Data: 2003-08-26 11:05:20
Temat: Re: Urwis
Od: "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
LittleDog <l...@W...pl> napisał(a):
> <szok> Mówisz serio? <szok> Czy może prowokujesz jak wielu innych przed
> Tobą?
Był taki film "Koń, który umie mówić". To dopiero byłby kanał, chociaż krąży
legenda... Kto to może wiedzieć, co możliwe, co nie.
Ana
> > Hmmm...
> > Nie bardzo wiem, do kogo mam się zwrócić z tym kłopotem.
> > Jestem siedemnastolatkš, która aktualnie przebywa na wakacjach
> > u dalszych krewnych na wsi. Niedawno, kiedy wujostwo wybrało się
> > na pobliski targ zostałam sama w tak zwanym obejciu. Było upalne
> > przedpołudnie, kiedy postanowiłam zmyć podłogę w kuchni i przedpokoju.
> > Miałam na sobie tylko szorty i jakš górę od stroju kšpielowego.
> > W pewnym momencie poczułam czyj dotyk, munięcie między udami.
> > Nie zareagowałam, bo wydawało mi się, że mi się wydaje.
> > Po chwili jednak przekonałam się, że to nie złudzenie.
> > Był to "Urwis" (o ironio) młody jeszcze, ale całkiem duży
> > owczarek niemiecki, który włanie polizał mnie.
> > Z czystej ciekawoci nie zareagowałam na te linięcia
> > a po chwili ten zabrał się za mojš pupę. Próbował ze mnš zrobić to,
> > co psy potrafiš robić w okresie rui. Pobrudził mi przy tym wspomniane
> > szorty i uda.
> > Problem jednak polega na ty, że mnie się to podobało.
> > Czy ja jestem normalna?
> > ERKA
> >
> >
>
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|