« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-01-15 15:17:12
Temat: Ugotowana pieczenWitam!
Moj kochany maz dwukrotnie usilowal upiec schab. Niestety w obu
przypadkach pieczen sie ugotowala :-(. Za pierwszym razem zapewne z
powodu przykrycia zaroodpornego naczynia w ktorym piekl (nie posiadamy
metalowej brytfanny). Za drugim razem piekl wedlug przepisu, trzeba bylo
zawinac mieso w folie alu i nakluc ja widelcem... w efekcie tez sie
ugotowalo :-(.
To jak jest z ta pieczenia, poradzcie dobrzy ludzie...
Pozdrowki,
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-01-15 17:58:24
Temat: Re: Ugotowana pieczen
Użytkownik Sunnie <s...@k...net.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@k...net.pl...
> Witam!
>
> Moj kochany maz dwukrotnie usilowal upiec schab. Niestety w obu
> przypadkach pieczen sie ugotowala :-(. Za pierwszym razem zapewne z
> powodu przykrycia zaroodpornego naczynia w ktorym piekl (nie posiadamy
> metalowej brytfanny). Za drugim razem piekl wedlug przepisu, trzeba bylo
> zawinac mieso w folie alu i nakluc ja widelcem... w efekcie tez sie
> ugotowalo :-(.
> To jak jest z ta pieczenia, poradzcie dobrzy ludzie...
>
> Pozdrowki,
> Anka
>
trzeba schabik najlepiej najpierw bsmazyc ze wszystkich stron na bardzo
rozgrzanym tluszczyku na pateni
potem na brytfanke, albo do naczynia zaroodpornego, ale nie zawijac w zadne
folie
podlac tluszczykiem z patelni, dolac troche bialego winka wytrawnego i piec
podczas pieczenia najlepiej polewac sosem z tego biauego winka i tluszczyku
zeby miesko nie bylo suche pozniej
a jezeli bedzie np. za bardzo sie przypiekac a nie bedzie jeszcze gotowe, to
przykryc tylko foilom aluminiowa i piec dalej
smacznego:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-15 18:06:15
Temat: Re: Ugotowana pieczenwitam serdecznie
no coz zdarza sie nawet najlepszym
jezeli chodzi o pieczenie mies to bezwarunkowo pierwszy etap musi sie
odbywac bez przykrycia poniewaz w tym okresie pieczenia zewnetrzna
warswa
produktu musi sie sciac pod wplywem temperatury
w nastepnym etapie produkt powinnismy polewac sosem z pieczenia aby
czesciowo uzupelnic straty wody
w ostatnim etapie produkt mozna luzno nakryc folia alu
jednak ja polecam inny sposob robienia mies gwarantujacy wysmienity smak
i
brak tzw sucosci produktu
otoz np.schab oczywiscie przyprawiamy (siol pieprz czosnek majeranek
ew.czerwone wino)
zostawiamy na jakis czas i osznurowywujemy dosc mocno
srednia obsmazamy na rozgrzanym tluszcu dodajemy kostke masla i
podlewamy
nieduza iloscio wody i dusimy pod przykryciem co jakis czas doelwajac
wody
po uzyskaniu miekkosci wyjmujemy goracy i zawijamy szczelnie w folie alu
i
mladziemy na jakiejs powierzchni szybko odbierajacej cieplo (idealny
jest
balkon albo np.podloga w lazience )
jezeli mamy zamiar podac schab od razu nie musimy tego robic
naprawde wychodzi super
sposob nadaje sie w zasadzie do kazdego miesa a szczegolnie do cieleciny
pozdrawiam piotrek
Sunnie napisał(a):
> Witam!
>
> Moj kochany maz dwukrotnie usilowal upiec schab. Niestety w obu
> przypadkach pieczen sie ugotowala :-(. Za pierwszym razem zapewne z
> powodu przykrycia zaroodpornego naczynia w ktorym piekl (nie posiadamy
> metalowej brytfanny). Za drugim razem piekl wedlug przepisu, trzeba bylo
> zawinac mieso w folie alu i nakluc ja widelcem... w efekcie tez sie
> ugotowalo :-(.
> To jak jest z ta pieczenia, poradzcie dobrzy ludzie...
>
> Pozdrowki,
> Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-16 01:06:56
Temat: Re: Ugotowana pieczenSunnie wystukała w wiadomości <3...@k...net.pl>:
> Witam!
> Moj kochany maz dwukrotnie usilowal upiec schab. Niestety w obu
> przypadkach pieczen sie ugotowala :-(. Za pierwszym razem zapewne z
> powodu przykrycia zaroodpornego naczynia w ktorym piekl (nie posiadamy
> metalowej brytfanny). Za drugim razem piekl wedlug przepisu, trzeba bylo
> zawinac mieso w folie alu i nakluc ja widelcem... w efekcie tez sie
> ugotowalo :-(.
> To jak jest z ta pieczenia, poradzcie dobrzy ludzie...
Ja produkuję ją następująco: po zabejcowaniu miesa tradycyjną zaprawą z soli,
czosnku i majeranku i odczekaniu do 24 godzin (nacieram i wkładam do lodówki po
uprzednim zawinieciu w folię żeby inne rzeczy w lodówce nie nabrały tego jakże
subtelnego aromatu), dokładnie obsmażam na sporym ogniu i rozgrzanym tłuszczu
(najlepszy jest smalec albo planta) ze _wszystkich_ stron - trzeba trochę
mięskiem poobracać. Po czym zawijam w folię dodając do środka jeszcze smalcu i
podlewając trochę wodą i albo piekę w piekarniku pod przykryciem, albo na gazie
zamknięte w garnku. Jeśli to schab karkowy można zmniejszyć ilośc wody i/lub
smalcu. Ilości niestety jak zwykle oceniam na oko, więc dokładniej nie podam.
Produkt finalny to schab, który można konsumować na ciepło lub w plasterkach
jako wędlinę oraz bonusowo smalczyk spod pieczenia... Minam.
Ostatnio z braku ładnego schabu kupiłam kawałek pieczeniowej wieprzowiny, też
błyskawicznie zeszła z tego świata ;).
Jo'Asia
--
(\(\ Joanna Słupek (\_/) http://rassun.art.pl /)/)
=(';')= j...@h...pl =(';')= http://www.esensja.pl =(';')=
~~~~~~(")~(")~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~(")~(")~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~(")~(")~~~~~~
Z każdym PLONKiem świat staje się piękniejszy (MMR)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-16 09:26:00
Temat: Re: Ugotowana pieczenmaua piegowata wrote:
> trzeba schabik najlepiej najpierw bsmazyc ze wszystkich stron na bardzo
> rozgrzanym tluszczyku na pateni ...[ciach]
AAaaa to teraz juz wiem, a przez to przysmazanie nie bedzie mieso
bardziej tluste? unikam tluszczu z powodu watroby (mojej)w niezbyt
dobrej kondycji...
Anka
--
'Nie rozdziawiaj tak ge;by bo ci Nazgul wleci!'
"Ostatni W?adca Piers'cienia" K.J. Jeskow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-16 09:28:19
Temat: Re: Ugotowana pieczenbusek wrote:
> witam serdecznie
>
> no coz zdarza sie nawet najlepszym
> jezeli chodzi o pieczenie mies to bezwarunkowo pierwszy etap musi sie
> odbywac bez przykrycia poniewaz w tym okresie pieczenia zewnetrzna
> warswa
> produktu musi sie sciac pod wplywem temperatury
Czyli smazenie przed pieczeniem nie jest niezbedne?
> zostawiamy na jakis czas i osznurowywujemy dosc mocno
> srednia obsmazamy na rozgrzanym tluszcu dodajemy kostke masla i
KOSTKE??? Yezu!!! To morderstwo dla mojej watroby!!!
Pozdrowka,
Anka
--
'Nie rozdziawiaj tak ge;by bo ci Nazgul wleci!'
"Ostatni W?adca Piers'cienia" K.J. Jeskow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-16 09:37:55
Temat: Re: Ugotowana pieczenJo'Asia wrote:
> Sunnie wystukała w wiadomości <3...@k...net.pl>:
>
>
>> Witam!
>
>
>> Moj kochany maz dwukrotnie usilowal upiec schab. Niestety w obu
>> przypadkach pieczen sie ugotowala :-(. Za pierwszym razem zapewne z
>> powodu przykrycia zaroodpornego naczynia w ktorym piekl (nie posiadamy
>> metalowej brytfanny). Za drugim razem piekl wedlug przepisu, trzeba bylo
>> zawinac mieso w folie alu i nakluc ja widelcem... w efekcie tez sie
>> ugotowalo :-(.
>> To jak jest z ta pieczenia, poradzcie dobrzy ludzie...
>
>
> Ja produkuję ją następująco: [ciach]
Jaki ten Internet maly ;-)). Dzieki za info, tylko to smazenie jakos
mnie nie przekonuje...
Anka
--
'Nie rozdziawiaj tak gęby bo ci Nazgul wleci!'
"Ostatni Władca Pierścienia" K.J. Jeskow
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-16 10:21:00
Temat: Re: Ugotowana pieczen
Użytkownik Sunnie <s...@k...net.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@k...net.pl...
> maua piegowata wrote:
>
> > trzeba schabik najlepiej najpierw bsmazyc ze wszystkich stron na bardzo
> > rozgrzanym tluszczyku na pateni ...[ciach]
> AAaaa to teraz juz wiem, a przez to przysmazanie nie bedzie mieso
> bardziej tluste? unikam tluszczu z powodu watroby (mojej)w niezbyt
> dobrej kondycji...
> Anka
to moze oszczedz smazenia i poprostu upiec w bardzo bardzo nagrzanym
piekarniku, na poczontk najlepiej jakies 250 stopni zeby sie piekniascie
zrumieniu, a potem obniz temparure i tyla:)
pozdry MOnika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-16 10:30:01
Temat: Re: Ugotowana pieczen
Sunnie wrote:
>
> Witam!
>
> Moj kochany maz dwukrotnie usilowal upiec schab. Niestety w obu
> przypadkach pieczen sie ugotowala :-(. Za pierwszym razem zapewne z
> powodu przykrycia zaroodpornego naczynia w ktorym piekl (nie posiadamy
> metalowej brytfanny). Za drugim razem piekl wedlug przepisu, trzeba bylo
> zawinac mieso w folie alu i nakluc ja widelcem... w efekcie tez sie
> ugotowalo :-(.
> To jak jest z ta pieczenia, poradzcie dobrzy ludzie...
>
Ja robie tak: obsypuje przyprawami (przeroznymi, mam swietna mieszanke
wloska ziol, ale doskonaly jest np kminek), sol, pieprz oczywiscie, a
potem pieke to w specjalnej folii do pieczenia (nie aluminiowej, to jest
taka przezroczysta folia, robi ja np toppits - wychodzi zawsze swietne,
po prstu zostawiam to w piekarniku, niczym nie podlewam, ewentualnie na
poczatklu daje kilka lyzek wody do srodka - jest wiec absolutnie bez
_zadnego_tluszczu_!
smacznego
Anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-01-16 13:47:54
Temat: Re: Ugotowana pieczenSunnie napisala:
> Czyli smazenie przed pieczeniem nie jest niezbedne?
Nic nie obsmażam, wszystkie mięsa wkładam do gorącego piekarnika
na 15 min, potem przykrywam folią i piekę aż zmięknie (co 1/2 godziny
podlewam sosem z blachy) w temperaturze troche niższej, ostatnie
15 min. jest znowu bez przykrycia (po podlaniu albo posmarowaniu)
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |