Użytkownik "jbaskab" <j...@W...op.pl> napisał w wiadomości
news:bl1o3u$8uu$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
>

> > Zapewniam cię, żew te głodne dzieci są najzwyczajniej w świecie
> > wsadzić ci nóż w plecy, aby dobrać sie do twojego portfela - w
soboty
> > wieczorem, często koczują na dworcu w Katowicach i "proszą" o 50
> > groszy - niedajboże, byś była sama na estakadzie!
>
> A w to też wierzę. Już zdarzyło mi się koczować w Katowicach na
dworcu przez
> pół nocy. Wrażenia niezapomniane....
>
> Aska

no właśnie - dworzec w Katowicach jest specyficznym - kompletnie tego
nie rozumiem, tym bardziej, że służby są blisko! To wręcz skandal! To
chyba jedytne miejsce w kraju, w którym mozna bezkarnie rabować, kraść
i napadać. Nigdzie, się ztym nie spotakałem. To specyficzne miejsce.
Dziwię się, że te służby do dzisiaj nie ponoszą żadnych konsekwencji.
Powrót z zajęć około 22.00 w soboty jest koszmarem - często idziemy na
piechotę na następny przystanek - Zawodzie - tam jest o wiele
bezpieczniej. (bo nie ma dachu nad głową i pośpiechy sie nie
zatrzymują.)