>
> Przeczytałąm,
> obejrzałam,
> pisemko jest OK,
> ekipa VB nie zawiodła.
> Warto kupic:)

a mnie sie nie podoba
wywiady nudne (jak to ktos tu napisal "grochola - znowu ona!"), ale w
sumie nie dla wywiadow sie kupuje pisemko o urodzie ;)
no wiec mnie najbardziej odrzucilo jak przeczytalam, ze teraz,
nareszcie, dzieki temuz pisemku moge sobie suchi zrobic!! no tez mi
sensacja. podobnie z kilkoma kosmetykami - robia szum wokol rzeczy
wedlug nich nowych, a tak naprawde juz od jakiegos czasu na rynku
bedacych.
najciekawsza rzecza, jaka sie dowiedizalam byla cena najdrozszego na
swiecie kremu (marki kanebo - ok bodajze 1800 zl na nasze)
jeszcze artykul o tym, co lepiej - krem, zel czy costam stosowac, idea
ok, ale jak sie wczytalam, to dla mnie jest nic i wszystko naraz,
sprzeczne informacje....

generalnie - jestem na nie

a na marginesie - regularnie czytam tylko ELLE, reszta pisemek z Twoim
Stylem na czele jest dla mnie niestrawna :(

--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)