Uciązliwa sąsiadka!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35

11. Data: 2005-12-06 13:57:05

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: "maniek" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Swoja drogą, to rzeczywiście sporo słychac np przez rury od ogrzewania, a
w
> nowym budownictwie to sciany są chyba z papieru.....

A nawet mnie nie straszcie, wlasnie biore sie z zamiarem kupienia nowki
mieszkania w bloku....

Maniek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2005-12-06 13:58:45

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: G...@S...pro.onet.pl (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 6 Dec 2005 14:05:04 +0100 I had a dream that Mirek
<mireklak@interia_nospam_.pl> wrote:
> podobno miała męża ale się powiesił :-( więc odpada

No to z taką sąsiadką nic nie zwojujesz...

--
Grzegorz Janoszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2005-12-06 13:59:37

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: "Mirek" <mireklak@interia_nospam_.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzwonili dzisiaj do mnie z administracji osiedla bo mieli skargi od Pani -
umówilismy się na spotkanie w celu wyjaśnienia sprawy.

Mam nadzieję że kobieta się opamięta i nie będę musiał jej straszyć sądem.

Mirek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2005-12-06 14:00:22

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: Boban <b...@t...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 6 Dec 2005 13:54:05 +0100, BQB napisał(a):

> kominie, rucrach, albo ścianach, może sufit wyłożyć styropianem?

Styropian bardzo słabo wygłusza.
Poza tym iść w koszty z powodu upierdliwej sąsiadki ;/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2005-12-06 14:01:59

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: "Mariusz Wołek" <m...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mirek" <mireklak@interia_nospam_.pl> napisał w wiadomości
news:dn3umj$ldl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Proszę Was o radę bo juz sam nie wiem co robić. Kupilismy z żoną niedawno
> mieszkanie w bloku 4 piętrowym na parterze i wrescie zamieszkaliśmy
> samodzielnie. Niestety radość nasza nie trwała długo - okazało się że na
> górze mieszka sąsiadka która ciągle nas nachodzi twierdząc że jest za

ja tez mialem takiego sąsiada w wynajmowanym mieszkaniu. ciagle mial jakies
pretensje az wreszcie przebrała sie miarka - pewnego razu spałem sobie
grzecznie a ten kretyn zerwal mnie telefonem ze "jest glosno i w ogole co to
ma byc" wiec w paru slowach nie nadajacych sie do powtorzenia uswiadomilem
mu kim jest on, kim jest jego matka i kogo powinien zawiadomic.
Podziałało...

MaW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2005-12-06 14:04:41

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: "Marek Wacek" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> A nawet mnie nie straszcie, wlasnie biore sie z zamiarem kupienia nowki
> mieszkania w bloku....

My zwialismy po dwóch latach, dobrze, że mieszkanie nie było za duże i poszło
z pocałowaniem reki. Mieszkanie tam skonczyło się chorobą o podłożu
autoimmunologicznym. Ze poprzednim mieszkaniem (oddanym do użytku latem
2001)kojarzy mi się tylko zimno i wilgoć. Teraz mieszkamy w bloku z 1981 roku,
jest sucho, ciepło i w miarę cicho.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2005-12-06 14:13:39

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: Piotr Fonon <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mirek wrote:
> styropian rzeczywiscie był na suficie w dwóch pokojach ale wyglądął
> ohydnie i go zerwalismy
Styropian nic nie da.
Spróbuj po dobroci. Można włączyć radio w obecności sąsiadki
(umiarkowanie głośno) i przejść się do niej. Sam sprawdzisz, czy
słychać, czy nie. Jeśli tak - może zrozumie, że to błędy w konstrukcji
budynku i zacznie atakować zarządcę. Jeśli nic nie usłyszysz, to
przynajmniej wykażesz dobrą wolę. Może uwierzy, że to nie ty hałasujesz.
Fonon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2005-12-06 15:25:57

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: "[edymon]" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2005-12-06 13:20 +0200, Użytkownik Gamon' napisał :
> Czesc!
>
> Mirek wrote:
>
>>Macie jakiś pomysł - jak sobie z nią poradzić? Normalna rozmowa z Panią
>>niestety jest niemożliwa.
>
> A moze u Was w bloku naprawde 'niesie' strasznie glosy? Ja slysze od
> moich sasiadow (z kazdej strony) kazde slowo, stekniecie itp. :(

Dokladnie. Tylko w moim przypadku to przeszkadzaja mi nocne imprezy i
glosne umc-umc-umc ze skakaniem mebli w moim mieszkaniu. Rozmowy,
zeiwanie i pierdzenie sasiada zupelnie mi nie preszkadzaja. Sasiad
oczywiscie mieszka pode mną i jak rypnie tymi sowimi basami, to szklanki
na stole skacza. Sprawa jest juz w sadzie, z inicjatywy Strazy Miejskiej
(bo otwieral okna i rypal umc-umc-umc na cale osiedle).

--
Edytka [edymon]
http://labradory.info/album_personal.php?user_id=134

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2005-12-06 15:37:02

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: Sierp <s...@s...NO.net> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 6 Dec 2005 15:01:59 +0100
"Mariusz Wołek" <m...@l...pl> wrote:

> ja tez mialem takiego sąsiada w wynajmowanym mieszkaniu. ciagle mial
> jakies pretensje az wreszcie przebrała sie miarka - pewnego razu
> spałem sobie grzecznie a ten kretyn zerwal mnie telefonem ze "jest
> glosno i w ogole co to ma byc" wiec w paru slowach nie nadajacych sie
> do powtorzenia uswiadomilem mu kim jest on, kim jest jego matka i kogo
> powinien zawiadomic. Podziałało...

heh, tez tak kiedys mialem :-)
sasiadka twierdzila (co lepsze - z bloku naprzeciwko), ze ciagle urzadzam
imprezy jak rodzice wyjezdzaja. I fakt - urzadzilem ze dwie (dawne czasy ;-)
ale bylo kulturalnie i dosc szybko ucichlismy. Natomiast w mojej klatce
imprez bylo wiecej (nawet na nich nie bywalem :-) i jej sie chyba mieszalo :-)
Generalnie robila gluche telefony. No i kiedys wpadla... zadzwonila,
i odebrala moja matka :-) Tak sie zdziwila, ze sie odezwala :-)))
Nawet nie przeprosila (a byla chyba pierwsza w nocy), pozalila sie na imprezy
(sasiadow...) i to byl ostatni telefon

Teraz natomiast sam mam problem - taki jak zaczynajacy watek, ale odwrotny,
czyli mam glosnego sasiada, ktory glosno slucha telewizje, i diabelnie
glosno mowi. Przypuszczam, ze niedoslyszy po prostu. Tylko jego slysze,
sasiadki z gory nie, z boku tez nie. No ale tutaj raczej niewiele zrobie :-(

Sierp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2005-12-06 15:47:39

Temat: Re: Uciązliwa sąsiadka!
Od: "Huckleberry" <n...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mirek" <mireklak@interia_nospam_.pl> napisał w wiadomości
news:dn3umj$ldl$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Ostatnio wezwała policję - przyjechali i ... "nie stwierdzili zakłócania
> spokoju".

Mój znajomy też tak miał. Sąsiedzi wzywali policje kilkukrotnie. Skończyło
sie gdy po którymś wezwaniu dostali mandat za "bezpodstawne wezwanie".
pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry