Data: 2002-10-24 09:00:28
Temat: Re: Udupiajacy idealizm {dlugawe]
Od: "Bozena Prochniak" <b...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
marwlod <m...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>
> No i powstaja w taki sposob rozterki, czy zacisnac posladki i pracowac w
> ogromnej firmie, zarabiac kase i rozwijac sie w weekendy, czy tez robic na
> codzien cos co sie lubi, ale nie chce sie jedynie do tego ograniczac i
> jednoczesnie nie zarabiac godnych pieniedzy. A to oznacza zamkniecie na
inne
> ciekawe rzeczy. Trudno mi to wyrazic slowami, to uczucie, ale taka
sytuacja,
> w ktorej moj idealizm (praca na rzecz ochorny srodowiska, co uwazam za
> niezbedne, w firmie o zdrowych stosunkach miedzyludzkich, w ktorej
realizuje
> sie merytorycznie)przeszkadza w poznawaniu innych ciekawych rzeczy.
Czasami
> po prostu trace wiare w siebie
Marcin , wspolczuje Ci bardzo. Trafiles zly czas. Nie ten kraj. Wierz mi.
Mialam podobne problemy. Jesli jestes pasjonatem rzuc wszystko w cholere i
przyjezdaj TU! TU jest miejsce dla ludzi z pasja! Odzyjesz, jak ja. Nie boj
sie. Ameryka kocha ludzi , ktorzy wiedza wiecej i potrafia cos zrobic.
Ochrona srodowiska ? Strzal w 10! Znasz angielski?
Go!
Pozdrawiam
Bozenna
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|