Data: 2011-01-28 13:38:54
Temat: Re: U wróżki
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:ihu37d$egi$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:ihu12n$6pf$1@news.onet.pl...
>
>> I wciąż mam w sobie scenkę z "Alicji w krainie czarów" - "to nie jest
>> ważne, jaką drogą pójdziesz do pięknego ogrodu. Nie ma to znaczenia i nie
>> wpływa na czas, w jakim tam dotrzesz. Najważniejsze jest:
>> Jak_bardzo_chcesz_się_tam_znaleźć"
>
> Różnie można to traktować. Jak kiedyś mówiłem, ludzie są
> różni i w różnych miejscach. Dla wielu, tak jak sugerujesz,
> kwestia motywacji jest sprawą absolutnie kluczową.
> Pamiętam jeden wykład pewnego mistrza, w którym
> właśnie bardzo dużo mówił o motywacji. Posługiwał
> się metaforą podróży. Mówił, że jak mamy problem
> z wybraniem siew podróż, to zaczynamy od tego, że
> poświecamy czas i energię na wyobrażanie sobie
> w szczegółach celu i tego, jak bardzo jest on atrakcyjny.
> Wtedy wybranie się w podróż jest łatwiejsze, a nawet
> 'dzieje się samo'.
> To był jeden ze 'środków'. W ten sposób używamy swoich
> pragnień (paradoksalnie niejako 'wbrew' definicji Nirwany)
> do tego, by zmienić miejsce pobytu.
> Nie dla wszystkich jednak kluczowa jest kwestia motywacji,
> a pragnienie nirwany (czy zbawienia w chrześcijaństwie)
> jest jakimś etapem pośrednim.
Zupełnie, ale zupełnie niezrozumiałem. No to- jeśli w ogóle nie posiada ktoś
motywacji- no to - mam takie przekonanie- nigdzie nie dojdzie. Jak ktoś go
wsadzi do pociągu i z niego wyciągnie- to ta podróż się odbyła,
ale_on_tej_podróży_nie_odbył. On jest cały czas tam, gdzie był. Najpierw
musi chcieć. Niezbędna jest więc chęć, deklaracja- wiesz- rzucasz kości, a
ktoś gdzieś je łapie i wyrzuca wynik. Nie wiesz gdzie i kiedy- ale tak
sięstanie. Jednak- to Ty musisz rzucić.
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
|