Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: Przemysłąw Dębski <p...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Upupieni po Michalkiewiczowsku
Date: Thu, 09 May 2013 07:48:09 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 31
Message-ID: <kmfdb7$s2p$1@node2.news.atman.pl>
References: <1...@g...com>
NNTP-Posting-Host: 5.134.64.84
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1368078503 28761 5.134.64.84 (9 May 2013 05:48:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 9 May 2013 05:48:23 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
In-Reply-To: <1...@g...com>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:657106
Ukryj nagłówki
m...@g...com pisze:
> http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2816
Wypłata. Dostałeś na rękę 100 zł. W ciągu miesiąca wydajesz te
pieniądze. Wskutek samego wydawania z tytułu vat około 20% czyli 20zł
wraca do państwa, 80 zł zostaje na rynku. Przedsiębiorcy płacom swoim
pracownikom (w tym i sobie - przyjmijmy że w ten sposób realizują swój
zysk) te 80zł, pomniejszone o jakieś 35% (dochodowy + "ZUSy"). Do
państwa idzie więc ok 30zł, na rynku zostaje 50zł.
Tak więc jeden miesiąc obrotu twoją stówą powoduje, że 50zł zostaje na
rynku do dalszego obrotu, a 50zł idzie do państwa.
Nietrudno się domyślić, że kolejny miesiąc podzieli pozostające na rynku
50zł w proporcja 50%/50%.
Po drugim miesiącu bilans przedstawia się tak, że 25zł zostaje na rynku,
75 zł jest już w kasie państwa.
3 miesiąc 12,5 / 87,5
4 miesiąc 6 / 94
5 miesiąc 3 / 97
Na powyższym obrazku widać następującą rzecz. Wysokość podatków, to nie
jest stosunek pt. "ile państwo ci zabierze a ile tobie zostanie".
Wysokość podatków tak naprawdę określa czas potrzebny państwu na
przejęcie całego twojego dochodu. Na dziś dzień jest to 5 miesięcy (w
grosze nie będziemy się bawić) - czyli 5 miesięcy zajmie państwu
przejęcie w całości tego co dziś zarobisz.
A tak sobie piszę, żeby jeszcze bardziej podkurwić tych już
niezadowolonych :)
Dębska
|