Data: 2005-12-10 10:00:01
Temat: Re: Ugryzienie, a HIV.
Od: Piotr <e...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Brak w internecie konkretnej informacji wynika z faktu, że dla
określenia ryzyka związanego z danym zachowaniem potrzebna jest analiza
statystyczna wielu takich przypadków, a sam się domyślasz, że ugryzienie
przez człowieka, i to zakażonego HIV, do częstych (nawet w skali świata)
nie należy.
Ryzyko zakażenia HIV w przypadku zakłucia zakażoną igłą od pobrania krwi
(a więc przerwania ciągłości skóry) wynosi ok. 0,3%. Należy się
spodziewać, że ryzyko w przypadku "uszczypnięcia zębam" jest praktycznie
żadne. Znacznie większe w podobnych przypadkach jest ryzyko
przeniesienia HBV i HCV.
Myślę, że możesz spać spokojnie. Mądrym postępowaniem będzie zrobienie
sobie na wszelki wypadek testów na HBV, HCV i HIV (za miesiąc, następnie
za pół roku).
Na przyszłość: W przypadku istotnego narażenia na zakażenie HIV
obowiązuje NATYCHMIASTOWY kontakt z lekarzem (taksówka, samochód kolegi
itp) najlepiej specjalistą chorób zakaźnych. Ocenia on ryzyko i
ewentualnie wdraża profilaktykę poekspozycyjną (leki). Jeśli to możliwe,
wykonuje się badanie u osoby, która stanowiła zagrożenie. Profilaktykę
należy wdrożyć w ciągu najwyżej kilku godzin po ekspozycji!
Istotne narażenie to kontakt uszkodzonej skóry z krwią, bądź większej
ilości krwi z błonami śluzowymi. Podobnie, istotnym narażeniem byłby
gwałt (również, choć ryzyko mniejsze - seks oralny), niestety w praktyce
człowiek rzadko wtedy myśli o profilaktyce HIV (w zasadzie trudno się
dziwić).
Pozdrawiam
Piotr
|