Data: 2014-01-22 08:13:06
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...
Od: zdumiony <z...@j...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-01-22 08:12, anioł śmierci pisze:
> Zdumiony
> Bo w szkole to się uczysz bardziej relacji niż tego co nauczyciele uczą. Zresztą
ten fakt ja mam z życia kolegi z podstawówki, ja poszedłem do plastyka, on siedział w
domu, ale w podstawówce byliśmy zżyci to się zadawałem i po dwóch latach tak się
surealistycznie zachowywał , że nie było z nim wyjść do ludzi, naprzykład obok do
stolika siadała para, kobieta zdejmowała płaszczyk , a ten zaczynał klaskać jak do
striptizu, mało po mordzie wszyscy nie dostali, ale się naprzepraszaliśmy i go nie
zabieraliśmy więcej w plener, bo co chwila z czymś wyskoczył, lub szczekał jak
bokser-pies i udawał psa, podczas rozmowy z kimś. Wyalienował się przez te dwa lata.
Żeby aż tak?
|