Data: 2014-01-22 13:04:23
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 21 Jan 2014 23:32:26 +0100, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "intuicjonista" <c...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:lbmjqp$f7o$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisał w wiadomości
> news:lbmcbd$5c2$1@node1.news.atman.pl...
>>W dniu 2014-01-21 18:48, Aicha pisze:
>>> Aż dziw bierze, że swojego męża poznałaś w szkole.
>>
>> Ciekawe jak by się ludzie poznawali, gdyby szkoły męskie i żeńskie były
>> odseparowane. W ten sposób że rodzice młodych ustalali by między sobą że
>> młodzi się poślubią?
>>
>
> http://www.youtube.com/watch?v=OrxRq6pX_X8&feature=p
layer_detailpage
>
> tu masz trzy wersje starających się o względy ( w takich warunkach)
> i dlaczego wersja środkowa - zdumiewa najbardziej ? :))))
>
> osobiście chodziłem do męskiej klasy (taki eksperyment)
> i jakoś mi to w poznawaniu dziewczyn nie przeszkodziło
> - a może nawet przeciwnie ? :))))
>
> ===========
>
> Zupełnie, jak ja. Mieliśmy zaprzyjaźnioną klasę dziewczęcą z liceum- i
> zapraszaliśmy się na tańce.
A jakie emocje były... Znam to od mojego brata, który chodził do
"mechanika".
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|