Dnia Fri, 30 May 2014 16:33:43 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Ikselka
> W artykule też masz opisane że na siłe chcesz buraczku srać z nienawiści i o tym co
wkleiłaś też jest:
>
> Obrzydliwość" w Księdze Kapłańskiej
> Słynny tekst tłumaczy się zwyczajowo "Nie będziesz obcował z mężczyzną, tak jak się
obcuje z kobietą. To jest obrzydliwość!", jednak znaczenie kluczowego terminu
to'ebah wcale nie jest takie oczywiste.
> Oznacza on bowiem nie tyle "obrzydliwy", co nieczysty, stanowiący tabu. To'ebah
było wszystko, co zakłócało wyznawany przez Żydów idealny porządek stworzenia. Jak,
na przykład, obsiewanie jednego pola dwoma rodzajami ziarna. Jeśli mężczyzna
penetrował mężczyznę, symbolicznie odwracał role męsko-kobiece. "Obrzydliwy" nie
znaczy tu więc "moralnie naganny", ale symbolicznie groźny dla tożsamości Izraela.
Podobnie jak jedzenie mięsa w piątek nie jest samo w sobie czymś złym - ale zagraża
tożsamości katolika.


Ćwoku, człowiek (kobieta, mężczyzna) nieczysty musiał sie umyć i po
spełnieniu tego warunku pozostawał nieczysty przez okręslony czas - do
wieczora, parę dni albo i parędziesiąt. Ale nie karano go śmiercią za
nieczystość. Tymczasem masz w Biblii dokładnie napisane, jaka jest kara za
obcowanie mężczyzny z mężczyzną - śmierć, tępaku.
Różnica w traktowaniu tzw nieczystości oraz seksu homo jest aż nadto
widoczna.

Więc możesz sobie na swój debilny użytek dowolnie naginać Biblię, bo
niestety wydano ją drukiem i każdy imbecyl jak ty myśli teraz, ze
przeczytać Biblię to to samo co ją rozumieć. Tylko się pogrążasz, durniu.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau