Upadek narodowy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24

11. Data: 2013-05-08 18:40:33

Temat: Re: Upadek narodowy
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Maj, 18:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 8 May 2013 18:22:12 +0200, Maciej Woźniak napisał(a):
>
> > Mam czy nie, pod rozbiorami kościół odegrał dużą rolę w
> > utrzymaniu poczucia przynależności narodowej.
> > Tak przynajmniej ja to odbieram.
>
> Pod rozbiorami, podczas okupacji hitlerowskiej i II WŚ, podczas stanu
> wojennego... Słowem - zawsze kiedy naród w potrzebie.
> --
> XL
> "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

Kościół doprowadził do zaborów , głupi naród łatwo można podbić jak i
non stop przeklinał każde powstanie polskie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2013-05-08 18:43:47

Temat: Re: Upadek narodowy
Od: CookieM <t...@d...not.spam> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.05.2013 17:25, LaL pisze:
> On 8 Maj, 15:52, Maciej Woźniak <m...@w...pl> wrote:
[...]
> Kraj który nie rozwija się w zmieniającej się historii leci z
> szabelkami na czołgi, co rzeczywiście zatrzymało niemców- ze
> zdziwnienia. My tymi szabelkami cały czas wojujemy z rozwijającym się
> zachodem, taki kraj jałowy upada.
>
Te słynne szabelki, podtrzymywane jeszcze w podręcznikach historii w
okresie PRL-u, to rezultat rozpowszechnianych przez nazistów na
Zachodzie filmów propagandowych, przedstawiających Niemców
poprzebieranych za Polaków (niektórych widać nawet w charakterystycznych
niemieckich hełmach), atakujących czołgi wroga, mających za zadanie
przedstawienie Polaków jako niespełna rozumu dzikusów. W rzeczywistości
prawda jest o wiele bardziej skomplikowana a przysłowiowy diabeł tkwi w
szczegółach. Prawdą jest, że znacząca część polskiego społeczeństwa była
i jest nadal odgradzana od dóbr ekonomicznych, kulturowych i
materialnych, podczas gdy pozostałe grupy czerpią (często niemoralnie i
nieetycznie) korzyści z pracy innych. Niewątpliwie jest to efektem
zapóźnienia cywilizacyjnego, związanego z dywersyfikacją gospodarki na
terenie Europy od schyłku Średniowiecza, gdzie na Zachodzie powstawały
zaczątki nowoczesnego przemysłu (manufaktury) a na Wschodzie przetrwał
ustrój feudalny z dominacją rolnictwa (słynne powiedzonko "spichlerz
Europy"). Nowoczesne środki produkcji wymuszały większą mobilność a co
za tym idzie większe swobody obywatelskie i bardziej otwarte, liberalne
spojrzenie na świat, zaś na Wschodzie premiowane były: lojalność wobec
lokalnego pana i włodarza, przywiązanie do ziemi i neo-pogański kult sił
przyrody, zintegrowany z świętami zwycięskiego na tych terenach
kontrreformacyjnego Kościoła. Zagłada Żydów podczas II Wojny Światowej i
bezładna industrializacja kraju po wojnie sprawiły, że ogromna część
społeczeństwa zapewniła sobie awans społeczny, stając się częścią
mieszczaństwa, czy też, mówiąc językiem ówczesnej propagandy: ludu
pracującego tychże miast. Rozpad gospodarki socjalistycznej doprowadził
do tzw. transformacji ustrojowej, polegającej na uwłaszczeniu przez
nielicznych majątku wypracowanego przez wszystkich. Wszystko to odbywało
się w hałaśliwej atmosferze "pluralizmu", który jakże szybko przeszedł w
jakże polski tumiwisizm, anarchizm i "szlachcic na zagrodzie równy
wojewodzie"-izm. Zaobserwować możemy zatem atawistyczne cofnięcie się
społeczeństwa jeśli nie w mroki Średniowiecza, to w atmosferę mocno
spauperyzowanej Polski Międzywojnia, z olbrzymimi nierównościami w
obrębie tegoż. Neo-pogański kult sił przyrody został teraz zastąpiony
równie absurdalną historiozofią "narodu wybranego", której najnowszym
produktem jest "religia" smoleńska czy działalność o. Rydzyka. Czynniki
owe umacniają zatem anachronizmy panujące w społeczeństwie, zniewolonym
wewnętrznie i zewnętrznie, zapatrzonym w swoją smutną historię, biernym
i bez nadziei na przyszłość, z narastającą zwierzęcą agresywnością w
obrębie swych struktur.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2013-05-08 18:55:54

Temat: Re: Upadek narodowy
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Maj, 18:43, CookieM <t...@d...not.spam> wrote:
> W dniu 08.05.2013 17:25, LaL pisze:> On 8 Maj, 15:52, Maciej Wo niak
<m...@w...pl> wrote:
> [...]
> > Kraj kt ry nie rozwija si w zmieniaj cej si historii leci z
> > szabelkami na czo gi, co rzeczywi cie zatrzyma o niemc w- ze
> > zdziwnienia. My tymi szabelkami ca y czas wojujemy z rozwijaj cym si
> > zachodem, taki kraj ja owy upada.
>
> Te s ynne szabelki, podtrzymywane jeszcze w podr cznikach historii w
> okresie PRL-u, to rezultat rozpowszechnianych przez nazist w na
> Zachodzie film w propagandowych, przedstawiaj cych Niemc w
> poprzebieranych za Polak w (niekt rych wida nawet w charakterystycznych
> niemieckich he mach), atakuj cych czo gi wroga, maj cych za zadanie
> przedstawienie Polak w jako niespe na rozumu dzikus w. W rzeczywisto ci
> prawda jest o wiele bardziej skomplikowana a przys owiowy diabe tkwi w
> szczeg ach. Prawd jest, e znacz ca cz polskiego spo ecze stwa by a
> i jest nadal odgradzana od d br ekonomicznych, kulturowych i
> materialnych, podczas gdy pozosta e grupy czerpi (cz sto niemoralnie i
> nieetycznie) korzy ci z pracy innych. Niew tpliwie jest to efektem
> zap nienia cywilizacyjnego, zwi zanego z dywersyfikacj gospodarki na
> terenie Europy od schy ku redniowiecza, gdzie na Zachodzie powstawa y
> zacz tki nowoczesnego przemys u (manufaktury) a na Wschodzie przetrwa
> ustr j feudalny z dominacj rolnictwa (s ynne powiedzonko "spichlerz
> Europy"). Nowoczesne rodki produkcji wymusza y wi ksz mobilno a co
> za tym idzie wi ksze swobody obywatelskie i bardziej otwarte, liberalne
> spojrzenie na wiat, za na Wschodzie premiowane by y: lojalno wobec
> lokalnego pana i w odarza, przywi zanie do ziemi i neo-poga ski kult si
> przyrody, zintegrowany z wi tami zwyci skiego na tych terenach
> kontrreformacyjnego Ko cio a. Zag ada yd w podczas II Wojny wiatowej i
> bez adna industrializacja kraju po wojnie sprawi y, e ogromna cz
> spo ecze stwa zapewni a sobie awans spo eczny, staj c si cz ci
> mieszcza stwa, czy te , m wi c j zykiem wczesnej propagandy: ludu
> pracuj cego tych e miast. Rozpad gospodarki socjalistycznej doprowadzi
> do tzw. transformacji ustrojowej, polegaj cej na uw aszczeniu przez
> nielicznych maj tku wypracowanego przez wszystkich. Wszystko to odbywa o
> si w ha a liwej atmosferze "pluralizmu", kt ry jak e szybko przeszed w
> jak e polski tumiwisizm, anarchizm i "szlachcic na zagrodzie r wny
> wojewodzie"-izm. Zaobserwowa mo emy zatem atawistyczne cofni cie si
> spo ecze stwa je li nie w mroki redniowiecza, to w atmosfer mocno
> spauperyzowanej Polski Mi dzywojnia, z olbrzymimi nier wno ciami w
> obr bie tego . Neo-poga ski kult si przyrody zosta teraz zast piony
> r wnie absurdaln historiozofi "narodu wybranego", kt rej najnowszym
> produktem jest "religia" smole ska czy dzia alno o. Rydzyka. Czynniki
> owe umacniaj zatem anachronizmy panuj ce w spo ecze stwie, zniewolonym
> wewn trznie i zewn trznie, zapatrzonym w swoj smutn histori , biernym
> i bez nadziei na przysz o , z narastaj c zwierz c agresywno ci w
> obr bie swych struktur.

To nie mit z tymi szabelkami, zakłamuje się teraz że ten usteczniony
polak nigdy uwsteczniony nie był.
Są to fakty gdzie kawaleria ruszyła na czołgi niezaprzeczalne. Teraz
się tworzy mit jakby polacy wad nie mieli i tacy wspaniali byli.
Upadek polski zaczyna się w czasach kontrreformacji, czasach saskich,
gdzie na zachodzie już rozwój uwalnia ludy od tej morderczej głupoty
katolicyzmu, a polskim słowianom uderza na mózg piana religijna i
kwitnie anarchizm konserwatywny, żadnych zmian, żadnego rozwoju, liczy
się wieś spokojna, zacna katolicka wieś i w niedziele do kościoła.
To zaowocowało że kraj głupieje a zachód idzie do przodu, każdy
rozwój jest cenzurowany przez kler, rodzi się podział skrajny
społeczeństwa i pienictwo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2013-05-08 19:06:47

Temat: Re: Upadek narodowy
Od: Maciej Woźniak <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "LaL" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:167b675c-c9ea-4637-9f46-bdeaacf4419f@m2
g2000vbb.googlegroups.com...

| Są to fakty gdzie kawaleria ruszyła na czołgi niezaprzeczalne.

No na pewno fakty, było przecież w kinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2013-05-08 19:16:09

Temat: Re: Upadek narodowy
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Maj, 19:06, Maciej Woźniak <m...@w...pl> wrote:
> Użytkownik "LaL" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:167b675c-c9ea-4637-9f46-bdeaacf44...@m2
g2000vbb.googlegroups.com...
>
> | Są to fakty gdzie kawaleria ruszyła na czołgi niezaprzeczalne.
>
> No na pewno fakty, było przecież w kinie.

A zamiast do szkoły to do kina łaziło, jedna z przyczyn rozbiorów to
ogromny wpływ kleru, który tępi każdy rozwój, każdą zmianę w czasach
saskich. Przez 50 lat nic się nawet nie uchwala w sejmie, tym samym
polska staje się bezdyskusyjnie najgłupszym krajem europy i to każdy
licealista w pierwszej klasie musi wiedzieć, bo to są przyczyny
rozbiorów. Tym samym w tej mentalności saskiej tkwi do tej pory upadek
samobójczy narodu.
Ale jak takim jak ty, pleban najszczał do łba, że kościół który jest
powszechny pilnował dobra jakiegoś narodu w europie , to wiadomo
wiocha kielecka co nawet narać można na łeb i wmówić że to nowa czapka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2013-05-08 19:19:16

Temat: Re: Upadek narodowy
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 8 May 2013 19:06:47 +0200, Maciej Woźniak napisał(a):

> Użytkownik "LaL" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:167b675c-c9ea-4637-9f46-bdeaacf4419f@m2
g2000vbb.googlegroups.com...
>
>| Są to fakty gdzie kawaleria ruszyła na czołgi niezaprzeczalne.
>
> No na pewno fakty, było przecież w kinie.

Tia, "Lotna" - tendencyjna ("po linii partyjnej") filmowa srajpretacja
utworu. Kundlizm Wajdy w całej okazałości.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2013-05-08 19:22:15

Temat: Re: Upadek narodowy
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 8 May 2013 19:06:47 +0200, Maciej Woźniak napisał(a):

> Użytkownik "LaL" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:167b675c-c9ea-4637-9f46-bdeaacf4419f@m2
g2000vbb.googlegroups.com...
>
>| Są to fakty gdzie kawaleria ruszyła na czołgi niezaprzeczalne.
>
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szar%C5%BCe_kawalerii_p
olskiej_na_niemieckie_czo%C5%82gi

--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2013-05-08 19:33:45

Temat: Re: Upadek narodowy
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 8 Maj, 19:22, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 8 May 2013 19:06:47 +0200, Maciej Woźniak napisał(a):
>
> > Użytkownik "LaL" napisał w wiadomości grup
> > dyskusyjnych:167b675c-c9ea-4637-9f46-bdeaacf44...@m2
g2000vbb.googlegroups.com...
>
> >| Są to fakty gdzie kawaleria ruszyła na czołgi niezaprzeczalne.
>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Szar%C5%BCe_kawalerii_p
olskiej_na_niemie...
>
> --
> XL
> "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

Tak się fałszuje historie obecnie, polacy nigdy nie mieli dobrego
uzbrojenia, a teraz się twierdzi że co rakiety v2 w rekawach chowali?
Polska wielka i polacy wspaniali przecież zawsze na śmieciach znajdą
rakiety ziemia powietrze.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2013-05-08 19:39:52

Temat: Re: Upadek narodowy
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

LaL napisał(a):
> On 8 Maj, 19:22, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> > Dnia Wed, 8 May 2013 19:06:47 +0200, Maciej Woźniak napisał(a):
> >
> > > Użytkownik "LaL" napisał w wiadomości grup
> > > dyskusyjnych:167b675c-c9ea-4637-9f46-bdeaacf44...@m2
g2000vbb.googlegroups.com...
> >
> > >| Są to fakty gdzie kawaleria ruszyła na czołgi niezaprzeczalne.
> >
> > http://pl.wikipedia.org/wiki/Szar%C5%BCe_kawalerii_p
olskiej_na_niemie...
> >
> > --
> > XL
> > "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
>
> Tak się fałszuje historie obecnie, polacy nigdy nie mieli dobrego
> uzbrojenia, a teraz się twierdzi że co rakiety v2 w rekawach chowali?
> Polska wielka i polacy wspaniali przecież zawsze na śmieciach znajdą
> rakiety ziemia powietrze.

Teraz wypisuje się takie bzdury.....

Ułani jednak nie byli głupi, i nie kruszyli szabel na pancerzach
czołgów...

Nie byli też tchórzami, i nie uciekali, ale zbrojnie przeciwstawiali
się czołgom, w jaki sposób? Było ich kilka:

1.Zdarzały się przypadki skutecznego zwalczania czołgów szablą:

Kawalerzyści szybko i niepostrzeżenie podjeżdżali do czołgu, i za
pomocą szabel przecinali przewody paliwowe w otwartej wcześniej przez
nich komorze silnikowej, co powodowało obfity wyciek paliwa, lub nawet
unieruchomienie czołgu...

... następnie, wrzucali pod czołg, lub do wspomnianej komory
silnikowej granat. Szybko oddalali się na bezpieczną odległość. Granat
wybuchał, paliwo, a po chwili cały czołg stawał w płomieniach. Później
kolejno po sobie następowały wybuch paliwa, i amunciji, a załoga
czołgu "Smażyła się żywcem".

2.Kawalerzyści szybko podjeżdżali do czołgów, przymocowywali materiały
wybuchowe do ich pancerzy, a granaty wrzucali pod czołg w celu
unieruchomienia go (rozwalali gąsienice), następnie uruchamiali
zapalnik, i odjeżdżali, aby umknąć przed wybuchem.

Czołg wybuchał, a załoga w środku paliła się żywcem, było to
skuteczniejsze (choć nieco ryzykowne dla kawalerzystów) od trafienia
pociskiem przeciwpancernym.

Było to jednak droższe i bardziej skomplikowane rozwiązanie, gdyż
posiadaliśmy mało odpowiednich materiałów wybuchowych, dodatkowo taki
ładunek należało przed użyciem odpowiednio przygotować.

Dlatego często używano prowizorycznych "samoróbek" materiałów
wybuchowych, które były niejednokrotnie nie mniej skuteczne.

3.Niszczono czołgi za pomocą granatów wrzucanych pod gąsienicę, w celu
unieruchomienia czołgu, a następnie obrzucano czołg butelkami z
benzyną, lub innymi "wybuchadełkami", czołg stawał w płomieniach.

4.Gąsienice czołgu niszczono granatami. Zatykano lufę czołgu różnymi
materiałami, lub wrzucano w nią granat. Powodowało to rozerwanie lufy
i unieszkodliwienie czołgu.

W opisanych powyżej działaniach kawalerzyści mieli przewagę nad
piechotą, gdyż poruszali się szybciej, mogli prawie bez strat
podjechać do czołgu i równie szybko mogli uciec przed wybuchem.

Usmażenie się w stalowej puszcze po zaatakowaniu którymś z powyższych
sposobów nie przedstawiało się dla załogi zbyt optymistycznie .

Ci czołgiści, którzy tego doświadczyli, przekazywali to innym, w
rezultacie czego, kilkanaście incydentów przeobraziło sie w plotkę,
która zyskała ogromne rozmiary, i wśród wielu niemieckich czołgistów
zapanował strach przed spłonięciem żywcem, na skutek ataku nieludzkich
kawalerzystów...

Ta plotka przyczyniła się też, do tego, że "kilka incydentów" stało
się powszechnym sposobem walki kawalerii z czołgami (to dlatego, że
załogi czołgów pozbawionych osłony piechoty, często poddawały się na
widok kawalerszystów, np. z butelkami z benzyną).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2013-05-08 19:47:42

Temat: Re: Upadek narodowy
Od: LaL <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

LaL napisał(a):
> LaL napisał(a):
> > On 8 Maj, 19:22, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> > > Dnia Wed, 8 May 2013 19:06:47 +0200, Maciej Woźniak napisał(a):
> > >
> > > > Użytkownik "LaL" napisał w wiadomości grup
> > > > dyskusyjnych:167b675c-c9ea-4637-9f46-bdeaacf44...@m2
g2000vbb.googlegroups.com...
> > >
> > > >| Są to fakty gdzie kawaleria ruszyła na czołgi niezaprzeczalne.
> > >
> > > http://pl.wikipedia.org/wiki/Szar%C5%BCe_kawalerii_p
olskiej_na_niemie...
> > >
> > > --
> > > XL
> > > "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
> >
> > Tak się fałszuje historie obecnie, polacy nigdy nie mieli dobrego
> > uzbrojenia, a teraz się twierdzi że co rakiety v2 w rekawach chowali?
> > Polska wielka i polacy wspaniali przecież zawsze na śmieciach znajdą
> > rakiety ziemia powietrze.
>
>
> Teraz wypisuje się takie bzdury.....
>
>
>
> Ułani jednak nie byli głupi, i nie kruszyli szabel na pancerzach
> czołgów...
>
> Nie byli też tchórzami, i nie uciekali, ale zbrojnie przeciwstawiali
> się czołgom, w jaki sposób? Było ich kilka:
>
> 1.Zdarzały się przypadki skutecznego zwalczania czołgów szablą:
>
> Kawalerzyści szybko i niepostrzeżenie podjeżdżali do czołgu, i za
> pomocą szabel przecinali przewody paliwowe w otwartej wcześniej przez
> nich komorze silnikowej, co powodowało obfity wyciek paliwa, lub nawet
> unieruchomienie czołgu...
>
> ... następnie, wrzucali pod czołg, lub do wspomnianej komory
> silnikowej granat. Szybko oddalali się na bezpieczną odległość. Granat
> wybuchał, paliwo, a po chwili cały czołg stawał w płomieniach. Później
> kolejno po sobie następowały wybuch paliwa, i amunciji, a załoga
> czołgu "Smażyła się żywcem".
>
> 2.Kawalerzyści szybko podjeżdżali do czołgów, przymocowywali materiały
> wybuchowe do ich pancerzy, a granaty wrzucali pod czołg w celu
> unieruchomienia go (rozwalali gąsienice), następnie uruchamiali
> zapalnik, i odjeżdżali, aby umknąć przed wybuchem.
>
> Czołg wybuchał, a załoga w środku paliła się żywcem, było to
> skuteczniejsze (choć nieco ryzykowne dla kawalerzystów) od trafienia
> pociskiem przeciwpancernym.
>
> Było to jednak droższe i bardziej skomplikowane rozwiązanie, gdyż
> posiadaliśmy mało odpowiednich materiałów wybuchowych, dodatkowo taki
> ładunek należało przed użyciem odpowiednio przygotować.
>
> Dlatego często używano prowizorycznych "samoróbek" materiałów
> wybuchowych, które były niejednokrotnie nie mniej skuteczne.
>
> 3.Niszczono czołgi za pomocą granatów wrzucanych pod gąsienicę, w celu
> unieruchomienia czołgu, a następnie obrzucano czołg butelkami z
> benzyną, lub innymi "wybuchadełkami", czołg stawał w płomieniach.
>
> 4.Gąsienice czołgu niszczono granatami. Zatykano lufę czołgu różnymi
> materiałami, lub wrzucano w nią granat. Powodowało to rozerwanie lufy
> i unieszkodliwienie czołgu.
>
> W opisanych powyżej działaniach kawalerzyści mieli przewagę nad
> piechotą, gdyż poruszali się szybciej, mogli prawie bez strat
> podjechać do czołgu i równie szybko mogli uciec przed wybuchem.
>
> Usmażenie się w stalowej puszcze po zaatakowaniu którymś z powyższych
> sposobów nie przedstawiało się dla załogi zbyt optymistycznie .
>
> Ci czołgiści, którzy tego doświadczyli, przekazywali to innym, w
> rezultacie czego, kilkanaście incydentów przeobraziło sie w plotkę,
> która zyskała ogromne rozmiary, i wśród wielu niemieckich czołgistów
> zapanował strach przed spłonięciem żywcem, na skutek ataku nieludzkich
> kawalerzystów...
>
> Ta plotka przyczyniła się też, do tego, że "kilka incydentów" stało
> się powszechnym sposobem walki kawalerii z czołgami (to dlatego, że
> załogi czołgów pozbawionych osłony piechoty, często poddawały się na
> widok kawalerszystów, np. z butelkami z benzyną).

Czyli teraz albo się zaprzecza, albo wymyśla że szabla i butelka z
wódką przerażała niemieckich czołgistów.