Uwaga! Posting Magdy N - feminizm

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-04-07 05:49:20

Temat: Uwaga! Posting Magdy N - feminizm
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 6 Apr 2003 16:21:56 +0200, nawrocki wrote:

>> Czy feministka to kobieta niespelniona emocjonalnie i uczuciowo ?

>nie zawsze, choć chyba w większości tak. te kobiety wypełniają swoją lukę w
>życiu (powstałą w wyniku np. braku poczucia miłości albo bezpieczeństwa) i
>wypowiadają wojnę urojonym wrogom: facetom. ich podejście jest wręcz
>fanatyczne; w każdym ruchu mężczyzny dopatrują się wrogości i lekceważenia
>kobiet. mają obsesję na punkcie równości płci.
>z takimi feministkami spotkałem się osobiście - oby było takich coraz mniej.

BYC FEMINISTKA

Przysluchiwalam sie ostatnio feministkom. Znaczy sie
kobietom deklarujacym sie jako feministki. Niektore nalezaly do
konkretnych feministycznych organizacji, inne opowiadaly sie
tylko jako zwolenniczki tego ruchu. Przyznaje, ze
przysluchiwalam sie tej rozmowie z nieladnie rozdziawiona
buzia, temat byl dla mnie niecodzienny, jakos nigdy nie
przymierzalam tego problemu do siebie.

Pewnie i ja powinnam czuc sie feministka, bo zyje i mysle,
zreszta od zawsze, zgodnie z kryteriami tego ruchu. Zdobylam
wyksztalcenie, prace w zawodzie, wykorzystalam urlop
macierzynski i pewnie jakis zasilek z tego tytulu, o ile takowy
kiedys w ogole w Polsce byl. Ale jest to dla mnie tak
oczywiste, naturalne, ze gdy slysze - feministki wciaz walcza,
zupelnie nie potrafie zrealizowac, o co im jeszcze wciaz
chodzi. Zrobily na pewno daleka droge, ktorej to jednak nie
sledzilam, nie doceniam wiec postepu, konkretnych zwyciestw, a
i nie widze na co dzien (przynajmniej we Francji) nierownosci
zwiazanych z roznica plci.

Za to widze przejawy rasizmu, antysemityzmu, rezimu
politycznego, fanatyzmu religijnego, problem ludzi z tzw.
problemem: chorzy na AIDS, narkomani, alkoholicy, kloszardzi,
itp. Pozostaje na pewno islam - ten w drastycznej, fanatycznej
formie - z kobieta calkowicie podporzadkowana, zamknieta,
ukryta pod kwefem, ale z drugiej strony ta religia jest
przeciez calosciowym, lecz odizolowanym systemem kulturowym? A
jednak feministki twierdza, ze walka ich jeszcze nie skonczona
i powoluja sie na przekonywujace statystyki, ktorych nie znam.
Przyznaje, ze chcialabym poznac dzisiejsze racje kontynuowania
tej walki, jakies aktualne razace przyklady braku
rownouprawnienia kobiet.

Akurat wczoraj ogladalam z mym synem amerykanska wersje
"Anny Kareniny" ze wspaniala i piekna francuska aktorka Sophie
Marceau. Przypuszczam, ze ta slodka dziewczyna musi byc cicha,
platoniczna miloscia Michala, bo na dramat Anny Kareniny
zareagowal niemal egzaltowanie. Zniewolenie kobiety przez
konwenanse tamtejszej epoki (kosciol, towarzystwo, prawo), jej
osobisty dramat i ostateczna porazka przyprawily mojego (pewnie
zbyt wrazliwego) syna o autentyczny szok. Byl zbulwersowany,
wzruszony, przepelniony buntem, zamiast grzecznie isc spac
zameczal mnie pytaniami - czy to tylko fikcja czy biografia
Tolstoja, czy to mozliwe, ze zycie kobiety moglo tak wygladac
naprawde?!

Ta reakcja mlodego chlopaka dala mi pewnie wiecej do
myslenia niz krzyczace plakatowe hasla feministek. Zdalam sobie
sprawe, jak faktycznie daleka ten ruch juz przebyl droge. Dla
mnie tego typu dramaty kobiet to zamierzchla przeszlosc znana
jedynie poprzez literature, a dla dzisiejszego mlodego
mezczyzny nawet wiecej - szokujaca i nieprawdopodobna
niesprawiedliwosc. Ale przeciez jednak tak bylo, gdzies tam,
hen, dawno temu jakos sie to wszystko zaczelo. I daleko poszlo.
Tym lepiej. Tym lepiej dla mnie, dla Ciebie, mojej
czternastoletniej corki i... Michala, a jakze, rowniez dla
niego. :-)

A mezczyzni? W tej "babskiej" rozmowie panowie krecili sie
jak na rozzarzonych weglach. Chyba niezbyt lubia krzyczace
feministki - baba niech robi swoje i siedzi cicho. Jakby w
rewanzu odgrazaja sie przejeciem roli kobiet, ze niby co to
takiego?! I tu sie meski czynnik porywa z motyka na slonce.
Nabiera niemal nadprzyrodzonej pewnosci siebie i wrzeszczy -
nawet i ja moge w tym domu robic za babe! No i zaczyna sie
horror, musza sie z takim feministki w tempie przyspieszonym
rozprawic. Nic juz nie jest normalnie, rozsypaly sie w drzazgi
wszystkie zmyslne trybiki babskiego domowego kieratu. A Pan
domu chodzi dumny z siebie i jeszcze szuka pelnej glorii.
Narzekaly, to maja - urazony w swej ambicji, rozsierdzony
"antyfeminista" jest cholernie zawziety.

Wzial w pracy trzyletni urlop wychowawczy na dzieci,
przysiega, ze do roboty wiecej nie wroci. Peta sie ochoczo po
domu, raz nos w gazecie, raz w szklance z piwem, wyrzucil
zelazko, maszynke do miesa, narzedzia ogrodnicze - bedzie
korzystac sie z uslug, zapowiedzial, do dzieciakow gada samymi
brzydkimi wyrazami, bo mu sie skupic nie daja, a on ma wlasnie
rewelacyjnie nowatorskie zmiany caaaalego domowego systemu. Do
kitu jest takie odwrocenie rol! - krzykne tu z calym
przekonaniem. Nie jestem wiec chyba feministka z prawdziwego
zdarzenia, wole sie jednak do tego nie przyznawac. ;-)

Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-04-07 21:34:25

Temat: Re: Uwaga! Posting Magdy N - feminizm
Od: "Wojtop" <w...@m...polbox.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Magdalena Nawrocka" <m...@w...fr> wrote in message
news:20030407054841.LOML7634.viefep11-int.chello.at@
jupiter...
> On Sun, 6 Apr 2003 16:21:56 +0200, nawrocki wrote:
>
> kiedys w ogole w Polsce byl. Ale jest to dla mnie tak
> oczywiste, naturalne, ze gdy slysze - feministki wciaz walcza,
> zupelnie nie potrafie zrealizowac, o co im jeszcze wciaz
> chodzi.
>
> Przyznaje, ze chcialabym poznac dzisiejsze racje kontynuowania
> tej walki, jakies aktualne razace przyklady braku
> rownouprawnienia kobiet.

Są takie. Szczególnie w dziedzinie zatrudnienia. W ogłoszeniach wprost
zaznacza się, że poszukuje się mężczyzny na jakies stanowisko, a kobieta
może spełniać wszystkie inne wymagania kwalifikacyjne. A poza tym fakt, że
dyskryminacja jest zakamuflowana nie znaczy, że należy stulić uszy po sobie
i akceptować ją.
>
> Tym lepiej. Tym lepiej dla mnie, dla Ciebie, mojej
> czternastoletniej corki i... Michala, a jakze, rowniez dla
> niego. :-)
>
Całe szczęście wielu mężczyzn zdaje sobie sprawę, że równouprawnienie może
być korzystne równiez dla nich i wspiera feministki. :-)

> A mezczyzni? W tej "babskiej" rozmowie panowie krecili sie
> jak na rozzarzonych weglach. Chyba niezbyt lubia krzyczace
> feministki - baba niech robi swoje i siedzi cicho.

Dopóki będą panowie, którzy tak myślą faministkom nie zabraknie pola do
działania. Bo w każdej chwili mogą dorwać się do wladzy i wykorzystać ją,
żeby zmusić kobiety do pełnienia wyznaczonej przez nich roli. Tak się w
pewnym stopniu stało w Polsce.

<...>
> rewelacyjnie nowatorskie zmiany caaaalego domowego systemu. Do
> kitu jest takie odwrocenie rol! - krzykne tu z calym
> przekonaniem. Nie jestem wiec chyba feministka z prawdziwego
> zdarzenia, wole sie jednak do tego nie przyznawac. ;-)
>
>
Nie jesteś, choć uczciwie przyznajesz, że korzystasz z ich zdobyczy.
Przedstawiłaś odwrócenie tradycyjnych ról, jako groteskę. Dołączyłaś do
tych, którzy walczyli z feministkami wyśmiewając je. Przynajmniej ja to tak
odbieram.
Znam małżeństwo, które zdecydowało, że to mąż będzie się zajmował domem, a
żona będzie pracowała. Niczego nie wyrzucał, nie zmieniał domowego systemu,
tylko całkiem zwyczajnie zajął się domem i dziećmi. O faktycznym
równouprawnieniu można bedzie mówić, kiedy takie sytuacje będą traktowane,
jako normalne i nie bedą wywolywaly złośliwych komentarzy. A u nas jeszcze
nawet prawo zawiera wiele przepisów uzależniających prawa od płci.

DW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-08 17:32:59

Temat: Re: Uwaga! Posting Magdy N - feminizm
Od: "Elizabeth" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wojtop" <w...@m...polbox.pl> napisał w wiadomości
news:b6sqbg$l7d$1@news.polbox.pl...
>
> "Magdalena Nawrocka" <m...@w...fr> wrote in message
> news:20030407054841.LOML7634.viefep11-int.chello.at@
jupiter...
> > On Sun, 6 Apr 2003 16:21:56 +0200, nawrocki wrote:
> >
> Są takie. Szczególnie w dziedzinie zatrudnienia. W ogłoszeniach wprost
> zaznacza się, że poszukuje się mężczyzny na jakies stanowisko, a kobieta
> może spełniać wszystkie inne wymagania kwalifikacyjne. A poza tym fakt,
że
> dyskryminacja jest zakamuflowana nie znaczy, że należy stulić uszy po
sobie
> i akceptować ją.

Dyskryminacja na rynku pracy w Polsce dotyka zarówno kobiety starsze jak i
młodsze oraz te w wieku dojrzałym.
Młodszym kobietom trudniej jest znaleźć pracę ze względu na brak
doświadczenia i obawy pracodawców przed potencjalną ciążą. Nagminną
praktyką jest wypytywanie kandydatek na poszczegolne stanowiska o ich
życie prywatne i plany małżeńskie ( co jest niezgodne z prawem). Zdarza
się, że pracodawca żąda dostarczenia zaświadczenia lekarskiego
stwierdzającego, że kobieta ubiegająca się o pracę nie jest w ciąży.
Zdarza się również, że pracodawca wymaga aby kandydatka założyła sobie
spiralę nawet na koszt pracodawcy.

Starsze kobiety są natomiast pierwszymi ofiarami związanych z recesją
zwolnień. Ponieważ to zwykle na nich spoczywa odpowiedzialnośc za dom i
rodzinę, postrzegane są przez pracodawców jako mniej atrakcyjni
pracownicy. Łatwiej jest im stracić pracę, trudniej znaleźć następną.

Kobietom w średnim wieku, pomimo wysokich kwalifikacji, trudniej jest
znaleźć pracę w zawodach reprezentacyjnych, np. asystentka czy stewardesa
w których wymaga się od kandydatek atrakcyjnego i młodego wyglądu.

Z powodu nierównego wieku emerytalnego kobietom częściej niż mężczyznom
proponowane jest przejście na tzw. wcześniejszą emeryturę, w konsekwencji
kobiety mają niższe emerytury.

W Polsce nie ma też prawnego zakazu molestowania seksualnego. Procesy o
molestowanie seksualne toczą się w oparciu o art. 199 Kodeksu karnego,
który przewiduje do 3 lat więzienia dla osoby, która przez "nadużycie
stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia doprowadza
inną osobę do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności
seksualnej albo do wykonania takiej czynności".

> Całe szczęście wielu mężczyzn zdaje sobie sprawę, że równouprawnienie
może
> być korzystne równiez dla nich i wspiera feministki. :-)

TAK! Jest wielu mężczyzn, którzy uważają, że równouprawnienie kobiet leży
w interesie mężczyzn. Tak swoje wystąpienie na konferencji rozpoczął
ambasador Prezydencji Szwecji, nie pamiętam w tej chwili nazwiska, ale
jest ono bardzo znane. Równie życzliwie o feministkach wyrażał się
marszałek p. Marek Borowski - powiedział, że jest pierwszym w Polsce,
feministą.

Pozdrawiam!
Elizabeth

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-08 17:50:30

Temat: Re: Uwaga! Posting Magdy N - feminizm
Od: "Elizabeth" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Elizabeth" <w...@p...com> napisał w wiadomości
news:b6v12o$651$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Wojtop" <w...@m...polbox.pl> napisał w wiadomości
> news:b6sqbg$l7d$1@news.polbox.pl...
> >
> > "Magdalena Nawrocka" <m...@w...fr> wrote in message
> > news:20030407054841.LOML7634.viefep11-int.chello.at@
jupiter...

I jeszcze kilka danych statystycznych:
- kobiety stanowią 59% bezrobotnych w Polsce,
- bezrobotne kobiety są lepiej wykształcone niż bezrobotni mężczyźni (dwa
razy więcej z nich ma wykształcenie średnie i wyższe),
- kobiety częściej padają ofiarami zwolnień grupowych, dłużej pozostają
bezrobotne i są zwalniane z pracy po powrocie z urlopu macierzyńskiego,
- kobiety zarabiają średnio 70% pensji mężczyzny pracującego na tym samym
stanowisku i wyk. tę samą pracę,
- 65% kobiet w Polsce jest czynnych zawodowo.

Zgodnie z nowym prawem pracy zakaz dyskryminacji obowiązuje już na etapie
rekrutacji. Nowy kodeks pracy przenosi również ciężar dowodu w sprawach o
dyskryminację z osoby, która doświadczyła dyskryminacji na osobę
zatrudniającą. To pracodawca musi udowodnić przed sądem iż nie stosował
praktyk dyskryminacyjnych.

Pozdrawiam!
Elizabeth

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-08 22:09:07

Temat: Re: Uwaga! Posting Magdy N - feminizm
Od: "Wojtop" <w...@m...polbox.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elizabeth" <w...@p...com> wrote in message
news:b6v12o$651$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
<...>
> jest ono bardzo znane. Równie życzliwie o feministkach wyrażał się
> marszałek p. Marek Borowski - powiedział, że jest pierwszym w Polsce,
> feministą.
>
To sobie chyba pochlebił. Polska wyprzedziła czasowo większość państ
europejskich w przyznaniu kobietom praw wyborczych. To chyba musieli być u
nas jacyś feminiści. :-) No i czy np. takiego Boya-Żeleńskiego nie
należałoby do takowych zaliczyć?

Dziękuję za to uzupełnienie i informacje podane w nastepnym mailu. Mam tylko
wąpliwości, co do skuteczności tych antydyskryminacyjnych zapisów w kodeksie
pracy.

Pozdrawiam.

DW

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-10 16:11:08

Temat: Re: Uwaga! Posting Magdy N - feminizm
Od: "Elizabeth" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-10 16:14:33

Temat: Re: Uwaga! Posting Magdy N - feminizm
Od: "Elizabeth" <w...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Elizabeth" <w...@p...com> napisał w wiadomości
news:b7453j$c65$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Wojtop" <w...@m...polbox.pl> napisał w wiadomości
> news:b6sqbg$l7d$1@news.polbox.pl...
> >
> > "Magdalena Nawrocka" <m...@w...fr> wrote in message
> > news:20030407054841.LOML7634.viefep11-int.chello.at@
jupiter...

No i jeszcze należy wspomnieć o handlu kobietami.
Elizabeth

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-04-10 17:41:50

Temat: Re: Uwaga! Posting Magdy N - feminizm
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 10 Apr 2003 18:11:08 +0200, Elizabeth wrote:

>W Polsce feministki wciąz walczą m.in: o dostosowanie prawa polskiego do
>prawa UE, w kwestii, np:
>- molestowanie seksualne w miejscu pracy,
>- kobiety na rynku pracy w Polsce,
>- kobiety w procesach podejmowania decyzji (kwota, parytet, polityka
>równościowa, metoda suwakowa),
>- kobiety zagrożone przemocą ze strony mężczyzn (to agresor będzie musiał
>wynieść się z mieszkania),
>- prawa lesbijek,
>- prawa reprodukcyjne (dostęp do legalnej i bezpiecznej aborcji), itp.
>Od 1 września br. ulega likwidacji Fundusz alimentacyjny i 10 innych
>rodzajów zasiłków. ciekawa jestem co będzie robił MOPS i komornicy sądowi?
>Zostaje tylko zasiłek dla żołnierzy, zasiłki rodzinne i pielęgnacyjne
>(uzgodnienia resortowe) tak wymyśliło Ministerstwo Pracy. Jest więc o co
>walczyć!!!!

Dziekuje za obszerne i konkretne wyjasnienie.
Pozdrawiam,

Magda N

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia