Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Amnesiak" <a...@T...interia.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Upośledzenie umysłowe?
Date: Fri, 2 Dec 2005 17:48:21 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 43
Message-ID: <dmptse$5cn$1@news.onet.pl>
References: <dmpsig$3ee$1@213-238-123-71.adsl.inetia.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-pra.aster.pl
X-Trace: news.onet.pl 1133542094 5527 212.76.37.136 (2 Dec 2005 16:48:14 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 2 Dec 2005 16:48:14 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Sender: YTqNKJaA4zu2QzCWAlHbH7GPFqkQ/RQ5q/kBdIG8bFo=
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:334888
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ogryzek" <V...@i...pl> napisał w
wiadomości
news:dmpsig$3ee$1@213-238-123-71.adsl.inetia.pl...
> Takie zachowania obserwuję praktycznie codziennie w
> rozmaitych sklepach od wielu, wielu lat. Jak myślicie, czy
> chodzi o upośledzenie umysłowe czy może o wrodzony,
> krańcowy egocentryzm (inni się nie liczą, niech sobie
> czekają, ja jestem najważniejsza!)?
A jakie to miasto? :)
Inne przykłady zjawiska:
- dama wjeżdżająca na ruchomych schodach i zatrzymująca się
tuż za nimi, zdziwiona, że ktoś z tyłu również miałby ochotę
ze schodów zejść :);
- niemal powszechne ustawianie się na całej szerokości
schodów ruchomych, zamiast elegancko po prawej stronie;
- dżentelmen za kółkiem, który nie widzi powodu, by wpuścić
innego dżetelmena za kółkiem na *swój* pas;
- ogólny brak troski o miejsca publiczne;
Egocentryzm wydaje się tu właściwą diagnozą (chociaż nie
przesadzajmy, że krańcowy). Dodam, że jego podłożem jest
coś, co można by nazwać plebejskim charakterem polskiego
społeczeństwa (kiedyś m.in. M. Szczygieł wnikliwie
roztrząsał tę kwestię). "Człowiek z miasta" jest zmuszony do
życia razem z innymi i do stałego uwzględniania potrzeb tych
innych. "Człowiek ze wsi" jest panem na swojej działce,
rzadko inni wchodzą mu w drogę, więc potrzeby innych są z
reguły dla niego abstrakcją. Każdy z tych sposobów życia
wytwarza określone nawyki, które nieraz mają skłonność do
reprodukowania się :). Można oczekiwać, że w społeczeństwie,
w którym dominują wzorce "mieszczańskie", ci z nawykami
nie-mieszczańskimi będą starali się sprostać tym dominującym
standardom. Jeśli natomiast dominują wzorce "plebejskie"
(lub co najmniej są mocno dowartościowane), mamy do
czynienia z sytuacjami, o których pisałeś.
Amnesiak
|