Data: 2005-12-09 23:51:55
Temat: Ugryzienie, a HIV.
Od: "Marek" <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam serdecznie
Bez owijania w bawełnę i przydługich wstępów przejdę od razu do rzeczy.
Czy ugryzienie może być drogą do zarażenia wirusem HIV? Raz google pisze, że tak
innym razem, że niekoniecznie. Jakie są rzeczywiste szanse zakażenia, a także
drogi postępowania jeśli ryzyko jest wysokie?
A "piękna" historia do tego pytania jest taka.
Otóż byłem trzy dni temu na koncercie rockowym i w czasie hasania pod sceną
zostałem najprawdopodobniej ugryziony w rękę, a w zasadzie raczej mocno
uszczypnięty zębami przez jedną nieznajomą panienkę. Mogłoby się wydawać niezły
fetysz, ale jakoś mnie to nie podkręciło ;)
Nie było to ugryzienie do krwi, ale mam po tym w miejscu kilka drobnych
krwiaczków - odbitych ząbków delikwentki. Nic nie wyszarpała, ale dziurki jakieś
zrobić pewnie zrobiła.
A że HIV/AIDS jest topowym tematem XX/XXI wieku to mnie naszło na przemyślenia
jak powyżej.
Jeśli kogoś rozbawiłem tą historią to miło mi, wszak śmiech to zdrowie. :)
Proszę jednak przy okazji o rzeczowe odpowiedzi, albo i odnośniki do rzetelnych
informacji.
Pozdrawiam
Marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|