Użytkownik LeoTar L...@y...com ...

>>>>>>> OMG, OMG, OMG, obrażą się, że nie chcemy, aby nam obcy
>>>>>>> "decydenci" układali Konstytucję - no i, co najgorsze, Obama do
>>>>>>> nas nie przyjedzie, buuuu!
>>>>>>>
>>>>>>> :-D
>>>>>>> :-D
>>>>>>> :-D
>
>>>>>> Tylko stara głupia nauczycielka moze się cieszyć z ego, ze sie
>>>>>> sojusznik na nas podejrzanie patrzy...
>
>>>>> Tylko debil może wierzyć, że USA to nasz sojusznik...
>>>>
>>>> No fakt, my tylko wrogów mamy - wszyscy sie czepiają...
>
>>> A wiesz, co Anglicy mówią o sojuszach? Anglia nie ma trwałych
>>> sojuszników- tylko trwałe interesy. To się nazywa pragmatyzm
>
>> Oczywiście ze wiem.
>> W sumie dlatego jestem spokojny, ze nie wyjda z UE. Boje sie
>> natomiast ze swoimi quasi negocjacjami zrobili furtke innym krajom.
>> Ale my tu nie o tym :)
>> Ad meritum: gdyby tylko nasze zachowanie było pragmatyczne...
>> Ale gdzie tu pragmatyzm? Widze coś dokładnie odwrotnego - przez głupi
>> upór w sprawie TK juz duzo stracilismy a obawiam się ze to dopiero
>> poczatek.
>
> Co niby takiego straciliśmy?
>
Ale naprawde nie wiesz?
Pozycje negocjacyjna, dobra opinie w oczach inwestorów, pare miliardów w
zwiazku z obnizeniem raitingu...

Ale tak jak pisałem - to dopiero poczatek.
Wiekszosc inwestorów obserwuje. Np słychać coraz czesciej ze np. fundusze
hedgingowe, inwestycyjne zmieniły horyzont inwestowania z kilku-kilkustastu
kwartałów na 1-3 kwartały. Jak myslisz? To dobrze?
To sie nie dzieje od razu, niestety wraz z malejącymi szansami na
rozwiazanie sporu bedzie sie nasilało.
Odpowiedz sobie na pytanie - zainwestowałbys swoja kase w kraju, gdzie
przykładowo rząd moze z dnia na dzien wydac ustawe ktora zabiera ci połowe
majatku i nikt nie bedzie mogł powiedziec STOP bo TK nie ma...?