Data: 2016-02-20 21:46:33
Temat: Re: U tycia
Od: XL <n...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu sobota, 20 lutego 2016 18:21:30 UTC+1 użytkownik Naja napisał:
> W dniu 2016-02-20 o 18:04, XL pisze:
>
> > Współczuję wszystkiego powyższego. Naprawdę. Z tego wszystkiego możesz mi
powspółczuć tylko utycia - ale spoko, właśnie zrzucam, zrzucam, bo dżinsowa sukienka
rozm. 38 wisi w łazience jako niemy wyrzut i miarka - do początku maja :-)
>
> na stare lata nie ma co się tak wysuszać na wiór,
Bey przesady oczywiście, te 38 to raczej tak poglądowow,zalezy od ciucha ;-PPP
> bo ci się zmarszczy
> to i owo w miejscach widocznych gdyż elastyczność skórki już nie ta...
Ba. natury nie przemogę, ale jak się człek dużo uśmiecha, to twarz nie obwisa tak
szybko :-)))))))))))))))))
> nie wiem czy zauważyłaś, ale zwłaszcza kobiety po 35 roku życia, które
> za mocno wychudną wyglądają - dla mnie - jak koty po marcowaniu, dopóki
> oko się nie przyzwyczai.
> ja mam r. 42 a planuje 40 ale też głodzę się od miesiąca na potęgę i
> jakoś ze 2 kg dopiero. :-(
A bo to żeby schudnąć mądrze, to właśnie trzeba jeść - i to 5 razy dziennie, co 3
godzinki! I poćwiczyć troszkę. Z sąsiadami zaczynamy za parę dni intensywne chodzenie
po lasach i wądołach naszych okolicznych. Sama bym połaziła, ale się boję po lesie
sama, bo strasznie błądzę.
U mnie najtrudniej z utrzymaniem samego harmonogramu czasowego w jedzeniu, bo późno
wstaję, więc musiałabym jeść co 2 godziny, czyli ciągle :-D
Muszę więc zacząć wstawać wczesniej.... Uaaaa......ch 33333333333333333-\
|