Data: 2014-01-23 09:04:44
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:pt9fjzah82le.garyndebkwn2$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 22 Jan 2014 23:49:29 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Wed, 22 Jan 2014 23:39:15 +0100, Fragile napisał(a):
>>
>>> Dnia Wed, 22 Jan 2014 13:15:43 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Wed, 22 Jan 2014 06:06:14 +0100, zdumiony napisał(a):
>>>>
>>>>> Ja żałuję że na Politechnice było mało dziewczyn, choć te co były to
>>>>> były interesujące - ciekawe, gdy dziewczyna wie co to jest przestrzeń
>>>>> Banacha.
>>>>
>>>> No to mamy Twój typ. Rozuimiem, że do tego papieroch w zębach,
>>>> pozwalanie
>>>> na poklepywanie i pełna gotowość na doznania 333-/
>>>>
>>> A to wszystkie dziewczyny na Politechnice palą, dają się poklepywać i są
>>> gotowe na doznania??? No, no, to w takim razie wszystkie kobiety po
>>> Politechnice w mojej rodzinie (m.in. Mama, ciocie, siostry, kuzynki) to
>>> wyjątki...
>>
>> Raczej RODZINA. Widocznie są w niej zasady. A o wyjątkach też pisałam.
>>
>>> Może dlatego, że większość z nich nie po koedukacyjnych
>>> liceach ;P
>>>
>>> PS Twoje córki palą??? /retoryczne
>>
>> Nie palą ani się nie puszczają. Kumpelami też nie są i nigdy nie były.
>> Hint: wyjątki potwierdzajace regułę.
>>
> Ale coś kurcze sporo tych wyjątków w moim otoczeniu :)
>>
>>> PS 2 Przypisywanie palenia do kierunku studiów mnie 'rozczuliło' ;)
>>
>> Nie chodzi o palenie, lecz o "luzacki" styl zachowania się. I nie do
>> kierunku studiów, lecz do proporcji między płciami w koedukacyjnym
>> środowisku edukacyjnym.
>>
> No nie wiem, mnie to dalej nie przekonuje... Myślę, że to raczej kwestia
> pokroju ludzi. Wychowanie, rodzina, dom, z jakiego się wyszło... To ma imo
> kolosalne znaczenie, choć wiadomo, towarzystwo, w którym się przebywa moze
> sprawić, że słabsze jednostki 'nasiąkną' cechami niekoniecznie
> porządanymi.
> Ale to wszędzie jest możliwe.
>
Tyle, że to jest taki "efekt Ciechocinka": koleżanka zdradza męża, sąsiadka
z drugiego pokoju też, inne także- no to pewno tu tak trzeba, bo się będzie
uważanym za dziwadło. Tak sobie zapewne myśli niejedna dziewczyna. Po co
stwarzać takie sytuacje?
--
--
"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell
Chiron
|