment operacji to ten, kiedy otwiera się
> zaciski - krew dopływa do twarzy i ta nagle nabiera życia. Przez kilka
> godzin wlepiasz wzrok w mikroskop, twoje pole operacyjne jest maleńkie. A
> potem, kiedy połączyło się wszystkie mięśnie, nerwy, naczynia, puszczasz
> krew i przeszczep nagle zaczyna żyć. Twarz pobrana od jednej osoby zaczyna
> od nowa życie na drugim człowieku."
>
> PS. Długie, więc nie wklejam wszystkiego.
Zdziercy (Limes Inferior).
|