On o rozwodzie slyszec nie chcial. Rzucil sie raczo na mozliwosc wznowienia wspolzycia. Ona czula sie jak panna mloda. Ogolnie hepy end. Zostal tylko niewyrazny smetek, ze w ten sposob zmarnowali ponad dziesiec lat. Magda N -- Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
Zobacz także