Data: 2003-04-16 18:26:28
Temat: Re: UMARŁ SEBASTIAN
Od: "d.v.\(er\)" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "PrzeMaks" <p...@p...onet.pl> zaprezentowałał wyłącznie własne
opinie w wiadomości b7k6j7$ag1$...@a...news.tpi.pl...
> Na pewne biegi wydarzen nie mamy niestety wplywu.
> Czy tego chcemy czy nie musimy je z czasem zaakceptowac.
> Przykro mi...
>
> -- PrzeMaks
wiem, wiem, wiem - jeszcze nawet nie wywołałem zdjęć, ale teraz to mi się nawet nie
spieszy. Tak, czas zaleczy pewne rzeczy, tym bardziej, że ja w swoich działaniach
muszę się z takimi sprawami liczć - ale nie potrafię, za każdym razem. WIem, muszę to
przetrawić - niesamowite - przy ostnim namaszeczeniu sam spadł krzyż dobrze przybity
-
co jak co, ale ja to pewnie byłbym ostanim tóry w takie rzeczy by uwierzył. A m oże
lepiej - może tam będzie miał lepiej - tu był na wózku, upośledony, zdany na innych,
niekochany, odrzucowny przez rodziców, musiał mieć stałą opikę, nie mógł się wyrazić
werbqlnie, trzeba było go karmić podrobionymi chałkami, płynem, głaskać, uspokajać,
przytulać - co on z tego życia miał - tak, na pewno gdziekolwiek teraz jest, jest mu
lepiej. - tylko ten proszący wyraz twarzy przed....
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|