Data: 2018-01-23 22:30:04
Temat: Re: Twój Vincent
Od: i...@g...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
A ja bywam dosyć rzadko - bo kino (jako miejsce) mnie odstręcza, delikatnie mówiąc.
Zwłaszcza teraz, w okresie infekcji - istna zarażalnia. I to zachowanie ludzi -
wokoło jedno wielkue chrupanie popkornu... A filmy i tak po roku są w tv.
Znajomi lubią tam chodzić i już nas męczą, żeby z nimi pójść. A że po kinie zwykle
idziemy do knajpki i można wreszcie normalnie pogadać i spędzić czas Z LUDŹMI, no to
kino w tej sytuacji znoszę - jak sprzedaż wiązaną :-p
Czemu nie byłeś dawno w kinie?
Nie masz z kim? Finanse szwankują? Obawiasz się czegoś?
|