Data: 2016-12-10 13:26:13
Temat: Re: Ubek ubeka ubekiem pogania
Od: v...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
> Kolejne dowody jak Macierewicz z kolegami z Pis krył ubeków, jak kradli akta
udawadniające ubectwo.
Ale Kiszczak mówił o tym, on nikomu teczki nie odmawiał.
cyt.
W wywiadzie z 2009 roku udzielonym Kamili Wronowskiej i Michałowi Majewskiemu, na
pytanie - czy pan osobiście niszczył teczki agentów SB, Kiszczak odpowiada:
(...) W 1989 roku przychodzili do mnie, jako do szefa MSW, działacze opozycji, którzy
byli tajnymi współpracownikami SB, wywiadu i kontrwywiadu. Naciskałem na guzik.
Odbierał szef biura, w skład którego wchodziły archiwa. Prosiłem o przyniesienie
teczki. Następnie dawałem ją mojemu gościowi. A on na zapleczu gabinetu wrzucał
dokumenty do niszczarki.
Oryginały?
Oryginały.
I duplikaty nie zostawały?
Jeśli ten współpracownik wymieniał w meldunku 10 osób, to papier odbijano w 10
kopiach i trafiał on do 10 różnych teczek.
Ilu osobom zrobił pan taką przysługę?
Nikomu nie odmawiałem.
Kim były te osoby?
Porządni ludzie - działacze, politycy. Niektórych do dziś oglądam w telewizji.(...)
Poza tym w teczkach przebierał tez naczelny GW i teczki swojaków też przechwycił.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Komisja_Michnika
|