Data: 2008-07-01 08:20:14
Temat: Re: Uśmiech bezwiedny?
Od: "ostryga" <z...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:g4bko6$614$1@inews.gazeta.pl...
>> Koleżanka z która byłam w kinie zareagowała zreszta tak samo.
>> I smialysmy sie obie ze lzami w oczach - tak duze to byly emocje.
>> Film wywraca bebechy do gory nogami.
>
> Czemu bebechy? Takie sceny są drastyczne? =:o
;)
Idź, to sam ocenisz. :)
Dwie sceny były takie, ze musialam zaslonic oczy.
Ale nie mylic z siekanką filmu akcji.
To byl dramat psychologiczny.
Nastepnym razem idziemy na komedie.
>> Jesli mozecie, idzcie, polecam.
>> Graja w niewielu kinach i pewnie beda grac krotko.
>
> Spróbuję nie omieszkać. Grają w Warszawie?
Grają. Ja byłam w kinie paradiso, przy placu bankowym. Solidarnosci 63
bodajze.
Jak obejrzysz to sie odezwij, z checia pogadam o wrazeniach.
:)
pozdr. zapracowana.
o.
|