Witam i pozdrowienia ślę


Użytkownik "budrys" <b...@t...de> napisał w wiadomości
news:bb0bg1$ug6$06$1@news.t-online.com...
> Witam.
>
> ****************************************************
*********************
>
> "FILANTROP naszych czasow", Nr.(103) 4/5, Poznań / maj 2003
> ___________________________________________
> Niepełnosprawni w unii europejskiej - czego oczekują,
> jak widzą siebie, swoją rolę i miejsce?
> [...]
Tu warto oprzeć sie na faktach i do nich przymierzyć sie ze swoimi
oczekiwaniami.
Ponieważ mam żonę inwalidkę I grupy ,chodzącą trochę, zainteresowałem się
jak to w unii jest.
Okazuje się że nie ma ogólnie obowiązujących rozwiażan - Każde państwo
unijne
działa tu za własny sposób i na miarę swych możliwości finansowych.
Gdyby było tak dobrze jak u nas ON sobie wyobrażają - euroentuzjaci
by chętnie o tym informowali...
A jak jest - można poczytać np na stronie: http://www.isi.idn.org.pl
Piszą tam np:
"Polityka Unii Europejskiej dotycząca osób niepełnosprawnych to głównie
zalecenia i wytyczne, które nie mają mocy bezpośredniego obowiązywania w
krajach Unii"

> dlaczego tych oczekiwań
> ON i ich bliskich nie potrafiliśmy i nie potrafimy spełnić sami?
>
W zasadzie to dwie przyczyny:
- problemy finansowe państwa polskiego
- brak skutecznego informowania o aktualnie udzielanej pomocy ON
np ile osób wie ze w ramach programu likwidacji barier można dostać
pieniądze na wykonanie podjazdu wózkiem inwalidzkim czy na zewnętrzną
windę?


> Wie ktoś może z Was kto, jak lub co, po wstąpieniu Polski do UE,
> te oczekiwania spełni?
>
Tego nie wie nikt, bo konkretów na na ten temat nie ma w żadnych dokumentach
traktatowych, pozostają gdybania i oczekiwania...
Jeśli państwo będzie bogate to się podzieli z ON,,,
Ale wszyscy euro -entuzjaści i -sceptycy przewidują pogorszenie w Polsce,
przy czym entuzjaści twierdzą że to wejście to pomoże naszym dzieciom
ew wnukom...

> Odnosze bowiem takie wrażenie, że po akcesji ktoś przyjedzie do Polski
> z pełną walichą pieniędzy i bedzie nam porządkował kraj i życie.
>
Marzenia...

Realista