Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Upupieni po Michalkiewiczowsku Re: Upupieni po Michalkiewiczowsku

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Upupieni po Michalkiewiczowsku

« poprzedni post następny post »
X-Received: by 10.49.86.98 with SMTP id o2mr901161qez.4.1368050162406; Wed, 08 May
2013 14:56:02 -0700 (PDT)
MIME-Version: 1.0
X-Received: by 10.49.86.98 with SMTP id o2mr901161qez.4.1368050162406; Wed, 08 May
2013 14:56:02 -0700 (PDT)
Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
.pl!news.nask.org.pl!news.unit0.net!news.glorb.com!m7no3694509qam.0!news-out.go
ogle.com!y6ni20871qax.0!nntp.google.com!m7no3694505qam.0!postnews.google.com!y5
g2000vbg.googlegroups.com!not-for-mail
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Date: Wed, 8 May 2013 14:56:02 -0700 (PDT)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: y5g2000vbg.googlegroups.com; posting-host=77.115.202.114;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
NNTP-Posting-Host: 77.115.202.114
References: <1...@g...com>
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Opera/9.80 (Android 4.1.1; Linux; Opera Mobi/ADR-1301080958)
Presto/2.11.355 Version/12.10,gzip(gfe)
Message-ID: <e...@y...googlegroups.com>
Subject: Re: Upupieni po Michalkiewiczowsku
From: LaL <r...@g...com>
Injection-Date: Wed, 08 May 2013 21:56:02 +0000
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:657097
Ukryj nagłówki

On 8 Maj, 23:10, m...@g...com wrote:
> Wypełniając PIT
>
> Felieton  *  tygodnik "Nasza Polska"  *  8 maja 2013
>
> Każdego roku pod koniec kwietnia miliony ludzi w Polsce z narastającą wściekłością
wypełniają zeznania podatkowe, wyliczając urzędom skarbowym podatek dochodowy. W tym
podatku opodatkowany jest dochód, czyli różnica między tak zwanym "przychodem", a
kosztami jego uzyskania. Z samej konstrukcji podatku dochodowego wynika zatem
dodatkowe uprawnienie władzy publicznej do kontrolowania dochodów obywateli. Takie
uprawnienie nie jest wcale niezbędne do pozyskiwania dochodów państwowych - bo na
przykład w podatkach pośrednich, takich jak akcyza, czy VAT, a więc podatek od
towarów i usług, fiskus niczyich dochodów nie musi kontrolować. Tymczasem w przypadku
podatku dochodowego, władza publiczna zyskuje dodatkową władzę, kosztem uprawnień
obywateli.
>
> Zwróćmy uwagę, że władza publiczna niby to szalenie dba o naszą prywatność,
ustanawiając specjalnego inspektora do ochrony naszych danych osobowych - ale jedynym
praktycznym rezultatem tego bęcwalstwa jest niemożność szybkiego ustalenie adresu
obywatela, którego chcielibyśmy na przykład pozwać do sądu z powodu szkody, jaką nam
wyrządził, czy w charakterze świadka. Tymczasem o naszych dochodach musimy władzy
opowiedzieć wszystko, niczym o grzechach księdzu na spowiedzi i o żadnej ochronie
prywatności nie ma tu oczywiście mowy. Ale - jak zauważył Alexis de Tocqueville - nie
ma takiego okrucieństwa, ani takiej niesprawiedliwości, jakiej nie dopuściłby się
nawet skądinąd łagodny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy. A właśnie mu brakuje, ba -
kiedy mu nie brakowało! - więc szuka ich w naszych kieszeniach, a co gorsza - w
sposób już kompletnie łajdacki wchodzi w przestępczą spółkę z lichwiarską
międzynarodówką.
>
> Zbrodnia polega na tym, że Umiłowani Przywódcy, którzy żyją z dojenia
Rzeczypospolitej i zapewniają sobie popularność pozwalając na to dojenie swemu
politycznemu zapleczu, uchwalają budżet państwa w którym wydatki przewyższają
dochody, czyli - z deficytem. Ten deficyt trzeba jakoś uzupełnić - albo otwartym
rabunkiem obywateli, albo w sposób subtelniejszy - poprzez zaciągnięcie pożyczki u
lichwiarzy. Rząd zaciąga więc pożyczkę i obiecuje spłacić ją z procentem po, dajmy na
to - roku. Ale w przyszłym roku też uchwala budżet z deficytem, więc na jego pokrycie
i na spłatę poprzedniego długu musi zaciągnąć kolejną, jeszcze większą pożyczkę - i
tak dalej. W ten sposób kolejne coroczne deficyty kumulują się w dług publiczny. Jak
wyliczył jeden z ekspertów Instytutu Sobieskiego, rzeczywisty dług publiczny Polski
przekracza 200 procent Produktu Krajowego Brutto, czyli w liczbach bezwzględnych
przekracza 3 biliony złotych!
>
> Pan minister Rostowski, uchodzący za wirtuoza "kreatywnej księgowości", nazywanego
pospolicie oszustem twierdzi, że dług publiczny jest mniejszy. Może i mniejszy - ale
kiedy pan minister liczył go inaczej niż teraz, to już na przełomie sierpnia i
września ub. roku przekroczył bilion złotych, powiększając się z szybkością ok. 7
tys. złotych na sekundę. Dlaczego lichwiarze pożyczają rządom pieniądze? Ano dlatego,
że rządy w zamian dostarczają im niewolników, którzy muszą pracować na ich zyski.
Pokazują to tzw. "koszty obsługi" długu publicznego, które w roku ubiegłym
przekroczyły 43 miliardy złotych, a obecnie, jeśli nie stanie się nic okropnego -
mogą sięgnąć 50 miliardów. Oznacza to, że każdy spośród 35 milionów obywateli
rzeczywiście dziś mieszkających w Polsce, musi tylko z tego tytułu zapłacić
lichwiarskiej międzynarodówce około 1500 złotych rocznie. To znaczy, że typowa,
pięcioosobowa rodzina, musi zapłacić z tytułu obsługi długu publicznego 7500 zł
rocznie.
>
> Zwróćmy uwagę, że istota niewolnictwa polega na tym, że niewolnik musi pracować na
swojego pana, to znaczy - oddawać mu bogactwo, jakie wytwarza swoją pracą. Otóż my
jesteśmy wpędzani coraz głębiej w tę zależność przez naszych Umiłowanych Przywódców,
którzy nie są żadnymi naszymi "przedstawicielami" tylko zwyczajnie - nadzorcami, co
to pilnują, byśmy wywiązali się wobec naszych wspólnych panów gangsterów. Nie tylko
my, to znaczy - pokolenie żyjące obecnie - ale przede wszystkim pokolenia przyszłe,
które jeszcze się nie narodziły, ale które już są obciążone gigantycznym długiem do
spłacenia. Jest to łotrostwo, wobec którego afera Amber Gold to mały pikuś.
>
> No dobrze - ale dlaczego właściwie lichwiarska międzynarodówka pożycza pieniądze
takiemu rządowi, jak dajmy na to, rząd premiera Tuska? O korzyściach z posiadania
niewolników już wspomniałem, ale to nie wyczerpuje całości zagadnienia. Lichwiarska
międzynarodówka pożycza rządom pieniądze, bo one dostarczają zabezpieczenie pożyczki.
Zabezpieczeniem tym są dochody rządu z przyszłych podatków. Gdyby tak premier Tusk
ogłosił, że w roku 2014 nie będzie miał dochodów z podatków, to nie sprzedałby nawet
jednej obligacji. No dobrze - ale skąd właściwie premier Tusk wie, że w 2014 roku
będzie miał dochody z podatków - o czym w podskokach melduje lichwiarskiej
międzynarodówce? Ano stąd, że ma nadzieję, że my wypracujemy w pocie czoła bogactwo,
które jego pierwszy minister od finansów opodatkuje i przekaże lichwiarzom. Oznacza
to, że tak naprawdę zabezpieczeniem długu publicznego są przyszłe dochody obywateli,
które rząd zastawia na kilkadziesiąt lat naprzód! Nam się wydaje, że jesteśmy
suwerenami, bo możemy sobie wybrać tych wszystkich prezydentów i Umiłowanych
Przywódców drobniejszego płazu - podczas gdy każdy włos na naszej głowie jest przez
naszych właścicieli nie tylko policzony, ale nawet - sprzedany.
>
> I na koniec jeszcze jedna uwaga na temat narastającej skali rabunku obywateli przez
współczesne państwo. Przed pierwszą wojną światową, a więc zaledwie 100 lat temu, za
najbardziej fiskalne państwo świata uchodziła Monarchia Austro-Węgierska. Mimo to
dzień wolności podatkowej, a więc moment, kiedy obywatel zapracował już na wszystkie
podatki dla państwa i odtąd pracuje dla siebie, w przypadku np. wiejskiego
rzemieślnika, czyli - dajmy na to - kowala w Galicji, przypadał na przełomie stycznia
i lutego. Obecnie w Polsce dzień wolności podatkowej przypada w pierwszej dekadzie
lipca - i to pokazuje, jak bardzo zwiększył się fiskalny rabunek obywateli przez
współczesne państwo. Dlatego wszelką reformę powinno się rozpocząć od przywrócenia
ludziom władzy nad bogactwem, jakie swoją pracą wytwarzają, a z której przez ostatnie
100 lat zostali podstępnie wyzuci przez Umiłowanych Przywódców.
>
> Stanisław Michalkiewicz
>
> http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2816

To niech polacy nie płacą podatków. Jest to mentalność która przed
zaborami zrywała sejmowe zebrania, ta anarchia szlachecka uważała że
po co komu ustawy jak mu dobrze, teraz to jest podobnie i po co płacić
podatki jakbym miał kasę dla siebie.
Wiadomo jak się to kończy. Jednak zdumiewające, że wady które się
punktuje jako zgubne dla narodu, w prawdziwych polakach warcholstwo i
pieniactwo z prywatą na czele jest wyrazem wielkiej cnoty.
Lub kto zrywał sejmy?....wpadał szlachcić i krzyczał -liberum veto- a
że durni tak do końca nie byli, to szlachcic owy szybko konia dopadał
i wiał ile klacz z kopyta wyskoczy.
Tych co dorwali przynoszono z obcientym łbem i carskie pieniądze przy
nich znajdowano, nie wszyskich jednak złapano i....do tej pory krzyczą
liberum veto.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
09.05 Ikselka
09.05 Chiron
09.05 Przemysłąw Dębski
09.05 kali
09.05 m...@g...com
09.05 Ghost
09.05 Ghost
09.05 m...@g...com
09.05 kali
09.05 Chiron
09.05 Przemysław Dębski
09.05 Ghost
09.05 Ghost
09.05 Przemysław Dębski
09.05 Ghost
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
"Państwo"
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?